A ja powiem tyle... Demon's Souls jest jedną z gier przy której rzuca się kurwami na lewo i prawo i jedną z tych gier gdzie przechodząc jakiś dany etap mamy uczucie dobrze odwalonej roboty (naszej jak i programistów).

Gierka ma takie coś w sobie, że... ciężko to określić. To takie dla mnie szachy, tu zaraz za rogiem ktoś będzie, trzeba do niego podejść tak, tak i tak... a potem już kwestia zwinnych palców. No, no...

Wiadomo coś na temat dwójeczki?

Z tego co pamietam, to niestety czytalem, ze narazie nie ma w planach.

No właśnie plany podobno są, był kiedyś news, ale niestety nic co zawierałoby jakąkolwiek datę.

Oni dopiero zrobili release w EU i ciągną kasę na nowo.

Nie spodziewałbym się na przełomie najbliższych 2 lat - może na PS4? ;)

Ahhaahah ja wlasnie przed egzaminem odpalilem DS zeby sie zrelaksowac... to byl kurewski blad

chcesz to sprzedam w miare tanio azjatycka wersje, to oblookasz. w zasadzie jesli nie bedziesz mial z kim grac w wersje EU (np chcialbys przejsc cala gre z kims w coop) to wersja azjatycka jest tak samo dobra jak EU, o ile nie lepsza.

w US wersji ludzie narzekaja ze community male i umiera, ale wersja AZN jest wiecznie zywa i chyba duzo wieksza niz EU czy US. Myslalem ze w EU bede mial mniejsze problemy ze znajdywaniem ludzi do gry a mam takie same lub wieksze

Wiec jesli bylbys zainteresowany werja azjatycka - daj znac. (ofc wersja azjatycka jest po angielsku)

Red dragona się zabija z łuku w 5-15 min max (zależnie jak dobry jest łuk) - nie ma sensu pieprzyć się z magia (jeśli masz poison field to wtedy może - wystarczy go rzucić w to miejsce gdzie on pierwszy raz dotyka ziemi tuż przed tym jak tam podleci).

A co do black skeletona to jest na nie prosty patent.
Oczyśc droge do niego, wróć się do miejsca tuż za pierwszą bramą (początek pierwszych schodów na tym lev).
Z tego miejsca widać głowę black skeletona i można go zabić strzałami (ale długo to trwa bo po każdym strzale trzeba czekać aż wróci na swój spot). Jeśłi masz "soul remains" (dropuje się z regular szkieletów dośc często) to możesz to przyspieszyć robiąc taki patent: celujesz z łuku w krawędz tej skały na której stoi black skeleton i rzucasz soul remains. Black skeleton reaguje na remainsy tak, że próbuje je atakować tym swoim specjalnym atakiem (ze skokiem) i spada do Ciebie na schody.
Ty w tym czasie biegniesz na jego spota i spokojnie lotujesz falchiona a potem zabijasz go safe z luku/magii (on stoi pod Toba i nie da rady wrócić).

Generalnie te soul remains to świetny item na wszystkie moby poza bosami - wyłącza je z walki na ok 5 sek - można wtedy spokojnie je bić, backstabować etc.
Trzeba tylko pamiętać, że w to miejsce gdzie rzucamy soul remains moby podbiegną i ZAATAKUJĄ - mogą nas trafić jeśli stoimy gdzieś blisko (najlepiej więc rzucać ten item "za moba" - wtedy odwróci się do nas plecami).
Wymaga to trochę wprawy ale jest strasznie overpowered.

P.S. Jeszcze co do 4-1 - nie używaj tam soul arrow.
Flame Toss zada mniej więcej 2x taki dmg (przy 13-15 magic zabijasz zwykłego szkieleta 1 czarem a na black potrzebujesz 3).

Dzieki Karol. Twoje obszerne posty na temat taktyk w DS nie przestaja mnie zadziwiac <jezyk w dupie mode: OFF> ...

T.

pod blueblood sword statsy 18/18/18/18 a potem w lucka?

tak

i koniecznie ucz się czarów enchantujących tą broń i zbieraj itemy nadające broni fire dmg (przydadzą się na niektóre bosy).

Wrzuc 22 w str dla Purple Flame Shield, nie zapominaj o Endurance. :<

Tak by the way właśnie na własnej skórze przetestowałem o ile fajniej jest sobie zacząć jeszcze raz nawet tą samą klasą he he.

W jeden wieczór, kilka h:

SL30
Compbound Long Bow +3
Crescent Scimitar +1
Regen shield i ring.
Purple Flame Shield.
Tak naprawdę zrobiłem tylko 1-1 i 4-1 i idę sobie po BBS. :o

2h Crescent Scimitar praktycznie wszystko zmiata one-two shotami.

pierwszy raz dzis odpalilem gre w offline,bo mialem juz dosyc bycia gankowanym w 1-3 przez redow. jakie jeszcze lokacje sa oblegane przez pvperow?

trzymany w 1h ma dokładnie ten sam dmg
w 2h warto używać albo broni bardzo wolnych (w PvP) albo z bonusen do str (jak broń nie ma bonusa do str to nie ma też dodatkowego bonusa za trzymanie jej w 2 łapkach).



gang
n C (of workmen) brygada; (of prisoners) grupa; (of criminals) banda.
rozumiem że wasz "gank" 3 graczy zabijał 1 black fantom?

graj offline albo w soul form - najechać Cię można tylko tam gdzie masz bosa do zabicia i jesteś w body form

generalnie najbardziej oblegane są 1-2, 1-3, 2-1, 3-1, 3-2, 4-1
najmniej światy 5-x

oj karol, fail ;]

gankowanie to pkowanie, nie ma nic wspolnego z 'gang'

chodzilo mi o to,ze robilem sobie tego bosa w soul form jako phantom, dostawalem resurecta i chcialem go zlac w body form solo, bo on latwiutki jest, a tu jebs - jakis nastawiony na pvp typ mnie ubijal (i tak pare razy).
ten miracle do chowania brzed bp nic nie dawal ;/

Fail ash....


gank = gang kill

Jak cie pknie jedna osoba to przegrales 1v1, nie mozna mowic ze cie zgankowal, zwyczajnie przylamiles ;]


EDIT: @down kek? http://www.urbandictionary.com/define.p ... id=1058044

gowno prawda tomugeen ;]

gank nie jest skrotem i ma zupelnie inna etymologie niz wskazales, odsylam do urbandictionary

edit:



miracle chowania przed BP albo thief's ring (albo graverobber) nie daja wiele, jesli masz na sobie jakakolwiek aure (np hp regen, mp regen, second chance albo inne) - aura nie znika i widac poruszajaca sie w powietrzu chmurke.

daje tylko tyle ze gosc do prawie samego konca nie widzi w co jestes ubrany i nie moze cie targetnac. ale widzi prawie tak samo dobrze ;]

IMO pierwszą rzeczą jaką się robi w body form to summon blue fantomów.

A co do gankowania to pieprzysz Ash.
Gank to zawsze było zabicie gracza, albo grupy graczy przez drugą, większą (liczebnie) grupę.
Dopiero jak pojawił się WoW to zaczęto zastępować to słowo zergiem albo opisywac sytuację gdy pojedyńczy gracz, wysokolevelowy zabijał drugiego, niskolevelowego (choć tutaj i tak popularniejszym określeniem było griefing).
Zresztą nawet w tym Twoim urban dictionary podają:
When a group of people kill a single opponent in an MMORPG. Taken to abreviate a "gang kill".
1. To kill another player using a group of players
2. To kill another player using any means that places the played to be killed at a substantial disadvantage.

rofl

ale wy pierdolicie za przeproszeniem ;]

slowa takie jak gank, griefing albo zerg istnialy x lat przed wowem, wiec nie wiem dlaczego w ogole o tej konkretnej grze mowimy.

griefing to tez zupelnie cos innego niz ty opisales - griefing to psucie zabawy innemu graczowi, moze sie odbywac w zupelnie inny sposob niz PK - mozna blokowac komus wejscie do banku albo zabijac komus konia w ultimie - to jest griefing

zergowania chyba nie musze tlumaczyc - zerg to zrobienie czegos grupa graczy, co w pojedynke lub w mniejszej grupie jest znacznie trudniejsze. jak grupa ludzi rozjedzie gracza ktory stoi jej na drodze - wtedy mozna mowic o zergowaniu.

a gankowanie ("ide sobie pogankowac" albo "ganknal mnie") to po prostu PK.

co do urban dictionary to naprawde nie wiem dlaczego skipujesz znaczenia ktore odnosza sie do RL, i od ktorego w ogole pochodzi ten zwrot... urban dictionary z tego co wiem nie jest moderowane, wiec kazdy moze tam napisac swoja definicje.

Poza tym - przeczytaj co sam wkleiles - punkt 2. nie mowi nic o zabijaniu grupa.

Odnosi sie do czasow wowa, bo wtedy u pewnej grupy slowo sank stracilo swoja grupowosc. i jest blednie uzywane jako okreslenie PK.Tak jak w twoim wypadku.
Gank kiedys ZAWSZE oznaczal gang kill.


I EOT, bo zaraz trzeba bedzie wydzielic.
Asz blefuje, a dusia nie zyje.