Jeszcze jedno pytanko: czy w Linsa Lominsa jest Conjurer guild? A jak nie to gdzie?

Conjurer Guild jest tylko w Gridanii.

Kurde a jak się dostać do Gridani? Da się pieszo? w którą to strone?

Da sie. Jezeli jestes w LL to musisz isc do portu i przeplynac sie statkiem. Po wyjsciu biegniesz caly czas na wschod, az trafisz to Ul'dah. Z Ul'dah do Gridanii biegnie sie na polnocny-wschod.

Pisząc port masz na myśli ferry docks? Czy Aleport koło camp skull valley? byłem i tu i tu i żadnego statku nie było. Może odpływa o jakiejś godzinie?

Port w samym LL, nie Aleport.

Do kiedy jest bezpłatny ?

Narazie do odwolania.

nadal nie maja odwagi zazadac kasy w obawie ze ta resztka ktora im zostala cancelnie konta?

Po prostu nie przeceniają swojego produktu. Cóż w tym dziwnego?
Wypieprzyli cały sztab pracowników i zaczęli projektować grę od nowa. To nie SOE, żeby kasować abonament za betę. Widzą problem i wolą grę dopracować zanim zaczną kasować pieniądze. Godne pochwały, a nie wyśmiewania. Szczególnie przez kogoś kto nie wymaga zbyt wiele od gry mmo.

Co nie zmienia faktu, ze na chwile obecna gdyby nie mocne wiezi spoleczne, to wiekszosc ludzi (ktorzy jeszcze graja, bo wiekszosc juz i tak zrezygnowala - widze po 2 anglojezycznych LSach w ktorych gralem) by quitnela. Gra na tym etapie nie oferuje nic poza craftingiem, leve, kilkoma NMami i 5cioma banalnymi questami na krzyz, prawie caly content jaki oferuje jest tak bolesnie powtarzalny i nie ma zadnego wyzwania, ze chwilami wstyd mi, ze ta gre kupilem . Oczywiscie - mowie to z subiektywnego punktu widzenia, wierze, ze sa osoby ktorym nadal moze sie ona podobac.

juz.

5 Lat developingu poszlo na przygotowanie grafiki. Hehehehe. NAstępne 5 lat pojdzie na zrobienie grywalnej gry ;p.

Najgorsze jest to, ze cala para idzie w poprawianie tego co jest i tak do dupy. Co z tego ze leve beda fajniejsze jak zbiera mi sie na wymioty na sama mysl, ze mialbym znowu je robic.

Robiąc leve co x godzin, czekając na reset, w miedzy czasie craftujac czułem się bardziej jakbym do pracy szedł niż czerpał fun z gry. Stanowczo wolałbym party ala XI style z chainami, campem etc.

No dokładnie. Ja rozumiem, że znajomi, rozumiem, że to Final Fantasy, że nie pobierają abonamentu, ale na miłość boską przecież ta gra to totalny crap już na etapie samych założeń. Inaczej sprawa by wyglądała gdyby się zmagali z mechaniką, bugami, niedoróbkami czy lagiem, to faktycznie by było na co czekać, ale jak się ogląda tak żałosny endgame content:

http://www.youtube.com/watch?v=dKtzP7dcAek

to nawet nie na miejscu jest śmiać się z tego, bo to już po prostu tragedia jest. Fakt, że już nawet Krzyk się poddał mówi sam za siebie... Pierdylard razy więcej do zaoferowania ma już w samej NOOB ZONIE! taki - dopiero co wychodzący z bety - Rift, który jakąś szczególną rewelacją nie jest. Na co SE liczyło wydając ten tytuł jest chyba największą tajemnicą nowożytności... zaraz przed faktem iż ktoś uważa czas spędzany w tej grze za świetną zabawę...

Fajny post Kas
Ino ze kurde nie bardzo jest w co grac , co widać choćby po twojej stopce
Gdyby nie to ze mimo wszystko sporo osob pojawia sie regularnie w grze, też by mi sie nie chcialo logować....

Rift jest spoko ale jakos nie do konca mi podchodzi, sam nie wiem dlaczego, ale wiem ze na dluzej niz 2 miesiace by mnie raczej nie zatrzymał

Od postu Duszka, chyba trzeba by posty wydzielić do innego wątku

Nie aktualizowałem stopki bo bardzo rzadko na forum zaglądam Gram w miarę regularnie w Lotro, ale chcę też dać szansę Riftowi - poniekąd właśnie ze powodu masy znajomych, ale też ze względu na wykonanie i dopracowanie samej gry jakiego jeszcze chyba nie spotkałem w momencie premiery. Zawsze to daje jakąś szansę, że tytuł się będzie konsekwentnie rozwijał, jako iż devsi nie muszą tracić czasu na naprawiane tego co zjebali... Rift jest bardzo odtwórczy, ale klimacik z tymi randomowymi inwazjami i eventami połączony z dużymi możliwościami customizacji buildów też jest niczego sobie Myślę, że jakiś czas frajda będzie...

Znalazlem ff14 do kupienia za 30 zeta w foli, ale po waszych komentarzach wnioskuje ,ze to o 25 zet a za dużo. A odnosnie w co grać: Lotro. Gram od 4 lat z przerwami, według mnie jedyna gra, która ma to coś z obecnych na rynku. A rift pomimo hype na początku to jednak mi nie podszedł.

gralam w bete rifta, calkiem ciekawa gra, ma pare niezlych patentow i moze z czasem okazać sie konkurencja dla WoWa z ktorego calymi garsciami czerpie rozwiazania, nie wiem jak w tej chwili wyglada grywalnosc w Lotro ale tutaj tez czesc graczy moze zainteresowac sie Riftem, zwykle nowości na rynku MMO przyciagaja rzesze graczy znudzonych powtarzalnym contentem w grach w ktore graja w tym czasie a tylko od Triona zalezy jak wykorzystaja potencjal ktory ma w sobie Rift

Imo to jest największa wada Rifta i gdyby nie dynamiczny content, kilka ciekawych rozwiązań oraz ogólne dopracowanie w chwili startu to wszyscy by na niego lali ciepłym moczem. Kto lubi rozwiązania z WoWa ten gra w produkt Blizzarda, kto go zlewa to nie będzie też grał jego kalkę....