Będzie weselej.

Szczęśliwi, którzy juz skończyli swoje abyssowe bronie.

Btw, ma ktoś na stanie dobrego claim bot'a?

chyba za bardzo panikujecie

/ragequit i już będzie po staremu.

Przesadzamy? watpie... JPsy u nas juz i tak graja po nocach bo w prime time to jest ich jak mrowkow, a tu kilka postow ludzi z bahamuta:

Time to bust out one of my favorites:

Najwiekszy fail to ze nie mozna robic nowych postaci do konca merge...... a chcialem zrobic sobie Atoreis na Bahamucie zeby zmienic nick glownej postaci na cos smiesznego no ale coz...


Nom ale na szczescie my powinnismy skonczyc Orthrusy i duza czesc Ochaina przed merge, a 85 -> 90 to glownie juz wyrmy ktore maja KI ze skrzynek wiec luz. Najgorszy bedzie Apademak, to bedzie kampione strasznie, wiec szybko Almace/Kannagi 90 nie zobacze. No nci w tym miesiacu duzo nie pospie chyba. Praca inzynierska + spinanie przed mergem eww.

Teraz do mnie dopiero dotarło co wychodzi jakby napisać Atoreis od tyłu...

Szybki jestes To celowo jest tak napisane przez pierwszego wlasciciela konta i w sumie do mnie pasuje bo zawsze trzymalem sie z boku ale chcialem zmienic na cos zabawnego np Bemben, Grubas, BestiaPL, Boldi, Boombox, Slowgalka itd.

z JP bedzie dramat - jak nas polaczyli na midgar to nie bylo jeszcze abyssea a i tak wszedzie bylo pelno JP. Nie szlo nic zrobic - to byl czas kiedy 75 robilo sie w campagin - pamietam takie CB, ze moby byly ubite tuz po wyjsciu z fortecy a do beastman nalezaly moze 2 rejony. Nawet teraz jak gram w JP time proba chwycenia VNM to mission impossible - a co sie bedzie dizalo po merge nie chce nawet myslec. Wyglada na to ze bedzie trzeba sie na dluzej zadowolic bronia z WoE zamiast emp'a, chyba ze ktos ma stalowe nerwy - albo wziasc 2 tyg urlopu zeby nie wychodzic z abyss.
To merge mialo sens kiedy bylo po 1k ludzi na serwerze ale teraz serwery sa i tak pelne

Po prostu nie zastanawiam sie nad kazdym nickiem co on znaczy i co wyjdzie jak przeczytam od tylu

Ludzie toć już kiedyś było po >4000 graczy online i tak powinno być. To ma być MMO, jakieś współzawodnictwo, a nie całowanie się po fiutkach i granie solo :/
Fajnie, że łączą serwery. Szkoda tylko, że Ramuh do Bahamuta, a nie odwrotnie.

Kurde teraz wyda się że nasze prawdziwe nicki to Olukog, Ckolevah, Fian, Nukeipo czy Retskcuh! a tak szczerze to ja też nigdy Ato nie czytałem od tylu

Pisuoklis sakė:
Nukeipo šakos, rudeniu prisotintos,
Vėjelis basas atlėkė laukais,
Gyvatvorės nuo lapų jau praretintos, -
Beliko atsidžiaugti obuoliais.

Žiema artėja - siaubas pagalvojus!
Nuo šalčio pasistoja net plaukai.
Bet nebaisus mums joks pavojus.
Juk laukia dar nenuversti kalnai.

Žuvytė štai iš ežero iššoko -
Kad vėl nuplaukt savais nežinomais keliais...

Gerai, mažyt, neknisiu tau aš proto
Su savo nuobodžiausiais pezalais.

Nie ma czegos takiego jak wspolzawodnictwo jezeli japsy monopolizuja Ci NMy, nie masz praktycznie szans na claimowanie szybciej od nich czy robienie trade do ??? popa jak oni wszedzie armiami biegaja :p Po powrocie do gry tez mi sie wydawalo, ze przydalby sie merge, ale z czasem zauwazylem, ze do Abyssea idealnie pasuje mniejsza ilosc populacji. Nie jest tam calkiem martwo, ale konkurencja tez sie trafia. Z drugiej strony Abyssea jest male, a ludzie tylko to obecnie robia, a S-E zapewne bedzie chcialo teraz ozywic reszte swiata to i moze wieksza populacja jakis sens ma.

Sensu bym sie nie doszukiwal. Chodzi o kase, zmniejszenie liczby serwerow o 8 to spora oszczednosc, a SE po failu XIV ponoc cienko przedzie.

opi ma racje - mniej serwerów, mniej ludzi, mniej kasy na utrzymanie

Nie no, to oczywiscie prawda, ale S-E musi byc tez swiadome, ze wlasnie wiele ludzi moze byc bardzo niezadowolonych z tej sytuacji i chciec ragequitnac, wiec musza przy okazji jakies zajecie dla ludzi znalezc.

Dadzą możliwość upgrade'u salvage/sky/sea/nyzul/hnm gear'u i zajęcie gotowe.

Whitegate znów będzie zatłoczone ludźmi robiącymi salvage/assaulty/nyzul. Sky/Sea wróci do łask. Znów LSami będzie się kampić HNMy x)

IMO najrozsądniejsze rozwiązanie, które zminimalizowałoby rage powstały po mergu. Kolejnego dodatku ala Abyssea chyba by ludzie nie znieśli.

Nie ma nic gorszego niż głupie stanie cały dzień i czekanie na 1 minute walki (hnmy) lol.

Ale wlasnie o to chodzi, ze wiekszosc ludzi nie chce wracac do tego w takiej formie jaka byla wczesniej.

Meh, abysseę za to można uznać za fachową rozrywkę. Obecny "endgame" to śmiech.

Niech dadzą kolejną zonę, tym razem z af3+3. Niech zrobią wszystkie NMy instancjonowane. Ludzie będą mieli zajęcie, ale równie dobrze będą mogli pograć w jakieś offline rpg i dostaną to samo.

W abyss nie ma rywalizacji, jest wkurwienie. Kampienie timed spawn NMa w abyss, aż tak różni się od kampienia HNMów ? Tak, różnicą rozpiętości okien czy też ilością towaru do zbicia. Same old shit w nowym opakowaniu.

Brakuje mi walk, gdzie wygraną gwarantowało zgranie i wiedza 18 osób w ally, a nie duo/trio/ czy jedna osoba z 2 boxami.