Jak to zrobic skutecznie i z jajem ?
bez ublizania bo to tez ludzie

Odlozyc sluchawke. Ja nienawidze wysluchiwac takiego slowotoku i mam gdzies ze ma taka prace.

Ja przewaznie mowie spierdalaj kurwo.... bo to glownie kobitki dzwonia.

Praca jak praca, ja mówię "dziękuję nie jestem zainteresowany" po czym dana osoba przestaje mówić ja dodaję "do widzenia" i odkładam słuchawkę, trochę szacunku się należy w końcu to też człowiek. ;]
Poza tym raz na 2 tygodnie/miesiąc może się przytrafi także nie jest to jakiś mega problem.

Alda jak będzie laska dzwoniła to powiedz, że nie jesteś zainteresowany i zapytaj czy ma dzisiaj na wieczór jakieś plany. ;]

czemu mnie to nie dziwi

i co odpowiadaja Huri?

Atherius , nie do zrealizowania , telemarketerzy prawie nigdy nie podaja swojego realnego miejsca/miasta pracy

nie, to jest zwykly telefoniczny SPAM i powinno byc karane....

Dlaczego nie moge do losowych ludzi wyslac emaila z oferta a juz dzwonic z ta sama oferta do losowych ludzi moge ???

POWYSTRZELAC WSZYSTKICH TELEMARKETEROW !

Nawet nie orientuje sie, czy moga randomowo dzownic do ludzi ktorych nie maja w jakiejs bazie.
W przeciwnym wypadku, co zawsze sotsuje, dziekuje im i prosze usuniecie mnie z bazy (czy oznaczenie jako brak zgody na cokolwiek). Więcej nie zadzwonia.

Jak wychodzisz z metra (przy założeniu.. :D ) i kobieta podaje ulotkę to też mówisz spierdalaj, czy tylko przez telefon jesteś taki odważny ? :]

Poza tym co szkodzi, żeby zapytać się skąd mają nr itp. poprosić o dane firmy, z której dzwoni, skierować sprawę do sądu jeśli to jest nielegalne tak jak mówisz. ;]

Rozdawaczy metra czy innych gazet najbardziej nie lubie.
Przez ponad 2 lata mijalem takiego jednego trolla z gazetami ktory probowal bez slowa wreczyc metro. I nigdy sie nie nauczyl, irytujacy niemy troll. Mial chyba questas zyciowego zeby dopasc kazdego i podsunac pod nos gazete.
A skrzyzowanie dalej laska ktora rozdaje gazety do dzis, po tygodniu juz kojarzyla, ze "Nie, dziękuje".


Chociaz teraz to wpadlem z deszczu pod rynne, niemego trolla zastapil gadatliwy tajemniczy gosc z pol-usmieszkiem ktory zamiast wreczac gazete zagaduje ludzi. Strach sie bac!



EDIT: roball, czasem dzwonia z firm ktore ni jak nie sa powiazane z czymkolwiek gdzie swoje dane rejestrowales. Ale te rozmowy sa nagrywane, nie moga odmowic ci wykasowania sie z bazy.

A ja sobie nakleiłem naklejkę na skrzynce pocztowej żeby nie adresowanej poczty mi nie wrzucali i dali kurwa w skrzynce mam reklamówki wszystkich marketów w mieście + wymiana drzwi i inne gówno.

Ok to nie telemarketing, ale temat ten sam. Wkurwiają mnie Ci ludzie niemiłosiernie.

Teraz sie wycwanili bo jak im mowie "dziekuje nie jestem zainteresowany" na poczatku rozmowy to mi odpowiadaja "ale moze wyslucha mnie pan do konca? wtedy pan zdecyduje czy kupic dany produkt czy nie". Jak mu kurwa mowie ze nie to on dalej swoje

Takze najlepiej sie rozlaczyc na samym poczatku

Huragan straszy, że wklei na forum zdjęcia z FB i się rozłączają.

Najlepiej powiedzieć nie dziękuje, życzę miłego dnia i się rozłączyć. Jeżeli naprawdę nie jesteśmy zainteresowani ich ofertą.

My nie tracimy czasu, oni nie tracą czasu i dzwonią do następnego człowieka na liście, który może być zainteresowany. win-win.

Huragan się zbulwersuje po kilku takich rozmowach z telemarketerami a później się na forum na nas wyżywa. ;<

Najgorsze są te kurwy co dzwonią z informacją "wygrał pan wejściówki na prywatny koncert czerwonych gitar... który odbędzie się po pokazie naszych super miękkich i wygodnych pościeli".

wiesz shabowy, wole te dzwoniace 'kurwy' (chociaz o dziwo mnie nikt nie neka), ktore w ten sposob probuja zarobic - niz ludzi takich jak ashton czy banda bezrobotnych zyjacych z naszych podatkow.

Ale mi tacy z Orange nie przeszkadzają, sam się na to zgadzałem. Zresztą na starcie wykładają kawę na ławę, po co dzwonią.
Chodzi mi o takich, co dzwonią niby z jakimś konkursem, a potem chcą Ci wcisnąć pościel czy nowe poduszki - przynajmniej dwa telefony na tydzień dostaję.
Oczywiście prośby i groźby o usunięcie z bazy nic nie dają.

no to albo ich zlewaj, albo popros pania zeby ci podala swoje imie i nazwisko, nazwe firmy, z ktorej dzwoni, adres mailowy - napisz i podziekuj im grzecznie

Telemarketerzy się zwykle przedstawiają. Wykorzystać pomysł z Huraganem i fejsbukiem. Wklepujesz nazwisko w wyszukiwarce, nadal wisząc na telefonie i komentujesz wygląd marketerki. A jak ładna to zaproponować kawę i loda.

Ja zwykle grzecznie dziękuję, ale czasami jak ktoś jest upierdliwy to grzecznie informuję, iż zgodnie z ustawą proszę o usunięcie wszelakich moich danych z ich spamlisty.
Kolportaż do skrzynek... Wkurza mnie strasznie, mimo, że jako licealista roznosiłem ulotki jakiejś tam prywatnej szkoły wyższej, aby sobie zarobić na wakacje (wtedy były "ciut" wyższe stawki niż obecnie). Nie zyczę nikomu takiej pracy, bo to całkiem ciężki kawałek chleba. Dostanie się na klatkę to masakra, a jak nie ma wind to zaczepienie na każdej klamce ulotki to totalna męczarnia. Dopóki więc jakiś małolat wnosi te ulotki to nie mam nic do tego. Gorzej jak taki małoletni pedał rzuci kilkadziesiąt na klatkę żeby się szlajało.

proste i skuteczne.
On/Ona zaczyna sie przedstawiac i mowi ze dzwoni z firmy xx i ma zaszczyt zaprosic mnie..
i wtedy przerywam i mowie

"nie,dziekuje"
"nie, nie jestem zainteresowany"

jak probuje wciagnac w rozmowe to po prostu sie rozlaczam.

Nie rozumiem osob co swoja frustracje problemy zyciowe wyladowuja na takich ludziach bluzgajac im przez telefon..
przeciez to tez sa ludzie i wykonuja tylko swoje zadanie, praca jak praca.

Ciekawe czy irl jak wam staraja sie wcisnac ulotke szkoly jezykowej czy innego badziewia to tez wlacza sie poziom agresywnosc 10-i odpowiadasz/cie 'spierdalaj kurwo, albo chuju':) taki e-kozak