Jak sie bedzie celowalo w obecny rynek graczy to nie ma szans utrzymac subskrypcji z poziomu sprzedazy pudelek. Sorry, ale dorosli gracze MMO to obecnie najbardziej niewdzieczny rynek. Na miejscu EA ja bym ich olal i ich "opinie" na temat SWTOR i szukal odbiorcow gdzies indziej. Dobry marketing wykreuje potrzebe grania w MMO wsrod uzytkownikow np. Facebooka i tyle. Co z tego ze gra jest ujowa (pojecie wzgledne) skoro i tak sie da ja upchnac (dzieki popularnemu IP).

Z drugiej strony jestem ciekaw gdzie te 300 milonow baksow sie rozeszlo To prawie 3 x Tabula Rasa hehe

Ty chyba w innym swiecie zyjesz, realia mmo kierują sie własnymi prawami. Już mi jest żal ludzi co sie dadza naciac na ten "marketing".

Nie ma szans. Zadna chujowa gra MMO nie utrzyma przy sobie graczy, nawet rozwych nastolatek z facebooka, a tacy zreszta i tak nie graja w MMO, z tych czy innych powodow. Sad but true, MMO to dosc specyficzny rynek i nic na to nie poradzisz.
Popularne IP conajwyzej zmienic nerd-fan-rage po pierwszym miesiacu gry.

A te 300mln ? Pewnie poszło na zapłacanie aktorom. Ja pierdole, takie kurwa marnowanie pieniedzy. Przeciez za 300mln mozna zrobic najbardziej zajbista gre dekady, wystarczy tylko poszukac ludzi ktorzy znaja sie na na grach.

Realia sa takie: jaka gra by nie wyszla gracze ja oleja po miesiacy i pojda do nastepnej produkcji. Oczywiscie wyjatkiem jest Blizzard i kilka F2P. O niszowych produkcjach takich jak EVE nie mowie. Pokazcie mi jakas z ostatnich premier, ktora zwiekszyla ilosc subskrypcji po premierze? Wspolczesni gracze MMO to "zrzedliwe kurwy" a nie klienci

Albo zrobia skok na bank i sprzedaja 5 mln pudelek w ciagu 2 miesiecy po premierze i beda mieli w dupie czy ktos bedzie w to gral (byle strat nie przynosily serwery). Albo poszukaja sobie innego targetu.

Jak napisalem, ze wzgledu na sam swiat Old Republic, gre pewnie kupie, a jak mi sie spodoba to wykupie i subskrypcje.
Mowcie co chcecie ze WAR AoC, Star Trek, PotBS, whatever jest chujowe. Pewnie macie racje, ale osobiscie bardzo cenilem sobie pierwszy miesiac gry w kazdej z w/w grach, bardzo podobalo mi sie odkrywanie swiata, poczatki i dlatego nie zaluje wydanej kasy na pudelka/konta. Przy grze single player i tak nie wysiedzialbym miesiaca, a cena ta sama.

Nie wierzę i nie chcę wierzyć, że oni wydali na to 300 milionów.

Na prawdę. Nie chcę.

Co do reszty wypowiedzi to podchodzę do niej z rezerwą, ale widać jak skończył Warhammer i widać jak prezentuje się TOR.

Co za dno.



+1

Ten zwolniony gość narzeka na EA za brak wsparcia marketingowego dla Warhammera jednocześnie mówiąc, że produkt był zbyt szybko wydany. Temu drugiemu nie sposób zaprzeczyć, ale całość wypowiedzi brzmi odrobinę niespójnie. Poza tym, nie bardzo rozumiem jak wydanie pieniędzy na "wsparcie marketingowe" miałoby zapewnić powodzenie produktowi, który i tak nie był wykończony - to trochę bez sensu. Nagonić więcej klientów pewnie by zdołali ale co by to dało? Niewiele, tym większa byłaby liczba osób, które zwątpiłyby po 1 miesiącu (i zapewne szersza zła opinia też by poszła).

EA wywala masę pieniędzy na te projekty ale większość tego chyba i tak właśnie idzie w marketing zamiast inwestowania w sam produkt - chociażby poprzez finansowanie studia tworzącego przez czas potrzebny na "wypolerowanie" na wysoki połysk. Taką strategię przyjmuje Blizzard i jak na razie ona się sprawdza (wszystko trwa długo ale do efektów trudno się przyczepić).

Powtorzy sie sytuacja jak ze Star Trek online...

Obecnie gry mmo sa jak restauracje. Nie smakuje mi w jednej ide do drugiej. Ktos z kogo zdaniem sie licze powiedzial, ze w tej daja chujowe zarcie to w niej nie jem. To nie szkolna stolowka gdzie wpierdalalo sie to co rzucili na blat ...
SWTOR? Co z tego, ze kelner ma ladny glos skoro mieso jest juz nieswieze :< ...

T.

Zastanawiam się jaki procent tych 300mln stanowią koszty licencji.

Dokładnie. To w sumie kwintesencja różnicy między single player, a MMO. W sprzedaży singla marketingiem można rozdmuchać sprzedaż i wpuścić ludzi w maliny (bo po jakimś czasie i tak zapomną i wrócą po kolejnego gniota) - w przypadku MMO sprzedaż boxa stanowi jedynie zwrot części kosztów, a o zarobku można mówić jedynie w realiach długoterminowych, poprzez obsługę abonamentów.

Ciekawe co na to kolesie z ArenaNet.

Zobaczymy po ich pierwszym MMO.

Guild Wars jest tu w pewnym sensie odstępstwem od reguły - oni mają zamiar zarobić na boxach i na dodatkach (dlatego pewnie będzie ich dużo). Stąd pewnie też i długie rzeźbienie nad jakością podstawki (inaczej dużo nie zarobią).

Hm.
W zasadzie to drugim ;p. No ok GW to nie jest pelnoprawne MMO, ale biorac pod uwage co ostatnio nam proboja wciskac jako MMO to mozna by polemizowac ;p.

http://ealouse.wordpress.com/

Have fun!

Ex-EA dev says The Old Republic is "one of the greatest failures"


http://www.strategyinformer.com/news/95 ... t-failures

yyy bylo

obudziles sie tydzien za pozno

Imperial Agent Class Video
http://www.youtube.com/watch?v=xKpAnRu1NsI