Wy chyba nie rozumiecie, ze tu chodzi o fakt braku Free-Target.
Mozesz sobie nawet wciskac 666, ale jesli jest sticky target to smierdzi i juz.

nie no, moze maja racje. tylko chcialbym to przeczytac.

Rozumiem. Nie jestem fanboyem WoWa. Już dawno odstawiłem ten narkotyk w pizdu.

Ale mnie osobiście wydaję się, że sticky target nie śmierdzi, jeśli wymaga innych zachowań niż stanie i bezmyślne wciskanie 666. Tu się schowam, tu coś przerwę, tu kolesia z CCuje, tu mu wytrącę broń i d9o tego wykorzystam jeszcze warunki terenu.

Mnie akurat takie rozwiązania pasują i pewnie to rzecz gustu.
Co nie zmienia faktu, że podsumowanie PvP w WoWie na poziomie: "zaznaczasz kolesia i wciskasz 666 i to wszystko" jest za dużym uproszczeniem i nie oddaje całej prawdy.

O to sapałem

Dla mnie Archeage wyglada na kolejny crap, dziwie sie podnieceniem Zarriego, tyle gier juz widziales, a wciaz liczysz, ze devsi spelnia najsmielsze oczekiwania i stworza gre cud.

Jesli mialby typowac gre, ktora bylaby bliska mojego idealu to raczej bylby to GW2, niz ten koreanski klocek.

W WoW timing animacji byl bardzo dobry, co dawalo wrazenie plynnosci.

Cieszymy sie z tego powodu, wiec nara.



Owszem, czytajac featursy tej gry i widzac filmiki moge smialo powiedziec, ze ta gra to EPIC WIN !



GW2 tez bedzie fajne, ale to takie okrojone mmo tylko do trybu arenek i PVP zero craftingu, zero housingu, nie ma siegow, nie ma naval battles... ogolnie wersja light mmorpg dla okreslonego typu graczy. Natomiast w Archeage kazdy znajdzie cos dla siebie, i crafter i pvper i hodowca roslinek czy budowniczy :>

No nie no. Free-Target, wprowadza mniejsza zaleznosc od statstyk. Resilince, Hit, inne gowno, mozna w tedy wywalic. Bo fakt, ze oberwales w ryj, to wina tego, ze sie wolno ruszasz a nie jakiejs wyimaginowanej statystyki.

Co do schematów w grach mmo i rewolucyjnych zmian to oczywiście wole jak pojawia sie coś nowego ale nie koniecznie dotyczące samej walki.
Jeśli mam wchodzić do gry by zabić kilak milionów mobków i często graczy na bg, którzy grają gorzej niż npc-e to wole nie mieć zawalonej klawiatury bindami do combosów, dziesiątków skilli i do tego męczyć się z celowaniem unikaniem itp.
Dlatego nie doceniany system skilli jaki jest w GW1 wydaje się po rozbudowie w GW2 idealny i dający sporo swobody, co do walki to w AoC dobrze sprawdziła się walka w zwarciu melee, nie szukałbym nic więcej, co do ranged walki to mamy problem bo albo zrobimy cos jak w Tera dla ociąrzałych umysłowo lub jak w DFO dla zrecznościowców, nie ma pośredniej możliwości.

Odnośnie gier z azji, na tym rynku jest przeszło sto grup developerskich produkujących gry mmo, które można zapakować do jednego wora razem z Archage, nie oszukujmy się że to będzie inne.
Jeśli jednak będzie inne i nie trafiające w gusta azjatów to po miesiącu będą pakować manaty bo zostanie im kilka tysięcy zachodnich graczy, więc albo rybki albo akwarium.

I z tak postawionym argumentem trudno się nie zgodzić.
Free-Target to rzeczywiście element, który powoduje, że walka jest zupełnie inna. I ja tego nie neguje.
Trudno też odmówić Ci racji, że hity, blocki, dodge a zwłaszcza ressi w pvp to trochę chujnia z grzybnią. Jednak jak masz podobne graty do przeciwnika to już mnie boli. Nie zmienia to jednak faktu, że to uzależnienie od statystyk to mały kibel jest.

Jednak tak jak wspomniałem Free-Target mnie nie zauroczył.

Owszem wyglada to bardzo zachecajaco na papierze. Filmiki z AoC tez sprawialy, ze mi kuska sztywno stala. Po wydaniu gry szybko zrewidowano obiecani devsow. Zakladam, ze w przypadku Archeage bedzie tak samo. Stad moje zdziwienie Twoja wiara w to, ze bedzie inaczej. Byloby milo, ale watpie...

A co do GW2, taki styl wlasnie mi odpowiada. Wiele na to wplywa. Glownie fakt, ze nie mam za wiele czasu na granie.

Okrojone MMO?

Będzie crafting, został nawet ostatnio zapowiedziany i dość szczegółowo opisany. Oblężenia i zajmowanie zamków i tym podobne znajdą się w trybie World versus World. Nie ma housingu, każdy gracz ma za to home instance. Oddzielną instancję, która jest tylko Twoja i zmienia się w zależności od poczynań gracza. Walki morskie? A po co to komu?!

Bob Budowniczy

Czasami mam wrazenie, ze niektorzy nie chca gry, tylko druga prace..

Na jakim papierze ? Ta gra juz jest praktycznie ukonczona, trzecia closed beta wlasnie staruje Obudz sie lamko.



spoko, w GW2 mozna sobie popykac na luziku. W Archeage to juz zycie trzeba poswiecic na ta gre :>

To chujowo

- dfo ma zajebisty combat,
- archeage bedzie epic winem, ba! juz jest
- gw2 (free mmo) bedzie zajebistym MMO wdlg Huragana i na pewno bedzie mozna popykac,
- wow to gowno, crap i w ogole beznadziejna gra, szkoda tylko ze ta gra kroluje kilkakrotnie mocniej od reszty dna mmo na rynku,

Jak sie Was czyta, to serio nie raz sie zastanawiam, czy co niektórzy tutaj nie pisza specjalnie pewnych rzeczy zeby wywolywac rage u osob ktore te tematy interesuja. Brakuje tutaj jeszcze rift mana kabraxisa i polaczenia dwoch nickow - mendola + inside'a, bo mam wrazenie ze pisza o tym samym konstruując razem zdania na ircu.

konstrulujac :))

a tak serio sobciu to kazdy z nas ma prawo do wlasnego zdania i opinii.
i niestety bez wzgledu na to co ty napiszesz, to sie nie zmieni :)

konstruując - sorki, zawsze jak przestaje pisac bez polskich znakow wale byki.

i skoro wow kroluje na rynku od paru lat, to z automatu powinienem mowic, ze jest zajebisty i najlepszy? bez wzgledu na wszystko? :)
no prosze cie.

bo ma, nie nasza wina ,ze na starosc calkowicie straciles zrecznosc :p

Czyli gra dla ludzi bez rl, bez rodziny/dziewczyny/chlopaka i bez znajomych, nie ma to jak zamienić życie na kupe pikseli.

Justin Bieber tez kroluje na listach przebojow, pewnie jestes jego fanem Sobek ? Gratz.