WoW - Cataclysm

Goatus · **Posty:** 2872 **Dołączył(a):** 18.05.2004

Kabraxis napisał(a):

Jesli ktos pisze ze to juz nie to samo to znaczy ze poprostu nowy content jest gorszy niz starszy.

Nie.

Oznacza to co najwyżej że danej osobie nowy content nie podoba się tak bardzo jak stary, co może, ale nie musi, sugerować jakość tego dodatku.

Natomiast biorąc pod uwagę że liczba subów utrzymuje się na w miarę stałym poziomie, to jednak skłaniał bym się do twierdzenia że jakość ostatniego dodatku była co najmniej dobra.

Kabraxis napisał(a):

Potwierdzeniem tego jestes np. ty - osoba gloryfikujaca WOTLK i jego content, ktory np. ja uwazam za najslabszy w grze.

Mhmm czyli potwierdzeniem twoich "prawd objawionych" jest osoba która ma zupełnie odmienne zdanie? Możesz rozwinąć jak doszedłeś do tego niesłychanie logicznego i racjonalnego wniosku, bo muszę przyznać że nie nadążam za twoimi niebywałymi zdolnościami analitycznymi...

Taki mały offtop...

BTW nie gram już w WoW'a, a na Blizzarda patrze się z ukosa od kiedy zaczęli niebezpiecznie zmierzać w kierunku nowego facebooka czy innego społecznościowego gówna, więc raczej fanboiem mnie nie można nazwać.

Vercin · **Posty:** 2708 **Dołączył(a):** 10.08.2003

Co z tego ze sa nowe rasy klasy i lokacje ale to juz nie to samo co pierwszy kontakt z gra. Wtedy wszystko jest nowe odkrywasz dopiero jak dziala dana gra itp. Wszyscy sa entuzjastyczniej nastawieni, klimat jest inny.
Pozniej jest to conajwyzej sa to ulepszenia wszystkiego jest wiecej , lepiej pewne rzeczy dodaja inne ulepszaja ale to ciagle ta sama juz dobrze poznana gra.
Teraz jak wracam do levelowania postaci to inaczej na to patrze. Nudne qestu na jedno kopyto zle przemyslane niektore lokacje, czekanie n leveli zeby woogole zobaczyc jakikolwiek efekt ladowania punkcikow w talenty. Wszystko to zmieniaja i imo bedzie duzo fajniej.
Zazdrosze ludziom ktorzy po raz pierwszy zagraja w wowa po wyjsciu cataclysm w sumie:P

Magisteri · **Posty:** 300 **Dołączył(a):** 26.05.2009

Kabraxis napisał(a):

W dodatkach tez sa nowe rasy, klasy, zony, skille, spelle i content, ktore rowniez odkrywasz po raz pierwszy. Jesli ktos pisze ze to juz nie to samo to znaczy ze poprostu nowy content jest gorszy niz starszy. Potwierdzeniem tego jestes np. ty - osoba gloryfikujaca WOTLK i jego content, ktory np. ja uwazam za najslabszy w grze.
Sa osoby ktore lepiej bawia sie levleujac w 3 dni 70-80 i potem napierdalajac przez miesiac badge dla szatana w 4 instach w kolko a potem next miesiac chodzac do ICC z regularnoscia zegara atomowego zabijac bossow w pugu niz levelujac alta czy nawet pierwszego chara. Wow jest pelny takich osob - wiec TAK moze to byc zaskakujace i widocznie ludzi, ktorzy milo wspominaja leveling first chara jest za malo bo Blizzard ewidentnie robi gre pod te farmiace maszynki a levelowanie ma byc proste, szybkie i jak najmniej bolesne (a najlepiej max 80 instant za kase - nastepny krok w ewolucji).

ee, a czym sie roznil gameplay w vanili? rozumiem, ze tam sie nie farmilo i co tydzine nie robilo tych samych raidow? w takim razie w dwie rozne gry gralismy. i na litosc boska przestac upierdalac sie levelingu. im wyzszy lvl cap tym szybszy lvling byc musi, to juz nie te czasy gdzie wszystko dzialo sie na dwoch kontynentach i w jednej zonie biegaly 40 i 60te lvle, teraz mamy do zdobycia 25 nowych lvli wiec trudno, aby 40tka miala bic jeden lvl 1dzien, podczas gdy starsi gracze bawia sie juz w najlepsze w nowych zonach.
ciezko zniesc sukces gry, ktorej sie nie trawi czy co?

ubeck · **Posty:** 757 **Dołączył(a):** 19.12.2008

Kabraxis napisał(a):

(...) Blizzard ewidentnie robi gre pod te farmiace maszynki a levelowanie ma byc proste, szybkie i jak najmniej bolesne (a najlepiej max 80 instant za kase - nastepny krok w ewolucji).

Jak ktos chce prostego i szybkiego levelowania to raczej nie jest farmiaca maszynka, bo IMO farma i "szybko i wygodnie' to sie wzajemnie wyklucza. A zamiast instant level max mogliby dac offline leveling tak jak chociazby w AoC.

Ravushimo · **Posty:** 4646 **Dołączył(a):** 31.01.2006

Chodz jak wielu najmilej wspominam lvlowanie pierwszej postaci, a teraz zygac mi sie chce przy kazdym nastepnym lvlu to jednak uczciwie trzeba przyznac ze nowe zony jak i questy sa duzo lepsze i ciekawsze w wotlku niz w vanilli czy tbc. Mozna oczywiscie podejsc do tego wszystkiego na odpierdol, przeleciec jak najszybciej przez wszystko, a pozniej whinowac jakie to wszystko beee, latwe, nudne itd. wszystko rozbija sie o podejscie do gry, a nie o faktyczna jakosc produktu. Dla ciebie kabraxis wow to gowno, i nie pisz ze jest inaczej bo takie wrazenie sprawiasz ciaglym whinowaniem albo na wowa , blizza czy wszystkich tych ktorzy pozwola sobie napisac cos pozytywnego o grze.

iniside · **Posty:** 16876 **Dołączył(a):** 12.09.2005

Kab, jak chcesz trudne MMO to polecam FFXIV. Recipe list - nie ma, wykrzynikow - nie ma, co robia atrybuty - nie ma, dlaczego craft failuje - nie ma, z kim pogadac zeby pchnac gre do przodu - nie ma, questy ograniczone czasowo - sa, open dungeony - sa. itd ;p;.

Teo · **Posty:** 18803 **Dołączył(a):** 26.09.2005

Ja tam sporo na blizza whinuje bo wykorzystali głupotę graczy i jada cały czas na tym, jednak zmiany w cata są na tyle ciekawe ze po dwóch latach przerwy wróciłem do gry z myślą o tym dodatku.
Gier do wyboru jest dużo, można grac tydzień w tą tydzień w tamta, wracać do nich jak i do WoW-a, jeśli ktoś szuka napinania się i napierdalania 24/7 w jednej to już trudno.

Nowy dodatek zachęca do zrobienia nowej postaci i spokojnego lvlowania jak wielu to robiło w podstawce, jeśli natomiast celem jest nadal max lvl i/lub szybkie wystawienie na allegro postaci to już inna bajka.
Powrotu do klimatu i stylu gry jaki był sześć lat temu nie będzie, tu gra miliony retardow, dzieci, farmerow, pseudobiznesmenow z allegro/ebay i zrobili z tej gry jedno wielkie gówno.
Cale szczęście że wszystko w/w nie ma tak dużego znaczenia jeśli się samemu zachowa styl gry dający zabawę.

Piekny · **Posty:** 355 **Dołączył(a):** 16.02.2005

Fascynujace jest jak ludzie wracaja do czasow vanili krzyczac ze bylo to najlepsze co ich w zyciu spotkalo. Bylo minelo, to juz historia w ktorej wielu z nas mialo przyjemnosc brac udział. Jednak oczekiwanie ze czasy te jeszcze kiedys wroca jest niesamowita naiwnoscia.
Oczekiwania, sytuacje zyciowe ludzi w to grajacych sie mocno zmienily i naprawde czas sie pogodzic z tym ze wiekszosci jest to cale upraszczanie szalenie na reke.

Dana · **Posty:** 13655 **Dołączył(a):** 24.08.2004

Ale jest parę rzeczy w Vanilli do których bym wrócił.

Brak rozdmuchanych statsów, brak pvp gear, brak latających mountów etc.

ubeck · **Posty:** 757 **Dołączył(a):** 19.12.2008

embe napisał(a):

Powrotu do klimatu i stylu gry jaki był sześć lat temu nie będzie, tu gra miliony retardow, dzieci, farmerow, pseudobiznesmenow z allegro/ebay i zrobili z tej gry jedno wielkie gówno.

Wiesz patrzac w ten sposob to ja moglbym napisac, ze to wlasnie vanilla byla dla retardow - nolife'ow, co najpierw 5h farmili matsy, a potem zapierdalali do dungeonu gdzie dostawali wipe'a na ryj, albo kilka fioletowych pixeli.
Po prostu dzisiaj coraz bardziej ta gra sie przechyla w strone casual (imo wciaz za malo jak dla mnie) i przestaje byc gra dla hardkorow.

siled · **Posty:** 677 **Dołączył(a):** 1.03.2008

ej, ale pvp gear to akurat dobry pomysl. chyba, ze byles jednym z tych magow, ktorzy stali w miejscu i wycinali pol przeciwnej frakcji na bg spamujac na zmiane fireball i trinkety

iniside · **Posty:** 16876 **Dołączył(a):** 12.09.2005

siled napisał(a):

ej, ale pvp gear to akurat dobry pomysl. chyba, ze byles jednym z tych magow, ktorzy stali w miejscu i wycinali pol przeciwnej frakcji na bg spamujac na zmiane fireball i trinkety

Wlasnie to bylo fajne. Mozna sie bylo poczuc jak prawdziwy mag ;/.

Dana · **Posty:** 13655 **Dołączył(a):** 24.08.2004

A co to za problem dać flat procent resilience dla każdego w PvP.

Kiedyś mi się podobało, bo gear to był gear. Samemu sobie dobierałeś itemki pod pvp i pve. Tu kawałek za honor, to kawałek z reputacji bg, tu mieczyk z rajdu etc.

Dobrze że przynajmniej będą te rated bg, bo ja osobiście się arenami brzydzę.