Cytuj:
2002-10-23 22:59, Fedorr napisał:
Gram Armsmanem na Bedevere (46 lvl)
39 slash, 44 polerarms, 35 parry
Planuje na 50 lvl
50 poler, 40 slash, 41 parry
Damage bronią polerarms jest rzeczywiście duży, ale dostaje się też bardzo mocno w czasie walki (mimo dość wysokiego parry) dlatego też, downtime podczas solowania jest długi i postać się szybko nudzi.
W grupie mając healera za sobą jest fajniej ale dobrą grupę ciężko znaleźć.
Walcząc, nie ma się zbyt wielu możliwości pokonania przeciwnika, jeden schemat przez cały czas.
Na frontierach głównie się stoi zmezzowany
Reasumując
To chyba najnudniejsza postać w grze.
Drugi raz bym jej nie wybrał
Włączę się do tej dyskusji, gdyż totalnie się nie zgadzam z tym co powyżej (moja postać = Yben lvl 50 Arms).
Mam 50 pole, 50 thrust, reszta w parry i trochę w x-bow. Różnica między 40 i 50 naturalnego thrust jest zauważalna, w przeciwieństwie do parry... zresztą IMHO polearmsmana robi się dla damage, więc nie ma sensu skupiać się na defensywnym skillu jakim jest parry (gdybym chciał defensywnego, to bym zrobił 1h + shield).
Mam tego chara skopiowanego na serwer testowy, i na duelach rozkładałem większość defensywnych armsów i pallów (problemy miałem głównie z tymi co mieli wysoki realm rank).
Teraz kwestia solowania... Powiem tak - na wyższych levelach solowanie znudzi się niezależnie od tego jaką masz postać (a gra każdym tankiem wygląda podobnie... BTW, ostatnio robię zerkera na Merlinie, ten gość to dopiero ma damage
). Gdybym miał określić procent czasu jaki przypadł w moim przypadku na solowanie, nie będzie to więcej niż 5%.
Ostatnia kwestia - mez. Cóż, jako arms nie powinieneś mieć problemów z mezz po niedawnych zmianach. Ja w każdym razie problemów w tym zakresie właściwie nie mam. Wysokie resisty + determination 3 (po zmianach tanie jak barszcz) oznacza drastyczne skrócenie czasu mezzów (a do tego jeszcze purge - dla tanków za 4 pts). Dodam, że determination 3 + purge można mieć już po wyjściu z BG3... a jest jeszcze do tego wszystkiego tańszy IP...