Indoctrine napisał(a):
A jak ktoś nie lubi zręcznościówek??
To niech gra w szachy albo odpuści sobie gry komputerowe i zajmie się czymś mniej zajmującym. Na przykład ogrodnictwem.
Poza tym to od kiedy gra która wymaga zdolności manualnych na poziomie co najmniej średnio rozwiniętego szympansa to od razu zręcznościówka?
Indoctrine napisał(a):
GW1 było bardzo dobrze wyważone, trochę skilla ruchowego przydawało się, ale nie determinowało to wyniku całego meczu, zazwyczaj nie.
GW1 z powodu swojego lichego movementu było dla mnie nudne.
Indoctrine napisał(a):
W przypadku walk arcadowych, nowy gracz, używający 3-4 umiejętności, będzie mógł łoić weteranów, jak jest niezły w szybkim reagowaniu i umie naparzać szybko w klawę.
Grałeś już w GW2? Wiesz dokładnie jak wygląda tam PvP? Nie? To się nie wypowiadaj.
Indoctrine napisał(a):
To nie jest counterstrike ani nawalanka, ale jedyna gra taktyczno strategiczna MMO fantasy. To znaczy była, bo druga część niestety już taka nie będzie..
No to dalej sobie w nią graj. Tak na marginesie: GW1 nigdy nie było, nie jest i nigdy nie będzie grą MMO.
_________________
wodny napisał(a):
wolałbym by ludzie pukali się w pupę niż mieli broń.