Tor-Bled-Nam napisał(a):
Muzyka gagi to zwykly popowy crap.
To ze cos jest popem nie znaczy ze jest crapem. Mozna byc wielkim artysta bez wzgledu na to jaki typ muzyki sie gra, jak rowniez mozna spiewac/grac crapowato bez wzgledu na typ muzyki.
Lady Gage mozna smialo nazwac Artystką przez duze A, a to ze akurat gra pop nie ma znaczenia. Piosenka "Paparazzi" + nietypowy image przyniosly jej popularnosc i slawe. Wczesniej byla bardzo malo znana. Na poczatku wszyscy mysleli, eeeee, typowa gwiazdka jednego sezonu, ktora nie umie spiewac tylko w studiu jej obrobili glos (tak jak to jest z wiekszoscia artystow pop). Okazalo sie jednak ze umie spiewac i w ciagu jednego roku weszla na sam szczyt popularnosci deklasujac inne gwiazdy popu jak Britney Spears na przyklad :> Britney to taka gwiazdka pop wypromowana w studiu, ktora nie ma talentu. Gaga bije ja na głowe pod kazdym wzgledem.
Jej muzyka nie musi sie kazdemu podobac, mi sie srednio podoba, ale nie mow ze jest crapem (jak Britney), bo akurat w jej przypadku to nie jest. Dodatkowo Gaga nie kupuje piosenek od jakichs mainstreamowych kompozytorow (jak to robi wiekszosc top piosenkarek/piosenkarzy) tylko sama komponuje. A do tego trzeba miec dusze artysty.