Sklep w sandboxie wyskillowanego goscia w dobrej craftowej zbroi bedac swiezakiem w vendorowym wdzianku ...

T.

- lvlowanie postaci lub brak lvlowania ale skilowanie znamy, coś innego to next gen mmo
- targetowanie lub jego brak znamy, coś innego to next gen mmo
- duży otwarty świat lub zonowany też znamy, coś innego to nex gen mmo
- questy lub zabijanie mobków znamy, coś innego to nex mmo
- gra z tysiącami graczy w jednym świecie lub gra w grupie w instancjach od lat znane, coś innego to nex gen mmo
- statystyki na itemach lub domyślanie się co jest lepsze ponownie znamy, coś innego to nex gen mmo
- znamy też otwarte dungeony i zamknięte dla grupy instancje, coś innego to nex gen mmo

Teraz pytanie co można wymyślać by było grywalne i wciągające, a jednocześnie możliwe do wykonania w takim nex gen mmo ?
Załóżmy że nadal zostajemy w bardzo dobrze sprawdzonych klimatach fantasy, nie chcemy stick target, lvlowania, zabijania dzików do questa, nie chcemy też zabijać miliona mobów by skilować lub expic, wbijać skila lub lvl w crafcie itd, no to co zostaje ?

W efekcie wszystko co znamy z gier mmo musi byc zastąpione czymś innym, po ponad dziesięciu latach istnienia gier mmo jakoś nie widzę szansy dla gry, która powiela to wszystko lub tylko ewoluuje.
Rewolucyjne zmiany dla tego gatunku są potrzebne ale problem jest taki że nie potrafimy nawet nic nowego wymyśleć.

Taki next-gen byl ladnie opisany u Toma Clancyego(Zwiadowcy - Smiercionosna gra).

Takie cos do kurewa dopiero by byla gra

ogarniający gość w dfo w crap sprzęcie jest w stanie zbić gościa znacznie lepiej ubranego. W grze z lvl i targetowaniem gracz z niższym lewelem i słabszy sprzętem ma znacznie mniejsze możliwości manewru.

@ embe, rozumiejąc next gen mmo tak jak to opisałeś, nie prędko doczekamy się czegoś zupełnie nowego

Next gen mmo to polaczenie najlepszych rzeczy z sandboxa z najlepszymi rzeczami z theme parkow.. i to jest wlasnie next gen. Do tej pory kazda gra mmo szla w jednym kierunku, albo sandbox albo theme-park. Nikt do tej pory nie odwazyl sie polaczyc tych dwoch gatunkow gier. Devsi Archeage robia rewolucje, lacza te dwa rodzaje gier w jeden. I to jest wlasnie cos nowego To jest next-gen.

W tej grze odnajdzie sie zarowno milosnik sandboxow (wolnosc, interakcja z otoczeniem, zmienianie wygladu swiata), jak rowniez milosnik theme-parkow (levelowanie, bicie mobkow, grind). Milosnicy PvP beda mieli do wyboru mase roznego rodzaju walk, sieges, bitwy morskie, bycie PK... milosnicy PvE beda mieli dungeonki z bossami itp... dla kazdego cos dobrego. REWOLUCJA NADCHODZI !

może się mylę ale z założenia sandbox >> themepark. Wszystkie elementy themeparku mogą się bez przeszkód znaleźć w sandboxie. Więc połączenie w tych gatunków to raczej krok w tył lub co najwyżej "rozwinięcie" sandboxa

Tak samo moglbys powiedziec, ze z zalozenia czlowiek samodzielnie myslacy i dokonujacy wlasnych wyborow >> czlowiek idacy za szara masa, moda na cos bo tak wypada
Tych drugich jest jednak wiecej.. h3h3, wiec jesli chcesz odniesc sukces biznesowy musisz dac i jednym i drugim cos do roboty.

Oczywiscie, mozesz zrobic gre niszowa dla 50k ludzi i szczycic sie , ze jest ona zajebista... ale co z tego ze jest zajebista skoro musisz do niej dokladac (przyklad Darkfall) :>
Albo robisz cos dla idei albo dla profitow.

SWG, Eve Online, Fallen Earth, Perpetuum i wiele innych to efekt takiego łączenia, a jak widzisz było to już dziesięć lat temu, określenie "next gen mmo" pojawiło się później i nigdy nie zostało jakoś specjalnie określone, a jest używane pochopnie przez wiele firm w celach marketingowych.

Tak jak ci wczoraj mówiłem, jedyne co pozytywne o archeage można napisać to że przypomina troszkę mieszankę jaka była w star wars galaxies, ewoluuje w kierunku czegoś innego niż typowy grind.
Oczywiście bez przesady bo trudno tu zachwycać się azjatyckim produktem, który przypomina setki innych z tego rynku.

pokaz mi azjatycki produkt w ktorym masz sieges z maszynami oblezniczymi i walki na morzu statkami Malo tego.. pokaz mi JAKIKOLWIEK produkt gdzie masz tyle mozliwosci PvP :>

To wszystko ładnie brzmi, ale ja chciałbym to zobaczyć, najlepiej w ogóle obejrzeć jakiś gameplay z tego, bo AoC też ładnie się zapowiadał.
Coz, trzeba czekać do CBT3.

Animacje w Archeage: http://www.youtube.com/watch?v=vbRCjtXKe8o

No to może inaczej, pokaż mi to wszystko w tej grze przynajmniej na gameplay z bety, poszukaj sobie featursy z alphy AoC to będziesz szukał szczęki pod biurkiem.
Same zapowiedzi i obiecanki to nie wszystko, nawet jeśli już wprowadzą to okaże się że jest mało grywalne lub zwyczajnie gracze maja to w dupie bo będą sobie 24/7 zabijać moby.
Wszystkich dziwi twój hype na ta gre, ja to rozumie bo miałem tak z AoC, jednak pomysł troszkę i spokojnie poczekaj na jakieś testy.

Z drugiej strony dlaczego zabraniac Huriemu hypowac sie Archage. Kazdy z nas od czasu do czasu lubi sie hypnac na jakis shicik ...

T.

Prosze cie bardzo, filmik po ktorym zbieralem szczeke z podlogi

http://www.youtube.com/watch?v=F1WRktXLtrM

Czegos takiego nie ma zadna gra mmo :> I chociazby dla tego jednego featursa (naval battles) kupuje ta gre w ciemno

dfo ma.

Ale tutaj jest to duuuuuzo lepiej wykonane.

no przy 5 stateczkach i nie wiadomo ile graczy bierze udzial (widac jak 3 wskakuje na statek, po czym jeden steruje 2 stoi przy dzialach).
teraz popatrz na walki morskie w dfo i przemysl swoja wypowiedz

Tutaj więcej walk stateczkowych:
http://www.youtube.com/watch?v=FlHAf1Z1giM

Nic specjalnego. Nic mi nawet nie drgnęło. Za mało dynamiczne to to.

Nie wymaga wiekszego skilla tylko innego sposobu gry.
Rownie dobrze mozna powiedziec ze ET jest najzajebisciejsze posrod fpsow bo tam sie napierdala same trick jumpy, po mapie przemieszcza sie bunny hopami i glitchujac dostaje sie na nieosiagalne punkty na mapie, wiec kazdy nowy fps powinien tak dzialac, a jak nie to jest be.
No i ET jest bardziej skillowy od naprzyklad CSa bo tam sie wkoncu wiecej skacze, przez co mozesz z outplayowac przeciwnika lepszym ogarnianiem bunny hopow.

Z jednej strony glosicie madrze, ze mmo to zerg i wielkie pvp gdzie walke tocza setki ludzi naraz, a kto twierdzi ze woli instancjonowane pvp gdzie sa rowne szanse jest do dupy i niech wypierdala do fpsow. Natomiast z drugiej strony glosicie, ze free target daje wieksza szanse teoretycznie gorszej postaci ale z wiekszym skillem, wiec automatycznie rozumiem tutaj srodowisko 1v1, bo jednak jak jest 50v50 to skill gowno tu ma do rzeczy bo sie napierdala w grupe ludzi wielka jak caly wyswietlacz i nawet totalny umlaut w takie stado trafi - patrz dfo chociazby, gdzie przy mass pvp napierdala sie po nogach z wybuchowych pociskow niczym w quaku z rocket launchera.
i nie, nie chodzi tu o to ze dfo jest zjebane, a o to ze jest inne i nie oznacza odrazu ze jest to jedyne sluszne rozwiazanie i przyszle gry powinny czerpac garciami z dfo.

Powiedz topowym graczom pvp z GW czy WoWa(w koncu chyba te 2 gry najbardziej slynna z dobrego instancjonowanego i 'skillowego' PvP), ze gra w jaka graja polega na wciskaniu 1-2-3-WIN, albo jeszcze lepiej usiadz na przeciw w miare ogarnietego sredniaka w PvP z wymienionych gier i sklep go po dupie - wtedy bedziesz mial prawo glosic opinie co jest latwe a co wymaga wiecej 'skilla'. bo jak narazie to jest to takie pierdolenie jak niektorzy pierdola o SC2, ze to APM gra i nie wymaga w ogole skilla typowego dla rtsow tylko wystarczy szybko napierdalac myszka i klawiatura, aby osiagnac status Iwin, kiedy jedyne co oni reprezentuja to status casuala, ktory gra od czasu do czasu i pojecia o glebokich mechanikach rzadzacych gra nie ma za grosz.

jakie piekne odliczanie na poczatku.
czyzby walki morskie to scenariusze?

a na czym niby polega gra w wowa i gw? na wciskaniu 1,2,3,4,5 tylko w odpowiedniej kolejnosci.