ostatnio z chłopaczkami napisaliśmy mały portal na boku -
http://www.atochuj.pl/ .
Serdecznie polecam.
Przykładowy wpis użytkownika:
Cytuj:
To mój pierwszy wpis-du. Wiele tu czytałem, wzbraniałem się przed wpisywaniem tego co myślę, ale dziś już nerwy mi puściły.
Mam jebane 30 lat, nie mam żony, ale mam narzeczoną, z którą mam córkę. Ma już 7 lat. Mamy wigilię....
Kurwa jak ja nie znoszę świąt, wszyscy spotykają się z fałszywym uśmiechem na twarzy, wyrazem szczęścia, a w głębi duszy jeden drugiego by chętnie udusił. Co rok te same życzenia, te same twarze, grymasy, te same potrawy.... Prezenty, na które wypierdalamy pół wypłaty chuj wie po co i komu. Wybaczcie za moje przemyślenie, ale niestety z roku na rok jest coraz gorzej.
Jakby mało tego było, musiałem poczuć się odepchnięty, a to za sprawą mojej narzeczonej, która parę lat wstecz piznęła mnie po rogach (czyt. dała dupy innemu). Wiedziałem o tym, a mimo to z nią zostałem, ze względu na córkę. Mija kilka latek, takie sprawy niestety każdy facet pamięta, chyba nie ma wyjątków, a tu dziś przy wigilijnym stole moja "druga połowa" wdaje się w dyskusję z kolegą szwagra (zaproszony był na wigilię). Po kilku chwilach ona znika, a po kolejnych kilku chwilach ja zaczynam szukać. Zgadnijcie jak się to wszystko zakończyło.
Kurwa jak to piszę to sam w to nie wieżę. Wchodzę do kuchni a ten piekielny pomiot (czyt. kurwiszcze) ślimaczy się z tym kolesiem. Potem kurwa jebana przyjdzie i powie, że to był przypadek. Co on jej kurwa karpia z przerw międzyzębowych językiem wyciągał?? Najlepsze, że koleś przyjechał z dziewczyną. Nic jej nie powiedziałem:). Pewnie napiszecie, że jestem frajerem i daję się robić w chuja, ale to nie tak, najważniejsza jest moja córka. Reszta mi zwisa.
Czyli puenta: NIE ZNOSZĘ TYCH JEBANYCH ŚWIĄT KURWAAAAAAAA!!!!!!!!!