Cytuj:
Jestem Polakiem (chociaż rozmawia mi się równie dobrze nie tylko po polsku). Słuchajcie - niby nowy tu jestem i nie powinienem się może wtrącać, ale weźcie sobie po kilka głębszych wdechów/wydechów i powstrzymajcie emocje. Przecież to tylko gra, która gatunkowo tym różni się od pozostałych, że ma zapewniać dodatkowo kontakty z innymi ludźmi. Czy po to, aby sobie skakać do oczu? Jeden jest może na drugiego teraz narwany, ale poprostu nie piszcie kolejnych postów. Nie nakręcajcie dalej tego starcia.
Dla wyjasnienia - pyskuja najwiecej Ci, ktorzy w DAoC nie graja.
Jedyny ktory ma cos do powiedzenia to Luki ale on musi jeszcze wyrosnac z okresu gdy sobie ciagle sobie porownujesz ptaszka z ptaszkami innych
Sorki ale piszesz totalnie bez sensu.
Zerakajac na serwery np. teraz masz takie zestawienie:
Bedevere: 1000
Percival: 1600
Merlin: 2100
Wynika z tego niezbicie ze Percival umiera i jest do dupy bo na Merlinie jest duzo wiecej ludzi - logiczne prawda?
Sorka ale dla mnie jakos nie
Moze ktos, kto jest denny w PvP musi miec 200 albso obok siebie ale mi w zupelnosci wystarczy 150
Duze walki na Bedevere (200-300 osob) to lag grafy zapewniony na moim sprzecie (mam 2GHz AMD, 1GB RAM i Ati9500) wiec jesli ktos mi poleca zebym szedl na serwer gdzie jest jeszcze wiecej ludzi to mi juz traci masochizmem.
CHYBA ZE ktos gra w DAoC w godzinach 13-16 to wtedy faktycznie - trzeba olac Percival i isc na Merlina bo tam wtedy jest z 500-600 osob czyli taka liczba przy jakiej jest najwiekszy fun i kiedy licza sie Twoje umiejetnosci w PvP.
>1000 osob na serwerze gierke mozna porownac do sesji w DukeNukem - 100 graczy, najmniejsza mapa i kazdy ma bazooke. Moze i to jest zabawne ale po pol godzinie znudzi nawet mojego 5letniego syna.