Obejrzałem sobie Castla dalej odcinek.

W sumie nawet spoko, nie mam nic do zarzucenia, taki przerywnik.

Jest sporo elementów humorystycznych.
Np:

Koroner: Sekcja wykazała, że miał we krwi 2,8 promila alkoholu.
Castle: :-ooooooooooooooooooooooo
Pani Detektyw: :-OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
Koroner: Tak, 2,8.
Któreś z nich: To mógł pociągnąć za spust.
Koroner: Mając we krwi tyle alkoholu był nieprzytomny.


Rofl. 2,8 to może budzić grozę tylko w ameryce chyba ;]

Wlasnie doczytalem, ze w nowym projekcie serialowym Trenta Reznora i HBO bierze udzial Daniel Knauf (*Carnivale!* i 2 odcinki Spartacusa) i Lawrence Bender (producent chyba wiekszosci filmow Tarantino).

Juz hajphajphajp.

Daniel Knauf to geniusz!

Dexter Finał spoiler:

Tak jak wszyscy - scena w piwnicy zjebana, strzelila, nie pozbierala luski i poszla w chuj. GG w serialu gdzie wszystko opiera sie na szczegolach miejsca zbrodni. Lujmen na poczatku mnie wkurwiala, od 3 odcinkow ja polubilem i spierdolila. GG:(.

Moim zdaniem finał dextera był słaby i tyle, zresztą cały sezon był ogólnie średni.
Ostatnio za to obejrzałem sobie Oz - serial HBO, akcja dzieje się w więzieniu i o tym jest serial ogólnie. Konkret. Polecam.

Ta Oz jest przekozacki. Zajebisci bohaterowie.

Pierwszy raz moim ulubionym byl czarnuch (Adebisi).

A w The Wire?
Omar nie był?

Jego pedalstwo na początku serii skutecznie mnie zniechęciło do tej postaci do samego końca ;]

Świetna rola główna, pozostali aktorzy również podeszli mi w ch. Doskonale wykreowany klimat, humor, fabuła oryginalna. Jestem jednak nieobiektywny, bo nie ukrywam, że jestem fanbojem tegoż serialu.

Przyznaję - obecny sezon jest tym słabszym, ale ten z panią z odwyku również mi nie podszedł. Mam jednak nadzieję, że ten przyszły będzie już ostatnim - trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.

Wolalem Marlo Stanfielda. No ale w Wire nie mialem zadnego wyboru, wszyscy dobzi byli czarni. A frajerzy to biali z domieszka czarnych.

W Oz mialem twardy orzech do zgryzienia.

Pitupitu oglądacie Jak poznałem waszą matkę ? bo jakoś nikt nic nie pisze a serial jest naprawdę mega Barney i Lilly <3 the best

Lilly? wkurzający pokurcz

Misfits - całkiem zajebiste

EDIT: jestem po 4tym odcinku i to jest naprawde dobre GOWNO, heroes w dużo lepszej wersji. Pilot jest sredni, nie sugerujcie sie nim.

http://www.youtube.com/watch?v=atFX6keD95o czerkam whu

Najlepszy serial na odstresowanie po pracy ever.

Wciagnalem 4 sezony Burn Notice w ostatnie 2tyg. Zajebisty serial. Teraz pol roku czekania na 5y sezon

Były już tydzień temu nadal tak samo zajebiście dobry

Ta daje radę

no ja probowalem obejrzec i wyjebalem po pierwszych 5 minutach.
serio nie wiem co w tym jest zabawnego.

Sezon 2 V od środy! \o/