Może te produkcje wzorują się na WoWie, ale za to Blizz skopiował mnostwo rozwiązań z wymienionych pozycji. Najwiecej z lotro i WH.

Tylko żadna inna firma nie potrafila na tyle skopiowac, zeby ich gra byla grywalna

Tak tylko że tych Jasiów jest większość. Widać kwadratowe piersi to norma, a inne to odstępstwo. Bo na tym polega to, że te kwadratowe piersi są lepsze od innych. A czy naj... w innych kwestiach to już sprawa wtórna.

WoW prekursorem a Diablo w cRPG, A Starcraft w RTS. Właśnie w tym sęk, ze nie są to pomysły Bllizzarada. Tylko odpowiednio opakowane w odpowiednim czasie się pojawiły. Osiągnęły sukces. Stały się najlepszymi produktami w swojej klasie.

Możesz sobie pisać, ze jest do dupy ale tylko dla Ciebie. masz więcej przeciwników niż zwolenników, dlatego jesteś skazany na porażkę w swojej tezie.

Litosci, zamknijcie juz ten temat....

Haterzy wracajcie do Conanow, Mortal Online , FFXX i innego szrotu...

Czemu zamykać jest fun

Nie bądźmy już tylko

Niech każdy gra sobie w co chce. :]

Atherius...

Zajebiście Ci to wyszło :P

loel dobre uj... ;>

Racja, prekursorem nigdy nie był, ale za to wiedział jak trafić do odbiorcy i myślę że korzyść była dwustronna, problem w tym że kiedyś byli ekipą z pasją, teraz natomiast ciągnie ich strasznie do komercjalizacji, ale chyba zawsze tak jest, że apetyt rośnie w trakcie jedzenia i człowiekowi tracą się ideały po drodze i jakiekolwiek one były, trafiały do nas, teraz natomiast dzierżą miejsca z chęcią zysku.

*odgłos bicia piany*

Nie ma co bić piany i marudzić, każdemu podoba się co innego. Jedyny fakt jaki można stwierdzić to "dostosowywanie" niektórych gier pod społeczeństwo, które nie ma co ukrywać w większości jest tępe. Taki nurt nie jest tylko w WoWie, ale także w innych produktach. W czasach jakich żyjemy ważniejsza zawsze jest większość, z której można wydoić kasę i ma się w dupie resztę

Najs

No ja slyszalem, ze ten nowy FF jest tez taki... pod spoleczenstwo zrobiony w odroznieniu od tego poprzedniego, czy to prawda?

Prawda. Z tym, że SE nie bardzo wie co to znaczy robić pod społeczeństwo i wyszła gra która nie jest ani dla idiotów ani dla hardcorów ;/.

Czyli istnieje spora szansa, ze tez jestes tepy?:) Chyba, ze nie zaliczasz sie do spoleczenstwa.

W sporej części. Nie no troche racji ma. Wystarczy wyjść na ulice i popatrzeć co sie tam wyprawia.

Ja się zaliczam raczej do tych średnich ^^ bo wybitny nie jestem, ale ogarniam bardziej skomplikowane zagadnienia niż picie pod sklepem, czy spam dwóch klawiszy ^^ w grach


Skrzywionym Japończykom trochę ciężko się robi gry dla hamburgerów z USA bo myślą troszkę inaczej niż reszta świata i wyszło jak wyszło.