RufeN napisał(a):
ubeck napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Ustawowy wiek to jedno, a rzeczywisty czas przejscia to drugie:patrz wczesniejsze emerytury.
Ja tam sie wcale nie dziwie, ze np. takiemu gornikowi, czy policjantowi wczesniej przysluguja prawa emerytalne.
ja tez, niech sobie tylko odlozy ta kase ze SWOJEGO
WYZSZEGO ZUS, a nie mojej kasy. co do zolnierzy/policjantow mozna jeszcze dyskutowac - co do gornikow itp to wogole dyskusji imho nie ma - w dupie mam skad jest wegiel (niechaj bedzie z Australii jak tanszy), przeplacamy na weglu juz, dokladanie mojej kasy do wysokiej emerytury jakiegos brudasa ze slaska to chamstwo!
Za co gornik ma przywileje emerytalne? Za warunki pracy. Kopalnie nie przynosza zysku? O to juz miej pretensje do panow prezesow na przyklad, a nie do zwyklego gornika. To nie jego wina i nie jego problem (chyba, ze zamkna kopalnie). IMO zrownanie wszystkim wieku emerytalnego do 65ki (jak na razie) jest wlasnie bez sensu. Bo sa zawody, ktore eksploatuja czlowieka szybciej. Rozny jest tez stopien bezpieczenstwa danej pracy. Ja siedze sobie wygodnie w biurze i mala jest szansa, ze strop mi sie spierdoli na leb, albo pizdnie gdzies gaz i sie rozerwe (tyle, ze poraz ostatni).
Zreszta kasacja przywilejow emerytalnych to generalnie dobry sposob na poszczucie jednej grupy spolecznej na druga ("nie bede dokladal wlasnej kasy na jakiegos brudasa"), a wiadomo, ze jak spoleczenstwo podzielone to latwiej nim rzadzic. A systemu emerytalnego to nie uratuje.