czy ktos jeszce kurde mysli ze z tymi losowaniami lotto cos jest kurwa nie tak:)?
wezmy przykladowe numery z dzis
15,16,17,18,19 42 toz to kurwa praktycznie niemozliwe do wylosowania ale jak widac da sie..

jesli zajrzec do archiwow losowan z okolo ostatnich 2 mc..
to mamy bardzo bardzo czesto sytuacje ze pojawiaja sie 3 liczby z zakresu tej samej 'dziesiatki'
np 21 24 28..-czego w dawniejszych czasach nie bylo, liczby wydawaly sie bardziej randomowe

czyby losowania na zywo nie byly na zywo, czy to jakas zmowa by doprowadzac do sytuacji ze szostka nie pada kilka razy z rzedu co daje spora kumulacje =zainteresowanie=wplywy?

Dlaczego niby 15,16,17,18,19 42 jest "kurwa praktycznie niemozliwe do wylosowania", a już np. 9, 14, 22, 29, 33, 44 nie wzbudza żadnych zastrzeżeń?

Mi to lotto.

Ale poczytaj sobie w regulaminie ile kasy z zakladow trafia na nagrody. Juz lepiej w ruletke pocisnac.

bo ja tak mowie:)

wiem ze to brzmi jak teorie spiskowe..ale jesli zbierzemy newsy i roznego rodzaju plotki dotyczace losowan.. np
2 razy te same liczby w 2 losowaniach (w jednym z krajow bulgaria wegry grecja czy gdzies tam)
plotki o rzekomych trikach z losowaniem LM (lmistrzow i inne) cieple i zimne 'kule'
to kto wie ..

dla mnie przynajmniej jest to dziwne.

Hmmm rachunek prawdopodobieństwa - zapraszam do lektury.
Możliwość wylosowania sześciu liczb, takich jak: 1,2,3,4,5,6 jest dokładnie taka sama jak wylosowanie 10, 21,29, 38, 41, 46

Zgadza się bo tam bo tam masz szanse trafienia 1 do 37 ( no chyba, że walisz w amerykana do 1:38 )

Oczywiście można mniejsze ryzyko podjąć 1 do 2 ( kolor, parzyste itp... ) lub 1 do 3 ( jakieś tuziny, sruziny ).

Ale powiem Ci Tomu, że kiedyś będąc w kasynie widziałem następującą akcję:
obok siebie stały dwa stoły ( nie pamiętam oczywiście liczb ale na potrzeby tego wątku załóżmy, że były to 10, 20, 30 ), na pierwszym stole "wypadła" 10 za chwilę na drugim też, następne trafienie to 20 i na drugim też i na sam koniec 30 na pierwszym i to samo na drugim.

To jest dopiero LOL.
Dwóch krupierów, dwa stoły, dwie kulki i taki zonk.
Ehhh życie obie robi jaja z nas

No ja zakladalem kilka razy 1/37 (zakladajac brak limitu), ze przy tym samym prawdopodobienstwie wygrana duzo wyzsza.
Zadne kasyno by nie przezylo z rake takim jak w lotto.


Aha, pozimka - dowalili cene zakladow teraz duza wyzsza, wiec pojedynczych zakladow w puli jest mniej, czyli mniej trafiaja szostek, dlatego jest wiecej kumulacji.
Ale to im i tak nie pomaga bo pada na ryj to lotto, nawet u namietnych graczy.

Bez rembiszewskiego i komisji kontroli gier i zakladów (uklon), tylko z festynowymi pajacami to chyba ostatni emeryci przestali losowania ogladac.

No tak Tomu, tylko, że kilka razy 1/37 to już przestaje być 1 do 37.
Co do rake zgadzam się. Tyle, że skala zawartych jednorazowo zakładów w kasynie jest zdecydowanie mniejsza. Natomiast częściej są zawierane ( nie jak w Lotto dwa czy tam trzy razy w tygodniu ), więc tak jak napisałeś robi się z tego kilka razy i tu rachunek prawdopodobieństwa skacze jak pojebany do góry, że trafisz przez 10 kolejnych losowań tą jedna jedyna cyferkę - mimo, że za każdym razem czy też nie będziesz obstawiał inną liczbę.

I na tym ten chuje z kasyn trzepią jeszcze większą niż całe to Lotto

i zeby bylo smiesznie z tymi dupnymi numerami 15,16,17,18,19 42 jedna osoba ttrafila 6:)
i 95 piatek:>

heh

Pewnie jakby padlo 1,2,3,4,5,6 to bys wysadzil budynek lotto w powietrze;)
IMO to, ze padaja "dziwne" liczby, nie swiadzczy o tym, ze Lotto robi walek. Wrecz przeciwnie.

To by nie tylko oznaczało korupcję w Totalizatorze, ale też w NIK.

Sam bylem swiadkiem jak w kasynie 4 razy pod rzad wpadla ta sama cyfra lub 22 razy pod rzad czerwone :/

Poproś Huragana, niech Ci wytłumaczy. On się zna na matematyce.