Hieh. W sumie to wstyd sie przyznac ale ja tez kiedys gralem strasznie lamersko. Co prawda nie makrowalem wtedy bo nie umialem jeszcze. Nie potrafilem sie zachowac. Gralem jak by to byl quake lub cos takiego. Dopiero po czasie zrozumialem na czym to polega. Wiec jesli teraz jest lamerada zapewne to sa mlodzi gracze i jeszcze sie naucza. Oczywiscie nie wszyscy. Na to trzeba czasu i tyle. Oczywiscie byli tez tacy GM ktorzy mnie za to gnebili ale bylem twardy i sie wyrobilem. Dzieki nim zostalem tym kim jestem.....

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Raistlin Majere dnia 2002-12-10 23:37 ]</font>

A wiec to bylo tak.... kurde bele... bylo CL na sphere (Toll mi kazal tam wejsc zebym wogole zobaczyl co to kurde bele jest UO i dlaczego on po nocach nie sypia), no i bylo sobie - dorwal mnie tam jakis czarny magus i powiedzial zebym se wstapil do jego gildii i ze fajnie bedize, to wstapilem, zwlaszcza ze Toll gdzies sie szlajal po katach i innych serwerach (jakeis OSI??? ;-PPP) no i tak to wygladalo, potem gildia sie rozpadla, bo glowny szef mial jakeis koneksje z GM'ami chyba i troche przewalil... i byla burza i wogole...

============================

Chwile pozylem se bez uo i bylo SouthGate - ktos dal adres wtarabanilem sie tam juz bez Tolla i spedzalem dlugie godziny na struganiu butelek i innych mebelkow i rozmowach ze szczurem (Rade... jesli to czytasz to kurde bele daj znac) no bo to byl facet co umial kodowac sphere jak malo kto i zrobil dobry serwerek, maly ale fajnie sie zapowiadajacy - niestety bunt lacza i dostepu do niego w efekcie dal pad SG (a szkoda, byl tam pod minoc fajny burdel w namiocie - panienka sie nawet rozbierala a z odpowiednim mul'em nawet do naga hehehehehehe)

============================================

No to stwierdzilem ze ja chromole takie cyrki i miotanie sie miedzy serwerami, zwlaszcza ze na CL nie mialem ochoty isc bo tam zrobili jakeis regulaminy, nakazy, prikazy i wogole wojne z calym swiatem se robili bo mowili ze oni sa cacy a reszta jest be. No i ze mialem lacze i zbedny komputer klasy p100 z 48 mega ramu to postawilem na nim sphere - do 30 osob bylo w stanie uciagnac z lagiem i sie dzialo... oj dzialo sie.... bo bylo bugow i bugow... i wogole, wieczmeczeni po paru zmianach przenieslismy sie na niedopracowanego NOX'a - to byla ulga prawdziwa, bo raz ze byl jakis support - chlopaki z druzyny NOX'a pewnie nie kumaja po Polsku ale i tak ich pochwale (Sparhawk pisal skrypty niemal na zyczenie) a dwa ze po przeniesieniu juz na jakiegos celerona ze 128 RAM'u to i 80 osob siedzialo na raz - zwlaszcza ze CL mialo wtedy jakas mala awarie lacza i dziennie po prawie 100 kont czlowiek zakladal.... to bylo meczace. Niestety NOX tez mial swoje niedogodnosci (obecnie podobno poprawione ale boje sie sprawdzic) i po urosnieciu worldfile'a do gigantycznych rozmiarow (podobno poprawione) i niemoznosci zrobienia czegokolwiek z lodkami (podobno poprawione) zesmy stwierdzili ze czas na kolejne zmiany... jak ja kurde bele lubie armageddony...

==========================================

No i nastal POL, a z nim wykruszyla sie niestety duza czesc fajnej druzyny, bo ludize dosc mieli a i ja mialem trudny okres (nadal mam) w zyciu prywatno osobisto pracowo ... bla bla bla.... i mimo zalet POLA (niewatpliwych) to on juz nie mial niestety takiej duszy jak SC na NOX i wczesniej na Sphere.

=========================================

No a ze kolo czasu trwajace okolo 4 lat zdaje sie ze sie obrocilo i wszystko sie zaczyna ostatnio na nowo, to kurde bele chyba czas przestac szlajac sie po obcych landach... ale kurde bele ja tego nie napisalem kurde bele

==========================================

A teraz se myslcie co chcecie ja ide dalej rzezbic w jakims g... - rzezbiarstwo... to moj ulubiony zawod ostatnio.... ;-P

Szerszen brodaczu nastroszony ja juz do ciebie zagadywac nie bede, sam sie teraz odezwij to pogadamy bo jest o czym. Oczywiscie jak masz jakies naddatki czasu i nie przeszkadza ci juz tak bardzo zycie prywatno-osobowo-pracowo-analne:]
Co robisz na Sylwestra?8)

proponuje ZLOT w IRAKU ?? co wy na to

z przyjemnoscia, kto jedzie? :>

Yopka Raistlin, misiu
Co tam, pamietasz Ty jeszcze starego Ogra?

----
Z P,
O.

do Iraq?? aaaa to jedziemy jedziemy, podobno sadam rozbroił jusz wszystkie bąby zapisuje sie na liste chętnych.

Ogr a ty pamietasz jeszcze starego Gunafka?

Tego lamusa? Nie no zartuje.
Pewnie ze pamietam.

----
Z P,
S.

ja ci dam lamusa, to nie ja gubilem 3x ksiege czarow

No co?! Wypadla.
HyHy, ale na szczescie mielismy zapas ksiag ktore `gubili' inni.

----
Z P,
O.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Ogr dnia 2003-01-03 19:46 ]</font>

no to fakt, a regow tez od cholery