alkoholu tez w takim badz razie nie powinni sprzedawac w knajpach.
bo a nuz przyjdzie abstynent, albo byly alkoholik.
a wlasnie, to, ze placisz za leczenie alkoholikow ci nie przeszkadza?

Dana problem jest w tym, że jakby pozwolono właścicielom samemu decydować o tym czy lokal będzie dla palących czy nie to nic by się nie zmieniło.
Chyba, że masz jakiś genialny pomysł, który pogodziłby zdrowie klientów i interesy właścicieli.

edit: abstynentowi nikt na siłę nie wleje alko do ryja, ani co druga osoba nie będzie na niego wylewał piwa, tak że ubranie po przyjściu do domu będzie się nadawało tylko do prania.

I będzie zakaz palenia w samochodach bo ponoć rozprasza kierowcę. Następnym krokiem będzie zakaz słuchania radia i zakaz mrugania...

jaki problem? odkad pamietam w warszawie bylo/jest w centrum kfc, gdzie jest jedna wielka sala - podzielona na ta dla palacych i dla nie palacych.
tak samo w wielu knajpach z jedzeniem - wystarczy dobry wyciag i nikt nie zauwazy dymu.
nie wspominajac o knajpach w lodzi, gdzie od dawien dawna byl juz podzial na sale dla palacych i dla niepalacych.
niestety w tym wypadku panstwo zadecydowalo za bande glupkow, ktora, nie potrafi wybrac knajpy, ktora im odpowiada.

Senex ale o czym ty mowisz? czy ktos CIEBIE, jako klienta, zmusza do chodzenia do kosciola? albo sex shopu? albo kupowania bialego pieczywa zamiast razowego?
wlasciciele knajp niech decyduja czy mozna u nich palic czy nie.
a jesli Tobie nie odpowiada, to ze w danej knajpie sie pali - idz do innej


no wlac nie wleje, ale pytania co chwile 'moze jednak sie napijesz' 'ze mna sie nie napijesz' 'nie pije to donosi' mozna zupelnie spokojnie odnies do wkurwienia z powodu dymu papierosowego.

Powinien tez byc zakaz chodzenia w mini spodniczkach dla kobiet, w odleglosci 20 metrow od pasa drogi, bo to jeszcze bardziej rozprasza kierowcow

Glupie i martwe prawo to ostatnio modny trend w bolszewickiej Unii Europejskiej, hehe

A co mnie obchodzi zdrowie klienta (nie bezpośrednio związane z lokalem) ? To co, następnym krokiem będzie zakaz sprzedaży niezdrowego żarcia ? Może nakaz siedzenia prosto na krześle i nie garbienia się ? Obowiązkowe USG przy wejściu ?

Np taki sfinx w manufakturze. Sala dla niepalących na piętrze, czyli musiałeś zapierdalać przez parter dla palaczy.
Poza tym nie wiem kiedy ty ostatnio byłeś w knajpie ale przed wprowadzeniem zakazu nie znalazłeś takie w której można było uniknąć dymu papierosowego. No może za wyjątkiem herbaciarni/kawiarni.

no straszne, naprawde. umarles od tego? bo przypuszczam, ze wiecej smrodu sie nawdychasz jak stoisz w korkach. nie pierdziel wiec glupot.
niech wprowadza jeszcze zakaz sprzedazy kiszonej kapusty, bo to przeciez popsuta zywnosc.

Co to za argumenty z dupy. Paląc papierosy trujesz nie tylko siebie ale i otoczenie. Jedząc niezdrowe żarcie, garbiąc się itp itd robisz krzywdę tylko sobie.

no jezdzac samochodem tez trujesz nie tylko siebie.

Widze, ze niektorym oprocz pluc wypalilo tez inne czesci ciala.

@Mendol

Jak jakiś hobo nasra w gacie, a potem usiądzie ci na kolanach i usyfi ubranie, umrzesz od tego? Nie, ale spodnie trzeba będzie wyprać.

Jakbyś nie zauważył sporo się robi w kierunku zmniejszenia ilości co2 produkowanego przez transport.

Nie ma żadnej różnicy. Osoba jedząca niezdrowe żarcie wie że sobie szkodzi. Osoba przebywająca w lokalu dla palących też wie że sobie szkodzi. Tak samo jak osoba biorąca udział w ustawce kiboli wie że może dostać w wpierdol.

Nikt nikogo do niczego nie zmusza, o przepraszam, zmusza się do zakazu palenia, o ironio.

i sporo sie robi/zrobilo jesli chodzi o trucie innych dymem papierosowym.
zakazy palenia na przystankach, w instytucjach panstwowych.
ale prywatny biznes to prywatny biznes.
jakbym otwieral knajpe to chcialbym ja otworzyc o takim profilu o jakim JA decyduje - bo to moje pieniadze i moi przyszli klienci.
a nie banda oszolomow takich jak ty - bo takich bym u siebie nie chcial.
przyklady i odniesienia mozna mnozyc bez konca.
powtorze wiec po raz ostatni.
jestes klientem - masz wybor. nikt cie nie zmusza chodzic do KFC na obiad, nikt ci nie kaze robic zakupow w realu, jak wolisz tesco.
i nikt ci nigdy nie kazal chodzic do knajpy gdzie sie pali.

@Mendol - sprawdź cyferki a później zabieraj głos:
przychody z akcyzy < koszty leczenie chorób odtytoniowych

Akcyza 2010 15,13 mld zł - koszty leczenia 18 mld zł.

Na leczenie chorób odtytoniowych państwo (z kieszeni podatników) wydaje rocznie ok. 18 mld złotych. Z tego leczenie przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) pochłania 10 mld, choroby wieńcowej i udarów mózgu – po 4 mld zł.

@Dana nie masz argumentów to nie zabieraj głosu w dyskusji

Znowu argument z dupy ale ok. Przed wprowadzeniem zakazu palenia byłem zmuszony do przebywania w zadymionych knajpach bo w moim mieście nie znalazłbyś knajpy gdzie nie palono.

nie byles zmuszony. mogles pic piwo na lawce w parku.
poza tym serio, ta ustawe mozna bylo zmienic tak aby miala rece i nogi - jak proponowali restauratorzy.

Ustawa o wychowaniu w trzeźwości na to nie zezwala.

Nie mógł:)
Nie wolno spożywać alko w miejscach publicznych ;p

A teraz ty to mozesz robic.