GumisPLL napisał(a):
eagleeyes napisał(a):
Zineterpretuj czym dla ciebie jest chaos plx.
Profeta napisał(a):
Chaos to tylko na filmach widziałeś
Ojej PiSowcy sie oburzyli
Profeta chaosu nie musze ogladac na filmach bo wyraznie go widac od 2005 ale jest nadzieja ze skonczy sie juz nie dlugo.
Chaos zwany PiS
Chaos zaczol sie w 2005r i dalsza prezydentura sp lecha k .
kiedy to min jarek i ziobro wprowadzili rzady terroru i zamordyzmu.Zabawy szabelka jarka doprowadzaja do skali napiec zarowno na wschodzie i zachodzie.
- Wiecznej walki i szpiegowania.
- smieszna walka w veta pana bylego prezydenta
- wieczne komisje sledcze
- Radio maryja i przekupny kosciol
- Brak opini publicznej min sprawa pochowku na wawelu
- Sposób odnoszenia się do ludzi. Wyrażenia typu "wykształciuchy" , "małpa czerwonym", "bura suka", "spieprzaj dziadu"
- Sposób prowadzenia polityki zagranicznej.Kaczyńscy próbowali być twardzi, a byli tragikomiczni. Ci ludzie nie umieją negocjować, nie znają się na tworzeniu wizerunku.
-Tworzenie tylko podzialu i nienawisci
- Wszechobecna Rusofobia a wiadomo oco chodzi.
- Oglupianie tepego narodu w stylu „wnuczku przynies dowod babci”
- I co najwazniejsze robienie szopki z kraju na zachod.
Itd. Itd. Itd.
Jak komus chce sie poczytac to moze tu zajrzec
http://niepoprawni.pl/blog/814/siedem-g ... ownych-pis"PiS to nie partia, a ich wyborcy to nie sa tacy zwykli wyborcy.
To religia i wyznawcy. Dyskusja z nimi jest tak samo sensowna jak dyskusja z talibem. Dla nich zawsze Lech będzie męczennikiem, Jarosław świetym arcykapłanem a Komorowski i Tusk beda wcieleniami szatana"Have fun
Jestem pisowcem? Hell yeah
Cytuj:
wyraznie go widac od 2005 ale jest nadzieja ze skonczy sie juz nie dlugo
Cytuj:
Chaos zaczol sie w 2005r i dalsza prezydentura sp lecha k .
kiedy to min jarek i ziobro wprowadzili rzady terroru i zamordyzmu.
Zdajesz sobie sprawę, że gdyby nagrano twoje wypowiedzi to by nie różniły się znowu tak bardzo od
http://www.youtube.com/watch?v=jONraPOhP9I
Jakieś bzdury w stylu "chaos", "rządy terroru", "zamordyzm", "wieczna walka" to esencja twojego zacietrzewienia i wyraz horyzontów jakie próbujesz tutaj sprzedać.
Nie będę komentować po całości, bo podajesz hasełka, do tego w wielu wypadkach logicznie nonsensowne, przytaczając "smieszna walka w veta pana bylego prezydenta" - wiesz co znaczy słowo POLITYKA ?
W Polsce sprowadza się do wielu śmiesznych bojów, czasem żenujących.
Ale weto Prezydenckie... Chciałbyś aby podpisywał ustawę wbrew swoim przekonaniom i wizjom (jakie by nie były, wszak mamy demokrację)?
Jaka partia by nie wygrała (z tych aktualnie znaczniejszych), wiele się nie zmieni, ale zawsze można wybrać mniejsze zło (w drugiej turze).
Od 20 lat władzę trzymają niemalże te same grupy, zmieniające nazwy, barwy i "poglądy".