Lotro jest naprawde klimatyczna gra tylko ze pvp lezy bo ile mozna grac na jednej mapie.

Do etten na free nie wejdziecie

Devsy na czatach podali ,ze z 3.2 bedzie mała rewolucja , coś nowego coś dużego i nie beda to skirmishe. Ludzie mają nadzieje na nowy system pvmp (nowa mapa lub mapy) Bo to ściągnełoby na maxa w pip luda. Pożyjem zobaczym.
http://www.youtube.com/watch?v=XJuU0oOKPdE
Nowa klasa

i dalej pozostanie cos w stylu players vs monster player?

Ludzie spekuluja nad zmianami ktore zachodza w ddo (ranking gildi rozwijanie ich ,a z czasem moze pvp gildia vs gildia) i ,ze w takim kierunku moze sie lotro rozwinac. Do niedawna lotro i ddo to byly gry dla casuali teraz gdy robia skok na kase i planuja ,ze rzuci sie z milion osob moga zrobic gre pod publike. Jesli tak bedzie ,ze rozwina pvmp i dodadza jakies gildiowe pvp moze to wyjdzie na dobre, zawsze jakas zmiana na plus chyba.

Dawnodawno temu, jeszcze gdy lotro mialo sie zwac middle earth online w zapowiedzach devsów było ,że będzie full kustomizacja gildi stopni, możliwość walk miedzy gildiami, kolorystyka i znaczki np na sztandarach i płaszczach (coś ala to co jest teraz w młotku) Teoretycznie mają to opracowane, wiec może wrzucą to teraz do lotro.
MEO : http://www.youtube.com/watch?v=lEUT0s8KJrs

A ja slyszalem, ze ograniczenia zwiazane z PvP w LOTRO zostaly nalozone przez licencjodawce (Tolkien Enterprise?). Ponoc mialo to wynikac z charakteru swiata stworzonego przez Tolkiena. Poprostu Free People nie tocza wojen miedzy soba, a orki w LOTR to nie sa sympatyczne greenskiny z WoWa czy Warhammera tylko ucielesnienie zla (stad ograniczenia w PvMP). Wiem, ze to troche durne, ale takie krazyly pogloski.
Calkiem mozliwe, ze nowy wlasciciel Turbine ma w tej sprawie wieksza sile przebicia ($$$) i pojawia sie areny i walki gildii. Free lootu bym sie nie spodziewal (LOTRO to w koncu drugi WoW).

Bzdury imo. LOTRO jest zbyt ograniczone lore, zeby wprowdzic napierdlalajace sie nawzajem hobbity.

Przeciez ta gra prosi sie o faction PvP Mordord vs Reszta.


Głupoty straszne. Swiat Srodziemia jest tak infatylny jak tylko to mozliwe.
Gdzie tam Mordor a gdzie Mroczne Elfy z Warhammera ? Albo Chaos ?, albo Tomb Lords ? Albo Chaos Dwrfs ?

To juz twoje zdanie

Pokaz mi jedna nie infatylna rzecz ? Czarno -biały świat, w który piękni dobrzy mordują złych brzydkich. Po prosty klasyka klasyki ;p

Nic bardziej blednego. To juz przytaczany wyzej Warhammer jest bardziej infantylny. Bierzemy losowo wybrana, dobra rase, zakladamy im na glowy wielkie helmy (koniecznie z byczymi rogami), dopisujemy przyrostek "Chaosu" i mamy tych zlych...

Chyba trochę mylisz pojęcia i nie do końca kleisz o co biegało z LOTRO i infantylnością. W Warhammerze tego nie ma, to wszystko jest otwarte i zależy od Twojego wewnętrznego poczucia jak się kierunkujesz - w LOTRO jak napisał inside jest narzucone bycia dobrym i walką z brzydkimi.

No stety czytajac Toliekna doszdłem do takich wniosków, ze to strasznie Infatylne ksiazki ;p. Howard pisał lepiej ;e.

edIT. Mowie tu o Władcy Perścieni.

Mam wrażenie że jednak wy mylicie pojęcia. Polecam odkurzyć słownik.

Świat Lotro nie jest infantylny. Sama powieść też nie. Hobbit z kolei jest, tak samo jak choćby przygody Toma Bombadila.

Dana: punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Dla mnie jest infaltylny do pozygania ( trylogia ksiazka)

czy infantylny czy nie to swiat srodziemia jest czarno/bialy. Mimo to i tak na potrzeby gry mmo moznaby sporo zrobic i logicznie wyjasnic.

Dlatego wlasnie jest infatylny ;p.

Taka sobie koncepcje gry wymyslili, sukcesywne dodawanie kolejnych terenow.

Gdyby mialo byc PvP to odrazu musieliby zaczac od duzej ilosci krain: startowe dobrych, startowe zlych i posrednie, gdzie sie spotykaja. Pewnie jeszcze dzis by nad tym pracowali i w koncu wydali gre na przestarzalym silniku. Lore to niestety kula u nogi w wypadku mmo.

LOTR to bajka, a w wiekszosci bajek dobro i zlo jest wyraznie naszkicowane. Co chcilibyscie zeby Frodo przeszedl na ciemna strone i na nazgulu zaczal palic hobbiton?

Ale kto tu mówi o przechodzeniu na ciemną stronę mocy - nawet w LOTRO jest wystarczająco dużo "bad stuff" żeby umożliwić granie nimi jako klasami.

Inna sprawa, że trzymanie lore stricte za jaja uniemożliwia tego typu rozrywkę dlatego ta gra to one way bajka. :(

Skad. Ja chce grać Nazgulem, pojsc do wioski hobbitów, spalić domy, zabić dziwice i nakramić nimi smoki, a reszte hobbitow zamienić w niewolników.

A ja mysle ze tu chodzi o silnik bo gra az sie prosi o war