Trochę LOL, bo Łukaszenko zbliżył się do Saakaszwilego ostatnio.

Więc Polska + Gruzja + Białoruś ?

Ciemnogrodem określiłbym wszystkich, którzy podążają tępo za starym układem politycznym - PO/AWS/UW/KLD/UD + PiS/AWS/PC + SLD/SD/UD/SO + PSL. Kłócicie się o to czy lepsza jest sraczka czy zatwardzenie zapominając, że to i to jest gównem. Jakie ma znaczenie czy ktoś sprzeda ustawę za milion czy dziesięć milionów - ważne jest tylko to, że jest sprzedajnym chujem.
Dopóki nie będzie jakiegoś przewrotu w polityce to emocjonowanie się tym bagnem jest tylko zbędnym szarganiem sobie nerwów.

Udowodnij teze albo idz dalej lizac dupe jakiemus debilowi z bloga.

Status Quo w polityce nigdy się nie zmieni, jeżeli "opozycja" będzie reprezentowana przez ludzi takich jak np. Mikke którzy nie mają zielonego pojęcia o polityce.

Czego nie zrozumiałeś, to Ci wytłumaczę.

Opozycję w stosunku do "układu" reprezentuje m.in. Mikke, "układ" jest zaś na rękę Kaczyńskim, Napierdalskim i innym leszczom z szopki na wiejskiej.

Miałem na myśli opozycję w sensie ideologicznym (oraz programowym) do głównego nurtu, ale też opozycję do jak to Tczewiak określił "starego układu politycznego" i.e. tych co przy korycie siedzą już od parunastu lat.

Nie chodziło mi o opozycję w stosunku do rządu w sejmie.

Każdy reprezentuje "opozycję do układu" puki się nie dorwie do koryta. Wtedy nagle wszystko jest cacy. Niesamowita sprawa.

Widzę, że temat się rozwinął. Nieczęsto biorę udział w dyskusjach na tym forum ale...
Zbadajcie to z jednej strony wystawiają Palikota z drugiej Macierewicza, kaliber tych postaci jest podobny, pierdolą jak potrzaskani i nic z tego nie wynika. Z tym, że gawiedź już ma igrzyska, a dalej nie ma żlobków, przedszkoli, dróg, dywersyfikacji dostaw energii, systemu emerytalnego który byłby viable, budżet dalej nie jest zadaniowy, nie ma JOW, właściwie nie ma nic co obiecywali jedni i drudzy można powiedzieć że nie zmienia się nic kompletnie. Wojna Palikot vs Macierewicz czy ogólnie PO vs PIS zastępuje wszystko inne. Macie igrzyska ludzie to po co Wam co innego? rozdziawajcie gęby, patrzojcie Panocku jak tu piknie jest reszta nvm jakoś to będzie. Peuntą tutaj jest to, że nie zmienia się nic, tylko te same ryje okładają sie ku uciesze dziennikarzy (tzw. łowcy wierszówek każdy musi życ jakoś though).
Przypomina mi się ta zwrotka z wiersza Brzechwy "... po co spory, po co kłótnie, wszak i tak zginiemy w zupie..." jak stwierdził Seler z tego wierszyka i dalej tak jest. Po prostu to do niczego nie prowadzi, a z koryta to korzystają ile wlezie.

To jest jedno gówno tylko zależy kto go wącha dla jednych fiołkami a dla innych kupą wonia i other way around. Z tym że kupa obiektywnie to kupa.

Pozdro

Postpolityka w posteuropejskiej postcywilizacji. Przyjdą beżowi i zamiotą to całe rozlazłe coś, co udaje cywilizacje zachodnią.
I w sumie należy się im zwycięstwo, bo słabych należy eliminować, by nie osłabiali silniejszych. Czeka nas los Etrusków.

I jeszcze ilustracja muzyczna do tego co napisałem powyżej (dość słaba jakość)

http://www.youtube.com/watch?v=LThhTxcJVm0

To samo audio only ale lepsza jakość

http://dezerter6.wrzuta.pl/audio/3lHuye ... rter_-_kto

Pozdro

szybciej nas zownuja chinczycy niz sandniggersy

Żółci mają dalej. Dla nich najpierw Rosja, Afryka. Dla nich nie jesteśmy łakomym kąskiem (jaki sprzedawca zabija najlepszego i wypłacalnego klienta?). Jedyna szansa dla Polski, to że musliny się zadławią Francja, Niemcami, Skandynawią,Włochami i Hiszpanią i do nas nie dotrą. I faktycznie będziemy drugą Irlandią (Irlandcy mnisi przechowali większość info zachodniego Rzymu po jego upadku). Chyba że zamiast pierdolić o prawach gejów i eutanazji ktoś się weźmie do roboty, powiesi się na latarniach paręset tysięcy idiotów spychających EU na skraj przepaści i pokaże dlaczego Cywilizacja Zachodnia jeszcze 100,150 lat temu trzęsła całym światem.
Bo na pewno nie były to homomałżeństwa, akceptacja obcych wzorców kulturowych i tumiwisizm.

Prędzej talibowie wprowadzą małżeństwa gejów niż polska wykorzysta jakąkolwiek szansę

A może "MMORPG.PL Partia XXI Wieku", hasło wyborcze: "Powitaj normalność w swym domu i komputerze"

Zwracam uwagę, że ja od razu biorę się do wieszania. 144000. Taki licznik. Jak skończą się źli, to dobierze się z dobrych. Bóg pozna swoich.
Jak komuś nie przeszkadza, to poproszę o stanowisko zastępcy ministra spraw wewnętrznych.Dziękuję.

TO BYLA KAPUSTA!

Założyłeś się o coś? Albo wiem. Jesteś ateistą

Chuja tam ateistą. Ateiści to inne wydanie religijnych baranów, tylko ich kościoły nazywają się kluby,wierni kolegami a za papieża robi Dawkins.

A to feler westchnął Seler.
Mam tak mało lat i już dałem sobie spokój z tym państwem, czy to coś znaczy? Może i nie. Dziwne tylko, że tyle ludzi mówi, że nigdy Polska nie wykorzysta żadnej szansy dalej się spierając w tematach politycznych.