Oblivion mial zjebany watek glowny. Reszta gry byla swietna.

A tam, Oblivion nie był taki tragiczny. Oczywiście nie ma startu do Morrowinda, ale mi jakiś tam fun dawał. Fakt, że dopiero z moddami było sens grać, bo po wyjściu był raczej irytujący.

Dokładnie. Na szczęście naprawili to panowie od Nehrima i stworzyli cRPG roku 2010. :)

(Moja skromna opinia)

Twoja stara zapowiadała się rewelacyjnie a była tragiczna, więc do twojej siostry też podchodził bym sceptycznie. Trailer to nie wszystko, niech pokażą gameplay konkretnie.

mi sie oblivion podobal i spedzilem przy nim wiecej czasu niz przy poprzedniej czesci

W tamtych czasach oblivion byl naprawde niezla gra na tle innych cRPGow , ludzie sie gubili (konsolowcy i wiekszosc dekli) w calym tym sandbox'sie , engine byl piekny w tamtych czasach ,-byly animacje i troche schematyczna walka ,reszta byla super gralem z pol roku robiac wszystkie zadania dla gildi itd.

Trailer wypierdolil mnie w kosmos ,miazga ;d

i wkoncu bedzie RPG w klimatach vigingow, sniegu itd. czego odczasow RUNE nie pamietam

Oblivek byl fajny, poza zjebanym main questem

to fakt, bo najfajniejsze qesty to byly poboczne...

ale nie oszukujmy sie oblivion byl najwiekszym i najlepszym cRPGiem nawet chyba do tej pory...

chodzi mi o sandoxowe rpgi ,jezeli bylo cos lepszego to mi powiedzcie

LOL


Arena, Daggerfall, Morrowind. A to tylko ta sama seria.

Obek byl zjebany nie tylko dlatego ze mial ujowy main quest ale rowniez dlatego ze mial skopany, z dupy wziety lvl scaling. GLOWNIE DLATEGO. Sorry ale dla mnie Obek byl niegrywalny w momencie premiery. Chujowy klimat fairylandu, brak duzych miast i malo ciekawe i niespektakularne Imperial city, mnostwo okrojen w stosunku do Morrowinda, zjebany lvl scaling, malo ciekawe questy (wiekszosc), swiat gry w 90% wygenerowany random (porownajcie sobie swiat Obka i Nehrim (juz nie mowiac o Morrowindzie, ktory jest masterpiece "handcraftingu") chociazby jak to wyglada). Dopiero z OOO dalo sie jako tako pograc. Teraz sie gra fajnie jak sobie dorzucisz Shivering Isles i 4 GB modow.

Oceny po 9/10 i 10/10 dla Obliviona uwazam osobiscie za jeden z najwiekszych faili branzy recenzenckiej. No ale rozumiem - zachwyt grafika byl itp...

Mam nadzieje ze Beth nie zrobi Oblivion 2.

jednak ile ludzi tyle opini , hate'rzy zawsze sie znajda

w tamtych latach nie gralem w nic lepszego , gdzie niewazne o ktorej godzinie sie wbilo to bylo co porobic i co pozabijac ,engine w tamtym czasie tez wymiatal

+1

Nie rozumiem jak można się podniecać Oblivionem, chyba - że wcześniej nie grało się w Morrowinda który też w momencie wyjścia zachwycał grafiką (dzisiaj ciężko w to uwierzyć, ale gra czarowała wyglądem).

W dodatku Main quest był zajebisty i niesamowicie klimatyczny, świat w przeciwieństwie do Obliviona był bardzo oryginalny i niepowtarzalny. Samo Vvardenfell znacznie większe od Cyrodil przedstawionego w Obku.

Na Morrowinda przepadło około 400 godzin z mojego życia, tyle trwało robienie większości questów, zbieranie większości artefaktów, zwiedzanie ruin i czytanie książek (część z nich na prawdę wciągała).

Ogólnie rzecz biorąc Oblivion grą złą nie był, ale przy Morrowindzie wypadał niesamowicie słabo.

było już

Odpalilem sobie Obliviona na modzie Obscure cos tam. Glownie zmiany to likwidacja level scaling i... musze powiedziec ze gra sie zajebiscie. Gierka stala sie przez to w pizdu trudna. Czesto musze odpuszczac questy na jakis czas bo poprostu nie mam szans pokonac jakiegos przeciwnika. Przed glupim ogrem spieprzalem z 15min tlukac w niego flarami. Z tego co zauwazylem spowalania przyrost skilli, co jest sporym minusem i znaczaca utrudnia gre. Podejrzewam ze po wbiciu jakiegos 5lvlu gierka stanie sie znacznie latwiejsza, ale poki co, po jakis 3h gry(malo walki, co trzeba zaznaczyc) ciagle gnije na 1lvl i jestem ledwie w polowie drogi na 2lvl:P.

Musze dorwac tylko jakosc sciezke questow sensowna. Bo narazie musze mocno szukac zeby znalezc zadanie na moj ulomny poziom:P

+20
Morrowind byl mega. Nie jestem pewien czy go w ogole kiedys ukonczylem, ale spedzilem mnostwo czasu na chociazby bezcelowym bieganiu tu i tam. Jedyny sandbox jaki mnie kiedykolwiek wciagnal w sumie. Ze juz nie wspomne o tej miodnej wowczas grafice...

oblivion do tych starych wersji to byl malutki bodajze ;p

Tez tak macie, ze sobie ten trailerek odpalacie chociaz raz w tygodniu na poprawe humoru ta epicka muzyka?

nie

tak, nawet częściej

Ani razu nie ogladalem. :<