przeczytaj jego komentarz wczesniej, to moze zrozumiesz czemu tak napisalem.

No tak, ale dlaczego 2miechy na forum = 2 miechy w grze?

btw - data powstania ratsow = mniej wiecej data przystapienia merlinera na forum.

no mi nie chodzilo o to ile jest w 'grze' czy ile gral.
chodzilo mi o to, ze na forum jest 2 miesiace i nie sadze zeby chcialo mu sie czytac watek o dfo od poczatku.
po czym wpada i rzuca jakies kiepskie teksty o 'polskim narzekaniu'.

Mi tylko PVE nie pasowalo i niedawno je poprawili. W koncu sa spawny srednich mobow ktore trzeba robic w >1 osobe bo sie nie nadaza ze zbieraniem; ] Dungeony maja teraz sens no i PVP w nich jest czestsze; >

Gdyby był tu dłużej wiedziałby, że należy użyć terminu "mendolenie".

masz jeszcze cos fajnego do powiedzenia, czy wpadles tak jak zwykle popierdolic glupoty?

cos robia ale wszystko w zolwi tempie to co teraz jest w grze powinno sie pojawic max po pol roku,

przede wszystkim to nie powinni rozpierdalac populacji na eu i us.

wtedy mieszkańcy kanzas narzekali by na ping i laga. Swoją drogą przejdź się gdzieś a zobaczysz że na wpierdol nie trzeba długo czekać

jakos czesto nie narzekali. anyway nie chce mi sie juz ciagnac tej rozmowy i tlumaczyc swoj punkt widzenia, nawet tobie Havok ;p

Chyba rozumiem twój punkt widzenia, niemniej jeśli chodzi o populację graczy nie ma jakiegoś dramatu, a już na pewno nie jest tak źle żebym tęsknił za graczami z usa

a ja tesknie.
fajne dramy, siege o 5 nad ranem, potem nasz o 17, zawsze ktos byl, ktos sie krecil.

teraz tez. Idz mendolik i ktorejkolwiek godzinie do dochodowego dungeona i zawsze kogos trafisz.

No i to jest problem, zrobili pare fajnych ciagle zajetych dungeonkow (GG solo w prime time), a na normalnym spocie nie ma gdzie farmic / albo regi sie nie zwracaja.
No chyba ze mamy takie w okolicy ale pytalem z 10 razy czy ktos taki zna i nie uzyskalem odpowiedzi (moze to tajne dane).

z sama kasa ciezko, musisz bić moby pod handel matsami do enchantingu itp.

to tez bes sensu, pve powinno byc lekkie latwe i przyjemne, a nie ze trzeba sie starac leczyc spierdalac, najmilej wspominam erodacha przez sciane, pare h dziennie semi afk i na 2 tyg stykalo kasy,

to graj w quake, nie będziesz musiał farmic...

To graj w wow-a ;> Gra jak dla mnie musi być wymagająca w każdym aspekcie aby się nie nudziła.

Nawiązując w końcu do offline skillingu, bo taki jest temat... Na pewno zapewni wielu graczom złudzenie, że klika statów więcej pozwoli im pokonać skillowego gracza regularnie chodzącego na PvP i że offline się nauczą walczyć...
W sumie tak jak w EvE: ludzie ze starymi postaciami milionami SP nie potrafią nic więcej zabić niż rata.
Mimo to takie zjawisko wychodzi na korzyść ze względu na większą ilość płacących subskrypcje.

nie, nie naucza sie walczyc i nie sadze zeby ktokolwiek w ten sposob podchodzil do tego.
ale za to przezyja np. 2 hity wiecej na siegu.

widze ze jest typem maoshisty polecam ff tam masz wymagajace pve.
W grze gdzie pvp jest glownym celem to takie bezsensowane utrudnianie zdobycia kasy i sprzetu do niczego nie prowadzi...

Latwe do farmowania moby z dobrym dropem, wiecej ludzi na spotach wiecej pvp. Proste jak je.....