Tor-Bled-Nam napisał(a):
Highlander napisał(a):
Ja stwierdzilem wlasnie, ze rzeczywiscie jestes chory (no offence), bo normalna osoba takich rzeczy nie wypisuje. Denerwuje mnie brak hmm woli walki. Mozesz sobie dorabiac ideologie, ale tracisz z życia bardzo wiele i w ogóle nie jesteś tego świadom.
Wydaje mi sie, ze sek w tym zeby byc zadowolonym z tego co sie robi. Jaka droga to ktos osiaga nie ma znacznia. Chore to jest tyranie za marne pienaidza z 30 letnim kredytem na szyi i sranie w pory zeby nie zwolnili z pracy bo czeka bruk i glodne geby do wykrarmienia. A to niestey dzis robi sie standardem.
Z moja depresja bym sie zajebal prawdopodobnie w takiej sytuacji. Moge ciezko pracowac, jednak dla siebie, na cos co mnie interesuje etc.
Jezeli kiedys zechce naprawde zrobic komiks czy cus, to to zrobie chocbym mial dostac wylewu i pasc z przepracowania.
Rzecz w tym ze aktualnie moja sytuacja mi odpowiada, a stuff ktory zaliczam traktuje jako materialy na przyszlosc ;p
A jak nie wyjdzie to sie zajebie, nie widze sensu w zyciu po to by zyc.
Poprostu potrzebuje powodu do zycia, z moja depresja poprostu jest to silniejsze. Aktualnie tym powodem sa gry i anime... jak juz mowilem gdy zalicze wszystko co chce, albo bede mial dosc/znudze sie to znajde se cos innego inaczej nie bede mogl zyc ;P