Pytania były różne więc nie powinno nikogo dziwić...

Czy ktoś się zetknął z (najlepiej prawnym) określeniem godzin tzw "szczytu"? W szczególności interesuje mnie Warszawa.

Z netu dowiedziałem się tylko że wszyscy się tym terminem posługują, ale nigdzie nie jest on określony od do.

7-9 rano i 16-18 popoludniu. Czas najwiekszych korkow i najwiekszego tloku w komunikacji miejskiej.

X.

Prawne?

Jak można prawnie wyznaczyć coś co jest zależne od widzimisię ludzi.

Znaczy się co. Spodziewasz się definicji typu:
"par 1 art. 2. Za godziny szczytu wyznacza się godziny między 7 i 9 oraz 15 a 18. W tym czasie każdy posiadacz pojazdu powinien wyjechać na ulicę w celu stworzenia korka."

Skąd mieszkasz btw, że nie znasz tego pojęcia?

No może nie do końca prawne, ale chodzi o to że mam sformułowanie umowne "w godzinach szczytu dojazd ..." no i teraz chce mieć na papierze ze szczyt jest od do, bo zawierający umowę nie zadbał o doprecyzowanie.

A że są tu na forum lotnicy, to pewnie są i ludzie od transportu

Niektore buspasy (np. ten na niepodleglosci od batorego do centrum) maja oznakowanie, ze buspas moze byc uzywany przez innych uczestnikow drogi poza godzinami; i tu jest problem bo na pewno jest od 14-18, ale nie pamietam rannego ograniczenia.

Poniatowski jest do 9 (a chyba od 7-7.30).

godziny szczytu to ten film z jackim chanem trwa jakies ~90m

Wystarczy pojezdzic troche po Warszawie w roznych godzinach. I jak pisalem, najwiecej ludzi porusza sie w godzinach 7-9 rano (jadą do pracy) i 16-18 popoludniu (wracaja z pracy). Najbardziej jest to odczuwalne w centrum i w arteriach komunikacyjnych typu Trasa Lazienkowska (szczegolnie Most Lazienkowski, zawsze w tych godzinach jest megakorek, rano z jednej strony, popoludniu z drugiej), Trasa W-Z, Jerozolimskie (szczegolnie Most Poniatowskiego) i Wislostrada. I w tramwajach na alejach Jerozolimskich, ktore w tych godzinach sa zapchane straszliwie (rano w strone placu Zawiszy, popoludniu w strone ronda Waszyngtona).

X.

Sprawdź w definicjach umowy, powinno być na początku określone jeśli jest do tego odwołanie.

Prawnej definicji nie znajdziesz bo jej nie ma (ani w Prawie o ruchu drogowym ani w Ustawie o drogach publicznych).

Jedyne odniesienie jakie warto odnotować to GPR (Generalny Pomiar Ruchu), masz tam m.in. natężenie ruchu na ulicach Warszawy:
http://www.siskom.waw.pl/nauka-gpr.htm