Panowie Pamietajcie, ze to beta proponuje wszystkie tego typu uwagi kierowac na oficjalne forum.

Po za tym zauwazcie, ze jak ktos zainwestuje powaznie w scoutowanie to niestety bedzie mu kulec np. zwykle wydobywanie surowcow. Wiec wszystko to co wykopie bedzie musial sam wykorzystywac. Po za tym, inwestycja w handlarzy (zeby byla oplacalna) tez zajmuje troche czasu i pointow. Aha no i zeby Ci scouci byli rzeczywiscie tacy op jak piszecie to trzeba wydac 28 punktow!

ja zgłaszam pewną istotną uwagę, w moim imperium nie mogę postawić wielkiego posągu Gundama jak w odaibie który będzie straszył wszystkich wrogów mych :>


It's beta for crying out loud

Tia ale ponoć nie będzie wipe - kompletnie nie rozumiem tej ich decyzji.

może to być związane z faktem, że już sprzedają 'crowns'

to wszystko i tak chuj, z tego co widze to ekonomia w tej grze jest beznadziejnie rozwiazana.

no niestety to prawda

wszyscy sprzedaja, nikt nie kupuje, ceny spadaja.
nie ma jak sie nastawic na jakis handel (oprocz wood'a i stone moze).
cala reszta przy braku zarzadzania jedzeniem jest z dupy.
zmaxowalem jablka i ok robia ich duzo, ale musialbym rowniez zmaxowac serow musialbym zbudowac tyle samo co sadow i tez je maxowac.
nie wiem moze powinni raz na tydzien/dwa resetowac stocki w miastach razem z cenami.

Później ludzie będą kupować, lecz rzadko za więcej niż 20. Rynki funkcjonowałyby przyzwoicie, gdyby nie to, że handel to jedna wielka mordęga. Z trudem można sobie pozwolić na więcej niż 20 kupców, więc np. zrezygnowanie z produkcji jakiegoś towaru na rzecz kupowania go jest niemal niemożliwe. Tym bardziej, że z reguły kupców trzeba wysyłać do parafii oddalonych o kilkadziesiąt minut drogi (przy max. prędkości), a przy tym trzeba jeszcze znaleźć czas by przemieszczać surowce pomiędzy swoimi wioskami.

Najgorsze jest jednak to, że nic nie wskazuje na to, by ten system uległ zmianie. Części osób się nawet podoba - tej aktywniejszej części, która i tak cały dzień siedzi przy grze rozsyłając zwiadowców.

Ja tam widać mam więcej szczęścia niż wy bo u mnie można nawet z zyskiem handlować między miastami. A co do scoutow to osobiscie mam wymaksowane i predkosc oraz foraging i całkiem dobrze na tym wyszedłem
A tutaj mój zameczek do pokazania



Uploaded with ImageShack.us

Tych pikinierow to lepiej chyba postawic przed tym zameczkiem niz w

lepiej w bo wtedy stanowią dosyć silną ostatnią linię obrony

a u mnie cały czas przebudowa trwa

Uploaded with ImageShack.us

Widzę tutaj "małą" przepaść między mną a waszymi zamkami
ale mam w planach to nadrobić z pomocą kolejnej wioski przejętej chyba w rekordowo małej obsadzie 5 archerow i 4 pikemanow
A tak w ogóle czy komuś się zdarzyło że zaatakował go inny gracz? bo coś mam wrażenie że nikt tego nie stosuje

ZEby przejac komus wioche musisz go zaatakowac...wtedy sie atakuje.

W kazdej wiosce musisz mie niezla obrone zeby zgarniac honor i nie byc tym z 5 arherami i 4 pikemanami.

za atakowanie innego gracza traci się punkty honoru (chore imho) a do przejęcia czyjejś wioski trzeba mieć commandera dostępnego w research drzewkach od 12 poziomu

to z przejęciem wioche to wiem bo udało mi się to zrobić (koszt -25k honoru w moim przypadku) miałem na myśli atak dla samego rabunku

zobaczymy jak to bedzie z tymi free cards. przy okazji wie ktos czy warto rozwijac entertaiment i i upiekszenia? pierwszy budynek daje mi 2 bnus czyli niewiele..
co do wojsk jeszcze to jestem pod wrazeniem pikinierow. lucznicy przy nich to biedota. 100 moich poikinierow roznioslo wrecz rat castle za ktory mi wpadlo 24k honoru nawet 200 lucznikow nie daloby rady. ciekawo jakby ichpodciagnac tak przynajmniej na 5-6 lvl. tanki z nich niesamowite sa.

Jak rats castle wygląda jest ich dużo po prostu czy jest jakaś obrona do zniszczenia ?

sporo obrony tak z 6-7 wiez ze 3 murki ale all drewniane troche lucznikow i pikinierow duuzo peasantow. daj nicka to jak serwer wstanie podesle ci raport.

xerdas, podziękował z góry