Ravushimo napisał(a):
...ale nie musze zapierdalac pol kilometra z 1 belka drewna na plecach i tak 3 razy zeby zrobic poltora metrowy murek, w miedzyczasie po 10 razy schylac sie do strumyka zeby ugasic pragnienie. Wszystko fajnie tu wyglada w teorii, ale naprawde nie widze w tej grze ludzi ktorzy maja cos wiecej na glowie niz jutrzejszy sprawdzian z matematyki.
a mnie osobiście irytuje fakt że muszę przez pół roku chodzić w jedno miejsce o 20tej 3x w tygodniu żeby wypadł jakiś przedmiocik. Oczywiście jak już się trafi za 60tym razem to i tak muszę mieć najwięcej punktów w gildii żeby sobie go zabrać i tak właśnie pękają kolejne miesiące w ten samej dziurze:)
Jak już człowiek jest pełni podniecenia że właśnie blinduje na siebie jakiś uber przedmiocik to już po chwili widać że mu się tam coś ekstra świeci na placech, bajka:)
edit: literaki