No tak, jak widzę was ynteligentów piszących na tematy na które nie macie zielonego pojęcia to wiem skąd ten pis ma aż 20-30 procent

Junkier: czekam w takim razie na wyrok skazujacy Leszka Milera.

NWO to nie koniecznie zjednoczenie. To nowy porzadek swiata.
Np. NWO mozna nazwac spokojnie rozpad związku radzieckiego.

EU powstało m. in. dlatego żeby stanowić jakaś równowage do tej finansowej pomocy USA. Tak naprawde cały plan Marshalla zakładał zwieksznie wpływów USA w Europie przy okazji ta pomoc faktycznie sie przydała ,ale głównym celem było zwiekszenie wpływów i ustabilizowanie pozycji.

Każde zdrowe państwo ma możliwość teoretycznego atakowania. USA i Rosja nie krępuja sie zbytnio i jezeli widza okazje i jakieś zyski to atakuja.

Magpiesek zawsze z odpowiednim dystansem. Wstydzi się powiedzieć jakie ma zdanie więc tylko zawsze i wszędzie krytykuje innych

jak ktos pierdoli, ze nie potrzebujemy obecnosci amerykanskich wojsk i patriotow w Polsce to niech sie pierdolnie w dekiel, bo co? bo mamy niepodleglosc od 20 lat? bo kurwa dzisiaj ci zaden rusek nie wjebie sie do domu i nie zgwalci starej? ktos kto mysli, ze nasze panstwo jest juz na zawsze bezpieczne ten jest idiota, nawet i za 50 lat swiat moze wygladac zupelnie inaczej i powinnismy byc przygotowani na wszelkie ewentualnosci, peace, love, demokracja i całowanie sie po kutasach nie bedzie trwac wiecznie

Kilka patriotów uchroni nas przed ruskimi? Szwabami? hehe naiwności.
Jak się nam wjebią to będzie tylko gg.

Hahaha i jedna bateria nas obroni WinterS?
Jeśli już to obroni w ten sposób, że Ameryka nie będzie chciała jej stracić i faktycznie pomoże nam z obroną, ale nie obstawiałbym tego.

W sumie to z zadnym z naszych sąsiadów nie mamy szans, no może z Litwą. W tej chwili sytuacja z naszym wojskiem jest gorsza niz przed 2 wojna swiatowa heh, mamy 0 szanse w powietrzu nie mamy zaawansowanych systemow przeciwlotnicznych nie mówiąc o samolotach ,jedna z najlepszych jednostek specjalnych na świecie stała sie karta polityczną, chociaż w dzisiejszych realiach o wygraniu wojny decyduje sprzet to 100k żolnierzy to jest żart po prostu.
Tu nie potrzeba jakis pomocy z zewnatrz tylko ludzi z mózgiem na stanowiskach.

Nie ma co opierać sie na uniach i sojuszach bo to sa rzeczy nietrwałe , no chyba ze cały świat jest w takim sojuszu ,ale to sytuacja - marzenie.

jak zwykle chuja tam wiesz dziadek a zabierasz glos , od 19 roku zycia pracowalem w firmie starego

chyba na papierze

lolz ..idz poczytaj internet moze sie dowiesz jeszcze czegos ciekawego na moj temat

Lepiej nie...