Mark24 napisał(a):
Karol66 - a jakieś tipy co do 5-2 i wyżej? No cholera - co 1min mam poisoned, nie można biec, nie można się turlać (a mam postać która bazuje na szybkości w unikach). Mam pierścień przeciwko truciznom i poison resistance (z ringiem) na poziomie 400+ ale mimo wszystko kwiatki odtruwające idą jak woda.
W sumie to tak sobie myślę, że jak tam nie można i tak robić uników to mogę założyć cięższą zbroję...
No i jakiś tip co do 2x MenEater... Albo pomoc by mi się przydałaby by pokoać tego boss-a bo na razię w walce z nim nie widzę nawet światełka nadzieji
btw. Ostrava jednak przeżył, dał mi pure kamyk i krząta się teraz po 4-3
W 5-2 są 2 metody.
Albo masz na pasku tylko lotusa do leczenia poisona (ok 30-40 szt powinno styknąć) i jakis heal albo tak jak Ci pisali - regeracją HP przebijasz utratę HP z poisona.
W tym drugim przypadku musisz na skrócie mieć mocniejsze heale niz zazwyczaj (full moon grasy najlepiej) bo poison oprócz dmg zmniejsza też znacznie leczenie z potów.
Co do ekwipunku to są właściwie 2 opcje:
gloom set (ciężki) albo black set (superlekki) - tylko one daja rezystancję na poison (tyle że ta rezystancja nie zmniejsza dmg tylko interwały między kolejnymi zatruciami).
Ewentualnie zakładasz HP regen ring i blesed weapon (+3 albo lepszą - jeśli nie masz takiej to możesz dodatkowo zarzuć na siebie Adjucator Shielda - ona ma bazowo regen +2HP/s) - jeśli uda Ci się tym wygłuszyć poisona to wtedy zbroję możesz mieć dowolną.
Przy walce z trolami i black fantomem na bagnach puluj ich tylko po 1 i zarzucaj na siebie warding - bez tego Cię zdejmą bo są dużo szybsze od Ciebie a ich ciosy posyłają Cię na glebę.
Boss 5-2 jest prościutki w porównaniu do "levelu".
W 5-3 podobnie.
Pamiętaj tylko że bagno w 5-3 wali disease a nie poisona więc nie pchaj się tam i weź kilka widow lotusów na wszelki wypadek.
Możesz albo zabić bossa (nie walczy ale dobrze się leczy) albo zabić jego guardiana i wtedy boss sam popełni samobójstwo.
Przy okazji podgłoś tam sobie dżwięk - IMO najlepszy kawałek z całego DS tam leci
Co do Meneatera to nie wiem jaką postacią grasz.
Generalnie jednego da się zabić exploitem - waląc z łuku przez "mglę" jeszcze zanim tam wejdziesz (nie uzywaj tylko lava bow bo on ma spory knockback - wyrzuci Ci pierwszego meneatera poza zasięg zanim go zabije (najlepszy jest compud long bow + light arrows).
Z drugim najlepiej walczyć biegając naokoło tego paleniska.
Jeśli masz ten miracle PBAoE który się bierze za duszę Dragons God'a to możesz go tam zarąbać bez żadnego problemu.
Jeśli natomiast wziąłeś Firestorma to trzeba troche pokombinować ale też jest skuteczne.
Co do mele to są 2 opcje.
W 2-3 osoby można mu zaraz na początku odciąć ogon - wtedy on traci możliwość rzucania czarów i wali tylko mele.
Solo lepiej tego nie robić bo to go wkurwia i staje się dużo agresywniejszy (przestaje "odpuszczać" i odlatywać co jakiś czas - normalnie daje Ci to chwilę na użycie potów albo przywalenie mu z łuku).
Co do helpa to chętnie pomogę - powiedz tylko kiedy i podeślij swoje dane do skype bo na PS3 się nie uda spiąć głosowo