inside - grales w zonach na 30lvl+ ? A moze grales w zonach juz na 50lvl ? Skad masz takie info ze mobow jest malo ? Na podstawie lokacji poczatkowych nie ma co sie wypowiadac, podobnie jest w FF11, ale w calej grze uwierz mi jest sporo wiecej. Osobiscie nie widzialem co dalej bylo bo w OB nawet mi sie nie chcialo tego sprawdzac, bardziej skupilem sie na roznorodnosci craftu, klasach aby nie tracic czasu w retailu z odpowiednim wyborem, aczkolwiek to tez nie dokonca prawidlowe, bo skille jakie sa po 30lvl zapowiadaja sie obiecujaco, nie mowiac o powiazaniu multiklasowosci. Nie chce tutaj bronic FF, bo OB mi raczej nie przypadla do gustu wlasnie przez to, ze wszystko trwalo dlugo. Sam craft to mnie po prostu wykonczyl, ale juz pod sam koniec OB powylaczali troche checkerow, reportsow i gralo sie diametralnie inaczej. Dlatego zdecydowalem sie na retail, moze wlasnie z powodu tak poteznej roznicy jaka juz w OB zauwazylem
Byc moze sie zawiode i bedzie to porazka na poczatku, bo "who knows" jak bedzie na premierze na PS3?
Wszystko sie okaze, obys sie mylil i nie wyszlo tak jak piszesz
Kassei - o jakiej prawdzie mowisz ? Przeciez retail to calkowicie inna kompilacja niz OB. Skad masz info ze w ret. bedzie tak samo ? A odnosnie Twojej napasci na fanboyow nawet nie bede komentowal, akurat nie czuje sie nim, gralem w wiele tytulow, nietylko powierzchownie, troche contentu lyknalem - fakt, ze niektore tytuly mnie kompletnie nie wciagnely a byly to az dwa LOL (WHO i AION).
Natomiast moja napasc na Ultime byla spowodowana brakiem szacunku do klienta anizeli przejawem checi grania w head starcie czy owym fanboizmem, gdyz ani jednej konkretnej informacji nie otrzymalem czy to mailowej czy telefonicznej, o niedotrzymaniu terminu. Jak telefonowalem to po prostu zlewka na maxa, brak jakiejkolwiek informacji.
Miedzy innymi nie komentowalem prowokacji ze strony Rha czy tez retoryki Gala, gdyz za stary jestem aby tlumaczyc ludziom o podstawowych zasadach w biznesie szczegolnie dotyczacym kontaktow miedzyludzkich, na codzien mam to z pacjentami
Moge tylko podac przyklad, ze jak sie raz spoznilem z dojazdem do klienta to musialem sie mu w pas klaniac aby bnie mial pretensji
a w moim przypadku sam musze dzwonic aby ich prosic o jakiekolwiek info. O_O
No ale my wolimy biernie stac i patrzec anizeli ragowac na pewne niedorobstwa, jak to pewne motto prawi: "Wystarczy nic nie robic aby swiat sie zawalil"
Na szczescie 2 dni obsuwy i gwarancja wypuszczenia przesylki dzisiaj moge przelknac i im darowac
szczegolnie osobistym poinformowaniu mnie o zaistnialym fakcie
That's my 2 cents in that case !