Albo bedzie grac i nie jest w Rats in the Hats. Jezeli ktos jest zainteresowany w zalazeniu polskiej grupy, wyslijcie mi pm.

Dowcipniś.

A to niby dlaczego?

Lael!

Bardzo rozbudowane odpowiedzi. Swietnie.

W momencie premiery gry, były trzy polskie gildie z czego dwie się połączyły, dwie pozostałe nie dawno też się połączyły i powstał Rats in the Hats.
Nie wiem ile jest osób w RitH, ale z tego co widzę na vt to przeważnie w granicach 5-10 osób na vt jest.
I śmiem twierdzić, że ta gildia ma w swoich szeregach co najmniej 90% polskiej społeczności w tej grze.

Nie ma.

Aha, wiec bede musial szukac gdzie indziej.

Nie wiem czy jest sens zakładania nowego klanu przy tak małej populacji

Mi EU1 pop nie przeszkadza, sporo akcji.

Chodzilo chyba o populacje polakow:p

Jeszcze duzo czasu minie zanim Darkfall jakas akcje marketingowa zrobi w polsce:D Jesli ktos chce zalozyc polska gildie bez nas ( RitH czyli 90% polakow na serwie;p ) to moze niech zacznie od jakiegos filmu/recenzji na youtube w jezyku polskim ktora tych kilku nowych graczy na pewno by przyciagnela do gry.

Tak tak, chodziło ofk o populacje polaków.

Absolutnie nie.

Większość graczy tworzy gildie takie jak moja: norwesko-angielsko-holendersko-bośniacko-luksembursko-polsko- itd.

Jeśli grasz 18 miesięcy - to zdążysz poznać większość "ważnych" osób na serwerze, masz znajomych w każdej większej gildii, i wybierasz taką, jaka ci pasuje.

zgadzam sie, nawet nie byl bym pewien czy w rith ma 40-50%

co tam?

Nic, szukam dalej

a co masz przeciw szczurom?



Jak grasz 18 miesiecy to zdazysz poznac sie na wiekszosci "ważnych" osób na serwerze i nie bedziesz chciec miec z nimi nic wspolnego W polskim gronie przynajmniej mozna sobie w barwnym i kwiecistym języku wszystko wyjaśnić a nie lol umad bro gso...

W ratsach mamy bardz luzne podejscie do gry, i rozumiem ze nie kazdemu musi to odpowiadac. Idz poznaj swiat i powodzonka

Noooo i jest przyjemnie: ] Wiadomo ze nie ma szalu jak w jakis kox gildiach zorganizowanych "dzisiaj smok a...za godzine lodowy smok" ;d ale jesli ktos lubi pograc bez napiecia, nie chce sie zmuszac do wspolnych wypadow, chce miec do kogo gebe otworzyc na czacie/Vencie, chce miec kontakt z polakami zeby sie umowic na farme/pVp/handel no to szczury IMO sa idealne. Niektorzy np lubia grac solo u nas i malo ich widac w grupie ale fajnie sobie pogadac albo wlasnie jakis mikro handel porobic;) PVP raczej tez nie brakuje dla chacych codziennie sie znajda ludzie chetni do wyjazdu po krew:D

Mysle ze jedynie osoby ktore chca byc pr0 i maja kompleksy moga nie wytrzymac psychicznie bo wiekszosc ludzi w klanie nie podchodzi do PVP jak do pr0 gamingu; ]

Wiekszosc szczurow grala juz w duzych klanach, chodzila na epickie siege, seatowery, lub ubierala sie w sprzet za 100k...
Mysle ze nikt nie ma ochoty stac sie jakims "noname" graczem i miesem armatnim w duzym klanie lub tracic ciezko wyfarmiony sprzet przez jakies personalne potyczki szefostwa klanowego i ze RitH to dobra alternatywa na mase wspolnej zabawy. U nas kazdy gracz sie liczy i jest cennym wzbogaceniem w kazdej sytuacji nie wazne czy w pve czy w pvp. U nas niema podzialu na Pro i Noob. My zyjemy wlasnym zyciem i robimy to na co mamy ochote.