Jestem wkurwiony. Co chwile mnie banujom z #SP a kurwa czemu? Nikt nie wiem. nawet wejsc nie moge. Za to chamstwo chcialbym zeby wszyscy bojkotowali MIRC #SP. Zalozymy wlasny kanal i tam jak chcom z nami ludzie rozmawiac to mogom isc. Nikt nie chce zebys my prawde pisali. Prawda jest ze wszystkich na SP gwalcimy jak owce. Ale prawda musi wysc zeby ludzie widziely. Zrobimy adwertasment w gze jakiegos boardy gdzie bendziemy screen i historje pisac naszych conquestow na SP. Pokazemy ludziom prawde jak zajebalismy Demoyna i jego chujow. Oni nie chcom zeby ludzie widzieli jak oni smierdza. Napiszmom w #SP ze my smierdzimy i wszystkie newbisy benda tak myslec bo naszej strony nie znajom. A my pokazymy im prawde. Kazdy newbi na SP bendzie znal tych wszytkich chuji, ale bendzie myslale ze ich immion sie zaczynajom z "remains of " bo takie ladne screeny im pokazemy.

astax to zawsze tak bylo i bedzie
postowac screeny mozesz - tylko to troche zachowanie ala ivanzypher czy nex.. fakt ivanzypher tez wszystkich gwalcil i dlatego go tak nie lubieli
inna sprawa ze gadal jak jeff k. :<

ale screen z rownych walk _0 / gank zlozony z chuj wie kogo moglbys postnac i to jak duhmoyn spieprzal za kazdym razem jak cipa.. stal z boku i czekal az mu matesow wytluka a potem bral nogi za pas jak najszybciej

LOL LOL LOL!!! Czytam tak sobie Astax'a i kogos mi te texty przypominaja... i tak mysle, mysle i wiem!!! Nie uwazacie (bez uraqzy Astax ) ze to troche Leppera przypomina??? he he, oczywiscie zgadzam sie z Astaxem a z Lepperem nie i to jest roznica

... nie Astax, Maxowi nie chodzi o Leppera z TBH

ej to jest przesada juz
corra juz nie ma @ i dobrze ale nastepny zaczyna... i tak za kazdym razem

*** Astax has joined #sp
<Forget> ban astax
<Corwin|WE> Forget has banned astax
*** Astax was kicked by Corwin|WE (Forget has banned you)
<Forget> pwned
<BlueKnight> rflrfl
<BlueKnight> rpflrpfl
<Cheesehouse> unf unf
<Ikspil> why u always ban Astax?
*** Matuas has joined #sp
<Ikspil> just curious
<Cheesehouse> cuz he is teh suk
<Ikspil> and why?
<Forget> He's a Colloid of SP, but not.
*** BlueKnight has quit IRC (Read error: Connection reset by peer)



_________________
Ikspil

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Ikspil dnia 2001-12-19 03:53 ]</font>

Wyslalem to do Corwin, niech z tym chujem zalatwi... Wkurwia mnie to. Zazdroszczom chuje. Czeba sprawdzic jakie immie majom w gze i idziemy ich jebac

taa nastepny wkurwiony bo dostal w dupe pare razy :O

Wczoraj zbanowal(a) mnie shemale Corra.Po krotkiej rozmowie stwierdzila ze _O_ jest jak NeX tylko ze Red , ze tylko gankujemy nie mamy skilla itd.Przypomnialem jej o -F- ToD ally i o duelu ktory mielismy.Stwierdzila
"We never ganked" , a co do duelu ze padla tylko dlatego ze plakalem zeby nieuzywala pots (cala walke lykala poty..) .Wiec stwierdzam ze ludzie tam maja niezle najebane we lbach i jest w chuj smutne ze im sie w glowkach przewraca ; . Skonczylo sie zdjeciem bana , ale ogolnie ich podejscie mnie rozbraja :< .

Ale im sie w glowie pierdoli... To jest smutne... ToD i -F- to byli uber gankers. Jak oni sli do t2a to bylo z 20 ich. Pierdolom jak chuj. Boli ich prawda. Musimy zalozyc ta strone i bendziemy podawac link w gze zeby ludzie poszli se i zobaczyli. Jeszcze a stronie napiszem jak nas banujom i ze tylko newbisy same siedza w mirc i placzom o pomoc bo ich bijem itd.

hehe astax moge sie mylic ale to wlasnie w stylu nex zachowanie imho - shoty sitey i teskty jak to ownujesz wszystkich
inna sprawa ze nex nikogo nie zabil czy w 3/1 czy 2/1 czy 1/1

a co do -f- i tod to straszne chuje hehe miedzy innymi dlatego ze mnie zawsze griefowali bardzo a nie gankuja? ROFL
jedni z gorszych gank monkeys na shardzie :/
jak -s- czy gcudl :<

A powiedzcie mi co złego jest w gankach???
Jak ktoś chce sam na sam walczyc i swoje umiejętności sprawdzać to niech gra w szachy.

Po to jest massively multiplayer żeby grać w grupach

Zadna walka nie jest wyzwaniem.
Nie nauczysz sie lepiej walczyc caly czas gankujac.
Gankowanie staje sie kurewsko nudne bardzo szybko.
Najwiekszy fun to walczyc/wygrac walke majac mniej ludzi po swojej stronie niz wrog.
Im mniejsza grupa tym lepiej mozna sie zgrac i zawsze mozesz liczyc na xhealing.
W grupach wiekszych niz 4-6 osob zaczyna sie chaos i xhealing coraz bardziej zawodzi.
Wszyscy uciekaja nie podejmujac nawet walki...
itd. itp.
Ja najwiekszy fun z walk mialem biegajac w grupach 2-6 osob i walczac "outnumbered"...
W duzych walk UO to u mnie slideshow(komp mi niewyrabia :<).
Nienawidze taktyki "win at all costs" itd itp.
Ganking sux .

To nie oto chodzi... Jak my gankujem to nie jest ze nie mozemy wygrac innaczej. Ja wole gankowac chujow jak GOD co sie nigdy nie nauczom zawsze pszychodzom noloot dexerem i pierdolom glupoty jak by UO znali. Wkurwia mnie to i nawet z nimi juz nie chce wogule walczyc. Wole gankowac ich i potem rozjebac ich konie itd. Jak sie chuje nie mogom nauczyc to co mam robic, bende walczyl chuja z spearam na okronglo i raz mu sie uda 3 parablow na raz i bendzie kurwa myslal ze mnie ownuje.

Nie zgodze się Ash.
UO dla mnie to możliwość odreagowania się. I zabijać lubie wszystkich, a w grupie dłużej przeżyję.
Nie jestem master PvP i nie będę. Ale zabijać lubię. I co że w ganku? Nie podoba się ofiarom? Wyzywają od gankowców? I chuj im w dupę. A w czym gankowiec gorszy? Że walka nierówna? A kto powiedział że świat jest sprawiedliwy, pojedynki rycerskie, kodeks i inne gówna. Pierdolę zasady i opinie o równości. Silniejszy zawsze wygrywa. A w większości ilość (odpowiednia) to siła.



<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Magus dnia 2001-12-19 20:21 ]</font>

Ash ma racje.
Moim zdaniem 4 osoby to juz zaduzo ;/
Astax tez ma racje ale to sa wyjatki bo tylko te GODy no loot do nas przychodza.
Ich to wali jak straci se 10 potow sprzet Gm made i aidy. A zdazy sie ze ma farta i zabije maga. Takie no loot gheys moga se przychodzic pod keep do usranej smierci.

Magus : to jest roznica pogladow . Zgoda ze silniejszy wygrywa itp ale to wlasnie sie nazywa "win at all cost" , chcesz zabic goscia za kazda cene. Niektorzy z nas poprostu nieczerpia z tego przyjemnosci. Biegam w ganku bo niedostaje innych propozycji (zeby isc gdzies w teamiku). Chodz innym tez powodem dlaczego nielubie gankow jest to ze juz od dawna niemialem ciekawej walki chodz bez takiej ekipy mogla by byc. To wlasnie to mnie bawi glownie w UO a nie bezsensowne klikanie w explo+corppor i prawy przycisk myszy.

Jak by ktos z Lords of teh Void chcial pobiegac w teamiku i jak bede online to jestem chetny

Zabijac chyba kazdy lubi, akurat ja najbardziej lubie trudne walki. Wyrownane albo bycie outnumbered. Wtedy mam fun, jak gankuje to nie ma tego uczucia:/

A najbardziej sie ciesze z tego, ze mimo nienajlepszego polaczenia jestesmy dosc dobrzy(?)

Polecam wszystkim turnieje/eventy pvp na sp. Adrenalina mi tam skacze jak newbisowi


_________________
The Outcasts: Lords of the Void
Fergerod Void Guardian of [_O_]


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Fergerod dnia 2001-12-19 21:53 ]</font>