Dobrze sie czyta dopoki nie zacznie irytowac wtornosc opowiadan o inkwizytorze, pozniej nadaje sie co najwyżej na czytadlo do komunikacji miejskiej (jak ktos korzysta z takowej).

no właśnie główny zarzut to mało postapo w tej postapo Dobrnąłem trochę dalej - główny bohater w końcu wylazł z dziury i jest duuuużo lepiej. Najgorzej, że pewnie zaraz z powrotem do dziury się schowa i przez następne 100 stron będą opisy koloru płytek na jakiejś stacji lub dziwnych odgłosów w tunelach.

Edit: Well, jestem tuż przed końcóweczką i musze zrewidować moje poglądy. Druga połowa książki bardzo ładnie daje rady i nie ma porównania z początkiem. Tak się zaczytałem w metrze, że wysiadłem 2 przystanki za daleko...
raggnarok - ja nie czytam książek na komputerze, reader jest dużo przyjemniejszy w użyciu niż standardowa książka... I tańszy.

jak ksiazka to ksiazka i jak ladnie wyglada na poleczce a nie jakies readery:<

Zreszta chetnie zaplace te 30zł za trud.

jakbyś miał najbliższą polską księgarnię 1800km od domu to też byś używał reader-a

Ksiazki wygladaja ladnie, zwlaszcza na polkach. Ale powaznie zaczynam rozwazac readera. Albo ewentualnie smartphone'a, bo jak sie szkola skonczyla, to juz mi kasy nie starczy na ksiazki. Najwyzej sobie na starosc kupie papierowe wersje i bede mial fajna biblioteczke.

Ja rozważam readera tylko i wyłącznie z powodu astronomicznych korków i braku szansy na parkowanie w Gdańsku i podróże kolejką do roboty. :<

Srsly taszczyć 500str książek mając wypchaną torbę z notkiem i innymi bajerami to średnio mi się chce.

Tez prawda. Niektore wydania sa pojebane. Na przyklad takie Millenium, ledwo mi sie miescilo do torby. Chociaz czasem mozna trafic i na ksiazke z 1000+ stron w dosc malym formacie, ale standardem to to nie jest.

Takim Lodem w twardej oprawie to pewnie można by tricka porobić :P

To już jest rzadkość na polskim rynku. Obecna moda to książkę dzielić na 2-3tomy, tak aby można było więcej zarobić

Mialem raczej na mysli zagraniczne wydania. Mam u siebie na polce anglojezyczne Song of Ice and Fire i dwa tomy Malazanu. Dosc obszerne ksiazki, a zajmuja malo miejsca.

Malowany człowiek #2 - Pustynna Włócznia, tom 1 - trzyma poziom, tym razem poznajemy historie Ahmann'a Jardir'a. wciaga dosc mocno.

brent weeks Poza Cieniem - 3 tom Nocnego Aniola - nie ma juz takiego polotu jak tom pierwszy, ale nadal jest to kawal dobrego fantasy.

ze staroci polecam Czarny Pergamin Rafala Debskiego. dobre, polskie fantasy z odrobina humoru.

Cos temat sie uspil w wakacje.
Ja wlasnie skonczylem Kroniki Amberu tom I czytac i az sie zdziwilem jak mi sie spodobalo. Dosc sceptycznie podchodzilem do okladki z jednorozcem, zwlascza kiedy poczatek powiesci okazal sie byc umieszczony w NY w latach 90tych. Koniec koncow super fantasy, a przede wszystkim super intrygi, moge wszystkim polecic z czystym sumieniem.

No coś ty
a zeby nie być tylko Trollem, polecam Michael Palin, "W 80 dni dookoła świata” - w sam raz na lato

Na moment odskoczyłem od fantasy/SF i przeczytałem jakąś zaległość Suworow-a. Z tego co pamiętam to jeszcze 15 lat temu praktycznie połykałem jego książki, teraz ledwo przebrnąłem - temat (narzekactwo na idiotyzmy w rosyjskiej armii) przestał mnie jarać.

Jestem w trakcie Mrocznej Wieży Stephena Kinga i bardzo polecam tym co nie czytali. Aktualnie czytam 3 część.

No i wziąłem się za cykl Davida Weber-a "Honor Harrington" - świetne SF.

Z dobrego SF polecam Hyperiona Dana Simmonsa

Przeczytałem dwa tomy i faktycznie dają radę. Ponoć pozstałe 2, cykl o Endymionie jest już dużo gorszy.

hm ja wlasnie probuje przebrnac przez Hyperiona.
Endymion wydawal mi sie o wiele lepszy (ale cykl czytalem ladnych pare lat temu).

Być może ma ktoś jakies info jak nie to trudno ,ale zapytam.
Czy ktoś słyszał o książce pt. "Łowca Jeleni"? prawdopodobnie nie jest zwiazana z filmem o tym samym tytule ,byc moze tytuł jest luznym tłumaczeniem książki z niemieckiego. Jeżeli ktos zna autora, to pm, albo napisanie w temacie jeżeli to nie stanowi problemu.

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Deer_H ... 28novel%29

omg ludzkość potrafi korzystać jusz z wiki

Książka o której mowa musiala zostac wydana przed 1955 rokiem, ta ksiazka ktora podales bazuje na filmie.