wczesniej wisialo 'zamowienie zaakceptowane' or smt, jesli masz 'zrealizowane' na stronie tzn ze kurier juz do ciebie jedzie
co do samej gry - jest
kapitalna, naprawde godny Mortal, no fatality lives no
czuć moc ciosów, combosy wchodza jak w masło jak w starych mortalach, znowu trzeba sie uczyc całej gry a szczególnie speciali wszystkich charów bo jak jakiś typ wjechał we mnie Ermaciem online to nie wiedziałem co sie dzieje (Ermaca niezle dopompowali btw)
sprawdziłem online i netcode im nawala albo to chwilowe problemy ale np na king of the hill na 8osób wyrazny delay i nie gra sie tak komfortowo jak 1vs1 z jakims nubowatym niemcem, na razie polecam wbic na niemieckie lobby i katowac niemiaszkow, ludzie na razie nie potrafia za dobrze grac takze mozna sie wyżyć bez konsekwencji chociaz czasem zdarzy sie jakis ogarniajacy to juz trzeba wcisnac blok czasem :>
juz wiem ze gra ma głębię, na pewno pozwala mieć własny styl gry, mozna turtlowac w rogu i czekać na otwarcia, grać na dystans (mój fav Cyrax to potrafi świetnie z siatką i bombkami), ale ofkors gra zachęca do ofensywnego stylu gry bo każdy ma szeroką gamę speciali, jest tego aż za dużo tbfh ; jest sporo mieszania w samych combosach, pasek X też nie jest jakimś gimmick dodatkiem, bo jak widzisz że ktoś ma nabity to może cię zaskoczyć breakerem podczas twojego comba i wyjechać ci z własnym 2x mocniejszym (Ermac online mnie właśnie tak zaskoczył bo tylko czekał na moje comba), do tego X-raye które kasują pół kreski hp...jest dużo wariacji i nie ma nudy nigdy
a Shao niezle gniecie w zwyklym ladderze, jak go zbić to ja nie wiem na razie
generalnie nie ma lipy i opierdalania sie, jest siła i Mortala trzeba mieć, ja jestem bardzo zadowolony że im się udało wskrzesić ten kultowy brand.
dzisiaj ma być flood recenzji, jak trafi się jakaś niska to wyruszam na drogę krzyżową.