Ja kupilem i powiem, ze gra sie bardzo przyjemnie. O ile pierwszy Drakensang nie wciagnal mnie zupelnie, o tyle od tego nowego nie potrafie sie oderwac. Naprawde solidna gierka.

Mialem tak samo z pierwsza czescia. Az zoabacze co to za gra jest.

Jak tlumoczenie? I sa ang. glosy, czy niemieckie?

Z tlumaczeniem jest podobnie jak w czesci pierwszej. Angielskie glosy i polskie napisy. Ogolnie, wrazenia estetyczne z takiej wersji sa o wiele pozytywniejsze, niz gdyby to byl pelny polski dubbing.

MMMM :P Logitech DFGT = nowe spojrzenie na symulacje samochodów, give F1 2010 już. Kierownica zajebista.

daje rade? ;p tylko te biegi ehh

http://www.ferrarivirtualacademy.com/game/en/index.jsp

Mendol zdziwisz się, bo ja lola dostałem :). Biegi są jak w formule 1, masz normalnie pod fuck offem manetki do zmieniania.

Co tu dużo gadać, masywna, świetnie zrobiona jak na logitecha. Mocno trzęsie w NFS Shift, ale można to wszystko wyregulować. Generalnie jest koks.

EDIT:
Już chciałem fotkę robić, ale znalazłem focisze:

o lol kurwa. no to nie teraz w ogole nie widze sensu kupowania g25/27
dzieki za info sob

Ale co chcesz wiedzieć, nigdy nie grałem na kierownicy, od 20:00 się męczyłem a dopiero o 23:00 ustawiłem wszystko jak chciałem. Dopiero na F1 dostanie kopa, a nie jakiś NFS Shift. Fajnie wykończona, bardzo ładnie się trzyma dłoni. Manetki do biegów w ogóle nie używam, tylko te od F1 pod palcami. Pedały się dobrze trzymają paneli, nie ślizgają się bo mają gumowe podkładki. Do dywanu masz specjalne igły wystające, możesz je włączyć albo nie.
Pedał hamulca działa w zależności od tego jak mocno go naciśniesz, to samo z gazem. Oprócz tego, jest Logitech profiler, ustawiasz sobie przyciski tam wszystkie. Generalnie kiero+pad masz od razu, bo wszystkim sterujesz na panelu od kierownicy.

Brać bez wahania, warta 350 stów.

Hahah, swiat sie konczy - sob poleca cos, co rzeczywiscie moze byc dobre.

Fajny jest motyw, bo dopiero teraz czuć jazdę samochodem. Dodajesz delikatnie pedał gazu, lekko skręcasz kierownicą, wszystko jest jak irl. Ino jak jebniesz w bandę to raczej irl byś dalej nie pojechał ;P

Aha, no i białe logo na środku kierownicy w miejscu klaksonu GT ;P

nie rozczarujesz sie
roznicy nie da sie opisac (pomiedzy padem a kiero).

różnica jest taka że w GT5P góra wszystkich rankingów to kolesie grający na --> czymś takim i nie wygrasz z nimi na padzie choćbyś bardzo chciał

Tylko fajniej się zmienia biegi łopatkami - tak jak to jest w sportowych furach niż przyciskami jak w dfgt

Ja bym wolał tą momo http://allegro.pl/logitech-momo-racing- ... 82041.html

@up
jakimi przyciskami, przeciez wkleilem zdjecie i opisalem, ze sa lopatki pod fuck offem elegancko na zmiane biegow.



Słuchaj, ja zawsze jeździłem na klawiaturze. Ewentualnie na padzie xboxa podpiętego do pieca. Ale to co wczoraj przeżyłem na kierownicy, to jest taka przepaść, że nie da się tego opowiedzieć. Masz wrażenie, że sam nim jedziesz. Mój stary jak usiadł do murcielago w shifcie, zrobiłem mu kamerę wewnątrz, to cieszył się jak dziecko. A mam taki hype na F1 teraz, że nie mogę się doczekać. Nawet zacząłem brnąć czy do premiery f1 2010 nie kupie rfactora który kosztuje śmieszne 40 pln.

Stabilne, przy okrągłym stole i normalnym biurku ją mocowałem.

dobra zgrzewa na ścigałki widzę, możecie spróbować tego - http://www.iracing.com/

Wiecie tylko czego nie kumam, ale to musiałby jakiś gość się wypowiedzieć, który ma kierownicę. Generalnie jest tak, że do 45 stopni, kierownica chodzi całkiem gładko, luźno. Później zaczynam czuć opór. Przy dużej prędkości, przy wchodzeniu w zakręt ~>90 stopni muszę dosyć mocno ją przekręcić. Czy to jest właśnie zależne od prędkości i stopni skrętu jaki chcę wykonać? Dobrze rozumuje?

Czyli, do 45 stopni jest luzik w kierownicy, później zaczyna się opór.

Może nie masz wspomagania .

A tak na poważnie - też kiedyś miałem kierownicę i było podobnie. Myślę, że to kwestia pościgu za realistyką .