nie no z doswiadczenia wiem, ze Ci co zdaja w 0 to wlasnie pizdy z reguly no ale coz.

"Ktoś kto szybciej załatwia swoje sprawy jest pizdą."

To mówisz - i się mylisz.

A Ty nie masz szacunku do zdania innych.

Na jakiej podstawie tak wnioskujesz?
To, że wskazuję, że ktoś się myli (moim zdaniem) świadczy o tym?

Na takiej podstawie ze pierdolisz bez sensu - zgin, przepadnij, czy cos.

Zauważ, że wydaję ocenę na temat pewnej grupy osób, uwierz, że "ciency zawodnicy" nie równa się przepadnij, a "pizdy", nie równają się "zgiń".

A niech sobie żyją

no ale troche uogolniles misiu.

Nie mowie, ze kazdy kto zalatwia swoje sprawy szybciej jest pizda
chodzilo mi tylko o te konkretne osoby, ktore czasami nie maja zycia poza uczelnia

Niektorych przedmiotow nie da sie zaliczyc w zerowce, lub ktorych zaliczenie w tymze terminie graniczy z cudem. W zerowce pozaliczalem inne przedmioty, a z tym mialem problem i gwarantuje Ci ze nie bylem jedyny. Czasem sie noga podwinie, bywa, szczegolnie jesli jeden przedmiot oznacza Twoje byc albo nie byc ( 7 punktow ECTS ).

"Ci co zdaja w 0 to wlasnie pizdy z reguly"
Cóż, z tego zdania wynika wręcz przeciwnie - więc raczej dedukowałem niż uogólniałem...

"nie no z doswiadczenia wiem"
A z tego wynika, że to właśnie ty uogólniłeś swój wniosek



Cóż, usatysfakcjonuje cię dodania założenia: "jeśli dany przedmiot jest możliwy do zdania w 0 terminie" ?


Cóż, sądzę, że większość osób, która nie miała dużego problemu z tym egzaminem jest kandydatami do ukończenia studiów z bdb wynikami i możliwościami otrzymania dobrej pracy.

zaczyna sie kurwa

Z doswiadczenia wiem ze na 0 bylo zazwyczaj najlatwiej zdac i jak sie cokolwiek umialo trzeba bylo byz pizda zeby nie sprobowac chociaz.
Takie podejscie "oho przyszli na termin zerowy wiec pewnie umieja duzo , chodzili na moje wykladyna ktorych zdzieralem gardlo i nie musze ich nawet bardzo maglowac"
Do tego na wielu kierunkach maja(przynajmniej mieli nie wiem jak teraz jest) zalozone ze po np.pierwszym roku odsieja polowe. no i im pozniej sie zdawalo tym czesto bylo trudniej bo musieli wykonac "plan"

zerówki, nawet pisemne zdawałem nie umiejąc praktycznie nic.

a moja praca mgr przeszla dzisiaj system antyplagiatowy ;d

teraz w sumie zostal tylko "formalny" egzamin.

! pierwsza wygrana na 3,5!

ja mam problem w tym ze musze w tym semestrze wszystko zaliczyc zeby moc obronic inz w terminie bo jest 7 semestrow i juz kolejnego letniego nie bedzie a rekrutacja na mgr jest zaraz po obronie inz ;/ (styczen)

btw, nie szuka nikt asystenta projektanta instalacji sanitarnych na praktyki ?
bo myslalem ze wyjade sobie na praktyki na erasmusa a tu same odmowy z uk ;/ chyba maja jakis kryzys czy cos ;/

inżynier środowiska?
popytaj w sanepidzie

nie ta specjalizacja
biuro projektowe, albo w wykonastwie - reszta mnie nie interesuje

edit, prawde powiedziawszy to chetnie poszedl bym juz do pracy ;/ kolejne 2 lata na uczelni to strata czasu

Wykonastwo tylko jeśli lubisz spędzać połowę życia w rozjazdach .

A nam sesje przesuneli z powodu powodzi;/ Chociaz po glebszym zastanowieniu to chyba dobrze.

nie jestem dzieckiem i wiem z czym sie wiaze ten zawod, teraz jak zaczynam szukac praktyk/pracy (a wlasciwie zaczne szukac od poniedzialku) to tez w calej polsce, wali mnie czy to bedzie wro krk wwa czy poznan pfff
super by sie bylo zachaczyc w miedzynarodowej korporacji i wyruszyc np do brazyli na szkolenia albo innej australi czy singapuru, rok czy dwa bardzo chetnie bym sobie gdzies pojechal - ale bedac realista to jeszcze nie ta polka : )