Ja uwielbiam przyklad Corteza. 400 ludzi ,broń palna + konie vs. kilka k ludzi z bronią białą. Wynik chyba kazdy zna.

medycyna - nie
proch - nie
druk - można polemizować
uniwersytety - nie
technika rolnicza - nie
manufaktury - nie
zręby filozofii europejskiej - orly
prawa kontynentalnego - nie
organizacja państwa - nie



Wymieniaj.

git ,czyli sugerujesz ze obcy czegos takiego nie potrafiliby jednak zrobić?:) Nie bez powodu wybrałem ten przykład.
Indianie widząc konie i białych ludzi myśleli że to bogowie, czyli strach był ,do tego doszły choroby i jak wspomniałeś polityka.
Przecież to Cortez był na nieznanym terenie, Indianie jego jezyka nie znali ani on indian ,a jednak potrafil zrobic to co zrobił.
Wydaje mi sie że skłócenie rasy ludzkiej jest banalne proste ,nawet bez zewnetrznych wplywow. Co moze ich powstrzymac od tak prostego zmatowania jezeli wszystkie pionki juz na poczatku gry sa ustawione przeciwko nam. Przeciez jedna z podstaw ewolucji jest to ze slabszy ginie.
Smutne ale moim zdaniem prawdopodobne.

Jak juz przy takim temacie jestesmy to polecicie jakis serwis netowy cos ala gazey focus, 21 wiek - nauka, technika, odkrycia, kosmos itp. ? Tylko taki w miare wiarygodny bez glupot.

No to w przypadku kontaktu z kosmitami poza nielicznymi zjebami z jakiś poronionych sekt raczej nam nie grozi.
W ogóle skąd od razu to założenie, że to my będziemy na niższym poziomie rozwoju? Nie oglądaliście Avatara?

Jest to po prostu duzo bardziej prawdopodobne, biorac pod uwage ze mamy za soba zaledwie ~100 lat jako takiego rozwoju technicznego.

Narazie nie potrafimy podróżować miedzy układami planetarnymi więc jeżeli dojdzie do bezposredniego kontaktu w tej chwili to raczej oni nas odwiedza.

podałeś zły przykład. Obych nie da sie przyrownca do ludzi w absolutnie w niczym W wyglązie, technologii i sposobie myslenia.
Ale zakładajac ze rozwoj technologii bedzie przebiegał w podony sposob (praw fizyki nie przeskoczysz), to jeśli byliby w stanie do nas doleciec w rozsadnym okresie czasu, to te planete mogliby wysadzic pierdnieciem. Nawet nie musieliby sie bawic w podoboj.


paranormalne.pl > dział Nauka i technika. Reszte mozna ominac. Chociaz dzial o psionice oi o tym jakie to wszyscy moce posiadaja tez jest ciekawy .

A, no jak mówimy o najbliższej przyszłości to faktycznie.
W takim wypadku raczej nie ma się o co martwić, bo nie sądzę, by rasa potrafiąca przemieszczać szybciej niż światło miała jakikolwiek powód by atakować tak prymitywny gatunek jak my.

Zapominasz o jednej rzeczy. Oni nie sa ludzimi. Ich powody i sposob myslenia zwyczajnie wykracza poza nasz poziom pojmowania. Potrafimy myslec tylko jak ludzie, a nie jak odrebana rasa z odrebnej planety.

W Mass Effect większość mówi po angielsku i myśli bardzo prosto (ludzie są uznawani za najbardziej zróżnicowanych) więc pragnę się tutaj nie zgodzić.

Wiem, wiem.
Tylko, że w takim razie porównania do wybijania Indian czy niewolenia murzynów też są bez sensu.

Loo ale pewniacha

No coz. kosmici tworzni przez ludzi zawsze sa ludzy ;p


No tego moge byc w 100% pewny. To ze nie znamy wszystkich praw, ani nawet nie wiemy czy te ktore znamy sa poprawne, to nie znaczy ze ich nie ma. A to znaczy, ze beda nas ograniczac ;p.

Jezeli obcy by potrafili przeskoczyc te prawa, to rzeczywiscie byliby bogami

Prawa mozna ominąć np.
prędkość swiatła teoretycznie nie jest przekraczalna ,ale wyobrazmy sobie pas diod o dlugosci 300 tys. km. Teraz zaprogramujemy je tak aby kazda z nich zapalala sie kolejno ale miedzy 1 dioda a ta ostatnio bedzie tylko 0,5 s roznicy. Obserwator z zewnatrz uzna ze sygnal mial predkosc 2c. Ale my wiemy ze to tylko ominiecie ,prawa nie zlamalismy.
Wlasnie takich ominiec trzeba szukac.

Cala wspolczesna nauka i system spoleczno polityczny. No moze cos Japonce po WW2 tez do nauki wniesli. Z reszta otatnich kilkaset lat dominacji Zachodu nad swiatem, zarowno naukowego, spolecznego jak i finansowego nie wzielo sie z nikad.

Skad sie ziales geniuszu?

Haha nvm się ździebko zagalopowałem geograficznie

ehh ? Jesli zrodlo swiatala jest oddlaone od siebie od 300k kilemtrow do swiatlo dotrze do niego po 1s. Nie mozesz tego ominac, bo predkosc swiatla w prozni jest stała. Zreszta co rozumiesz pod pojeciem pas diod ? He ? pas ulozony z diod o dlugosci 300k ? Czy diody ulozone dokladnie co 300k km ?

Praw nie mozesz ominac, mozesz znalesc nowe opisujace zjawisko w w sposob dotychasz nieznany, albo poszrzac stare.

Ano byliby, przynajmniej dla czlowieka