Mam problem.

Nie mogę za ch. sprawić żeby były widoczne ukryte pliki i foldery, za każdym razem jak zaznaczam tą opcję w Opcje folderów -> Widok -> Pokaż ukryte pliki i foldery po czym klikam zastosuj - nie daje to żadnego rezultatu.

System ignoruje moje polecenia! Czy ktoś ma jakiś pomysł? Może złapałem jakiegoś syfa z neta i teraz się mści?

No ale może tak jaki system?

No i sprawdź czy to konto Administratora / z prawami Administratora czy czasami nie ma ograniczeń.

Windows XP Pro.

Ten system mam zainstalowany od dłuższego czasu (coś koło roku) a dopiero ostatnio wystąpił problem (tzn po prostu potrzebowałem dostać się do jednego folderu a tu gucio).

Z googelz~

Dobra, sytuacja nabiera pikanterii. Zainstalowałem sobie Kasperskiego żeby mi wyjebał wszelki zbędny stuff z kompa, no to wyjebał, ale ten robak ciągle musi siedzieć na kompie.

Mogę sobie przywrócić widoczność plików ukrytych ale tylko za pomocą rejestru (Thx Oyci3c) i co śmieszniejsze - powstał nowy problem który wygląda mniej więcej tak, że jak wejdę w Mój Komputer i próbuję otworzyć dowolną partycję za pomocą dwukliku to wyskakuje:



Oczywiście można normalnie przeglądać zawartość dysków poprzez okienko adresu w Explorerze no ale kuźwa. ;)

Więc teraz proszę o pomoc w dwóch problemach: jak pozbyć się tego robala i jak sprawić żeby partycje chciały się otwierać same?

wejdź do konsoli i przeglądnij listę plików ukrytych i systemowych w głównym katalogu

wklep w uruchom regsvr32 /i shell32.dll

O Dana wielkie dzięki, pomogło na te ukryte pliki i foldery ale ciągle nie mogę chodzić normalnie po partycjach. Ktoś ma jakiś pomysł?

No zajebicha po prostu, dziękuję po raz drugi!

Tak to jest jak ktoś korzysta z kompa pod twoją nieobecność, sam łażę po necie od iluśtam lat i zawsze wiem gdzie włazić a gdzie nie włazić żeby mieć czysty komp. Do wczoraj żadnego antywira/whatever nie miałem nawet bo niepotrzebny.

Chyba czas jakieś hasło założyć, bo konieczność reinstalki to byłaby tragedia.

Ogólnie jest to bardzo, bardzo powszechne przy korzystaniu z punktów ksero - po powrocie zawsze skanuję pendrive'y antywirusem, bo już 2 razy musiałem tego wirusa usuwać ręcznie...

Razoth, ja mialem kiedys wirusa, ktory powodowal, ze nie mozna bylo wejsc dwuklikiem na partycje. Jedynie ppm -> exploruj. Po formacie nic nie pomoglo, bo to chyba taki wirus co sie zapisuje w tej przestrzeni miedzy partycjami czy cos ;] ale nie wiem czy to podobny problem...

Ale szczerze polecam jakiegos anty wirusa, czy firewall cokolwiek, bo nawet nie wiesz kiedy a wszystko sie spierdoli. Ja jak mialem win xp, service pack 1 czy 2, to po polaczeniu do netu momentalnie byl syf. imo "wiedza po jakich stronah chodzic" to polowa sukcesu.

No już Dana mi dał dwa gotowe rozwiązania także problemy z głowy mam.

Mi nigdy nic się nie pierdoli kiedy tylko ja korzystam z kompa, są dwie możliwości - albo właśnie coś przeniosłem poprzez ipoda, bo fakt faktem chodziłem do punktów ksero/druku żeby coś tam sobie "przelać na papier" albo to wina szwagra który wbijał czasem i korzystał z neta kiedy mnie nie było.

Anyway ważne, że już wszystko działa.

Nie rozumiem takiego podejścia, jest sporo nie najgorszych darmowych antyvirów, więc posiadanie takowego nic nie kosztuje, a może oszczędzić ci naprawdę sporo czasu/kasy kiedyś. Szczególnie że teraz syf można złapać nawet na jakiejś dużej teoretycznie w pełni bezpiecznej stronie z banera albo tym podobnego gówna...

@up:
http://niebezpiecznik.pl/post/grozne-ci ... -flashowe/
coś w tym jest...

Kto mi poleci program do montowania filmów? Najlepiej jakiś prosty, żebym go szybko ogarnął, ale żeby można było wyciąć, posklejać, podłożyć dźwięk, fade in/out dźwięku i obrazu itepe itede.

virtualdub?

windows movie maker? ;p

Nie chcę zakładać nowego tematu, a ten jest dość często odwiedzany - uważajcie na sterowniki ze strony Lenovo.

No cóż, bd musiał to w końcu posprawdzać, ale nie zdziwie się jak skończę na adobe premiere xP

@up: imo to zasługuje na nowy thread.

EDIT:
Ktoś wie o co cho z tym? (skoki prędkości)

Wgrywalem nowego windowsa, i jakims cudem wrzuycilem go na zla partycje. Przy wyborze partycji dalem zeby sformatowal ja na szybko, no i wyszstkie moje dane poszly w pizdu.
Pytanie: czy jest jakakolwiek szansa na odzyskanie czegos ? Nic nie dogrywalem, tylko sam windows sie nagral wiec moze nie nadpisalo ?

Jakis program do tego ? Jakie szanse na odzyskanie ?

Icrom - noob question ;p a to nie jest po prostu czas miedzy kolejnymi part'ami?