MO z zapowiedzi ma być mocno odniesiony do rzeczywistości. Widać to już na przykładzie np. craftingu. Nie znam się na tworzeniu łuków ale zakładam że zostało dużo zaczerpnięte z rl jak robiłem ów. To samo tyczy się przetwarzania rudy czy craftu broni, zbrojek.
Z przyszłych zapowiedzi to:
- długoterminowe rany (w tym choroby psychiczne)
- żyjące miasta (pozamykane po zmroku bramy miast, sklepy itd.)
- Chodząca straż (a nie jak teraz pojawia się na słowo guards)
- Craftowane akcesoria dla mountów (zbrojki, szmatki itd.)
i tam jeszcze jakieś o których nie pamiętam teraz.
Devsi na początku głośno mówili że gra ma ogólnie opierać się na mitologii nordyckiej. Kto czytał np. Thoragala to wie co i jak (Odyn, Valhalla itd.) Ale gra z niszowej zrobiła by się super niszowa i dlatego zostało to połączone z ogólnie przyjętą kanwą fantastyki (szkielety, orki, smoki itd.)
Miało nie być w ogóle magii. Jestem za. Ale oczywiście na forum pojawił się mega lament że jak to. Że nie każdy chce biegać z mieczem itd i woli biegać w gejowskich kolorowych sztach i strzelać kolorowymi kuleczkami
Tak więc magia ogólnie jakaś tam będzie.
Prawda jest taka że nie robią gry dla garstki zapaleńców a niestety muszą wcelować się w gusta różnego rodzaju graczy (magów, wojów, crafterów). Jak gra osiągnie sukces na rynku europejskim i hamburgerowym i jakby niechcący trafiła na rynek azjatycki to zobaczycie co będzie za jazda. Samuraje, nindża, buszido i kung fu ciosy, a female magiczka będzie mogła transformować się jak czarodziejka z księżyca.
Oby nie.