No sou, ale ja porownuje to z osoba ktora ma normalna ilosc czasu na gre. Np 3h wieczorami 4 razy w tygodniu. Nie da sie nafarmic wieczorem (duzo pk, albo wolaja na pvp) i jeszcze to wymakrowac wszystko.
Offline skilling to podstawa.

A farmienie solo postacia ktora nie jest koxem mija sie z celem (nie masz skilli ani statow do ucieczki w razie czego, wiec nbie pojdziesz w dobrym gearze, bo sie nie zwroci). I znow przepasc sie powieksza, bo idac na "troche latwiejsze" mobki zarabiasz kilka razy mniej.

No tak ale jak ktos nie ma czasu na tyle co MMO wymagaja to raczej nic na to nie poradzimy;p W EVE skillowanie ma ta wade ze nie ma mozliwosci dogonienia straszej postaci chocbys mial 1mln $ na koncie w banku i 1000 osob ci w tym pomagalo Z 2giej strony mozna sie szybko w czyms wyspecjalizowac i byc bardo dobrym w tej rzeczy.

Mysle ze tu te prestige klasy by pomogly. Jesli bedzie podzial jakis i ilosc koxu sie rozdzieli na klasy to VET bedzie sie roznil od middle gracza tym ze bedzie mogl grac raz ta raz ta klasa

wszystko zalezy od tego jak kosztowne będzie to skilowanie offline, jeśli koszty będą takie jak koxu to w sumie ok.

IHMO to będzie cukierek dla początkujących i kompletna beznadzieja dla zaawansowanych graczy. AV już wielokrotnie udowadniał swoje uzdolnienie.

Fajnie to brzmi pasywne szkolenie czy też klasy...w praktyce zapewne najbardziej skorzystać koksy - będą sobie kupować klasy na pve a na pvp zostaną hybrydami (da im to dostęp do solowania jakiś devili i innych cudaków w dzikich buldach) Nie chce siać paniki ale mam złe przeczucia choć życzę by wyszło jak najlepiej. Sam bym chętnie spróbował sil jako no hmm healer albo support

to co ty byś chciał qizack:P?
dojebałeś sie tych koxów , a tak naprawdę masz bardziej wykoxana postac sam niz polowa servera.
przesadzasz z tymi devilami itp.

Dokładnie. Nie trudno się domyśleć, że chodzi o zmniejszenie zalogowanej ilości osób pływających i biegających na przysłowiowym numloku w teksturę.
Nie ma co się spodziewać raczej nic więcej.
A offline skilling ma swoje złe strony zresztą jak wielu z was tu pisało: Masa osób w EvE loguje się nawet już przez kilka lat tylko po to aby dodać nowe skille do kolejki... To nie wpływa na rozwój gry pozytywnie.

Ważne, że devsi ciągle pracują nad nowymi rozwiązaniami, a co więcej zaczęło im to ostatnio bardzo dobrze wychodzić. Gra od realese zmieniła się o 180 stopni i wciąż ewoluuje.

jak nie wplywa pozytywnie? kasa leci, devsi zadowoleni.
tylko eve ma stala, duza liczbe aktywnych graczy, wiec ci co tylko skilluja offline'owo sa tylko niezlym dodatkiem finansowym.
w dfo tez powinno tak byc - niestety nadal jest dosc malo aktywnych kont.

Myślę że rozwiązaniem na więcej abonentów i więcej kasy może być zwyczajnie zwiększanie conetntu otaczającego PvP, które nie powinno być jedynym zajęciem tylko jednym z wielu.
W eve jest masa ludzi, którzy zapełniają market, rozkręcają ekonomie, zajmują się produkcją, kopaniem, robieniem samych misji, exploracji, siedzeniem na pos-ach itd itp, jest to "wypełniacz" serwera, zawsze świeże mięsko i dawcy kapitału dla graczy wolących samo PvP.
Serwer powinien być zapełniony nie tylko pro graczami od pvp bo z czasem będą mieć tylko to co sami zorganizują i będą się nudzić, pisałem o tym po premierze i jak widać wiele się nie zmieniło w tym kierunku.

w dfo powinni zrobic to co jest w MO czy eve. zmienic ekonomie tak, aby oplacalo sie byc crafterem (chociaz biorac pod uwage, ze nie ma cap'a a craft skille mozna zrobic w parenascie dni to nie wiem czy by sie sprawdzilo).
ale mogliby zaczac np. od usuniecia strzal i toolsow z NPC - tak zeby tylko gracze mogli je robic/sprzedawac.

To wymaga zmiany całego systemu pve i dostępności matsów czyli w zasadzie zrobienia połowy gry "od nowa".
Ps. sam system budowy postaci w dfo imo nie jest problemem w grze będzie po prostu mniej altów.

To nie devsi mają być zadowoleni tylko gracze Grupa nie zainteresowana niczym poza wstawieniem skila nowego do kolejki nie wywieraja nacisku na twórcach gry, w większości jest im wszystko jedno i nie wnikają w szczegóły. Zresztą co widać od kilku dodatków do eve nie ma tam nic ciekawego... Poza zwiększonym lagiem i niszowym PI.

Finanse dla twórców oczywiście, kasy nigdy za wiele, ale gracze i devsi robią się wtedy mniej wybredni, gra robi się masowa i w perspektywie mamy kolejnego wowa

na szczescie co by nie robili to z dfo raczej wow'a nie zrobia.

havok co ty pitolisz? iron i timber jest ogolnie dostepne wiec jesli chodzi o podstawowe matsy to nie jest to jakis wielki problem.
i nie trzeba nic robic od 'nowa' tylko wystarczy na poczatek wywalic regi i strzaly od NPC.

Wywalic regi z NPC? Sie usmialem.

to fajnie.
a powiesz dlaczego, czy tylko bedziesz sie usmiechal?

Nie dalem rady w poprzednim poscie. Z powodu smiechu.

Wiec.
W kazdej grze potrzebne sa gold sinki, regi u npc to jeden z nielicznych w darkfallu.
Do tego przy obecnym dostepie regow wyszlaby katastrofa i ceny regow skoczylyby o kilkaset procent. Procz vendorow npcowych regi mozna wykopac z resource nodow lub wyfarmic na mobach. W obydwu przypadkach ilosci te sa sladowe.

Reasumujac - zeby wycofac regi z npc AV musialoby przemienic caly system ekonomii na zblizony do systemu eve. Zarowno gathering jak i crafting, nie zapominajmy rowniez o loocie z mobow. Czyli zmienic wszystko procz pvp.
Na chwile obecna nierealne i, biorac pod uwage opieszalosc AV, smieszne.

tzn. nadal nie wiem co cie smieszy ale ok. po pierwsze ludzie musieliby sie zastanowic czy wydac regi na makrowanie, czy na pvp.
po drugie ceny by skoczyly? i zajebiscie, w koncu moznaby na tym zarabiac.
sladowe ilosci? teraz to juz troche pieprzysz.
poza tym loot z pvp bylby o wiele wiecej wart niz w tej chwili.
i nie musieliby przemieniac calego systemu. wystarczylby tylko mocny slap w stylu wycofania regow, toolsow itd.

Globalna aukcja albo "wioska handlu" załatwiłoby sprawę.

jak ktos daje dobre ceny to ludzie potrafia pol kontynentu przejechac zeby kupic. i bardzo by mi to odpowiadalo. na sprzedazy ironu/timber mozna bylo zarobic bardzo sensowna kase - o ile wlozylo sie w to troche czasu.
ale tak jak lamoon mowi o MO - tam handel i craft kwitnie.
w DFO ludzie kupuja tylko zajebiscie drogi sprzet/armory bo reszta jest dostepna u npc. a chodzi o to zeby handel sie rozwijal rowniez na najnizszych tierach surowcowych.

Grasz w ogole?

no od bardzo dlugiego czasu z przerwami. teraz gram. a co?