Bloodleaf napisał(a):
Pytanie mam co byście polecili do nauki j.Angielskiego, znam na poziomie średnio-zaawansowanym i chciałbym się poduczyć do takiego poziomu żebym bez dużych problemów mógł czytać książki po angielsku.
Chodzi mi o jakieś kursy/książki do nauki w domu bo nie mam jak biegać na zajęcia przy moim trybie pracy.
Najskuteczniejsze jest obcowanie z jezykiem. Zaden kurs cie nie nauczy dobrze angielskiego. Sad but true.
Kup sobie troche ksiazek po angielsku (takich ktore cie interesuja i ktore lubisz) i zacznij je czytac.
Warto tez w miare duzo rozmawiac po angielsku. Czy to na zywo, czy to na forach. Jak zobaczysz ze ludzie rozumieja co mowisz, to juz jest dobrze. reszta to juz kwestia praktyki ;p.
Tak, wiem ze moja metoda wyglda jak spuszczenie kogos na srodek Atlantyku i kazanie mu doplynac do ladu, ale według mnie to najskuteczniejsza metoda. Po drugie nie chodzi o to, zeby wiedziec co znaczy kazde slowo, bo taki sposob uczenia sie jest IMO kompletnie bezcelowy, czasochlonny i ostatecznie rezulataty i tak sa marne. Chodzi o to, zeby sie nauczyc rozumiec sens zdania, a do slownika siegac w tedy kiedy nasza uwage przykuje jakies szczególne słowo/wyrażenie.