Hunter ma mistrzowski head:) Pala za to wyglada jak nurek.

T12 - dla palka takie coś kompletnie nie pasuje

DK dość ciekawie

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=59220

Hue hue. Co raz bardziej mi się to podoba. Płatna usługa, żeby grać z kumplami z innego serwera.

Kottick maczał w tym palce for sure

Ktoś chyba wspominał już w tym temacie, jak to się zakłada itemki z cata na postaci ~78lvl. :)
Na 5-man (wotlk) praktycznie 50% dmg od nas idzie, a na bg przeciwnik pada na 2 strzały od mojego huntarda, 100% więcej hp niż każdy, niezły god mode. :D

To samo, co było przy każdym dodatku. Ech, ci nowi.

Nie wiem co było przy poprzednich dodatkach, bo wbijałem max lvl i bawiłem się w pvp a to co opisałem wcześniej występuje tylko w pewnym przedziale levelowym nobku. ;]
Poza tym to jest zjebana akcja, przy wcześniejszych dodatkach dostęp do nowego contentu mieliśmy na lvl odpowiednio 58 i 68, teraz questy dopiero można pobrać od 80 więc mogli wyeliminować te overpowered itemki z przedziału 78-79.

Kiedy wychodzi jakiś nowy patch/dodatek cokolwiek, żeby się już nie nudzić bo ZA i BoT już za bardzo oklepane jest

Obstawiam koniec czerwca

Akurat tym razem jest znacznie większa różnica, przez wielki skok w statach nowych itemów, a zwłaszcza w staminie.

Wiedziony ciekawoscia i tym ze WoWik za free sciagnalem sobie Cata i zagralem na tym free koncie i powiem tak:

1. Rzecz na ktora zawsze narzekam czyli - GRAFIKA = TRAGEDIA. Po uzyciu makr i komend konsoli polepszajacych grafe i tweakujacych niektore opcje graficzne ponad to co mozna uzyskac w panelu opcji gry nadal slabo. Sytuacje uratowal ENBSeries z GTA4, ktory dziala z WoW dodajac HDRy, Occlusiony, poprawia oswietlenie, ktore imituje dynamiczne, bloom, itp.... Po minutowej zabawie z plikiem INI grafika jest znosna. Niektore miejscowki nawet potrafia zrobic wrazenie, przede wszystkim designem i rozmachem - nowy Orgrimmar jest calkiem fajny, szkoda tylko ze nie na defaultowej grafie.

2. Gameplay = SPOKO. Zrobilem Trolla, nowa start area luzik, zrevampowany Durotar 10 razy ciekawszy od starego, nowe questy fajne. Tu akurat jest lepiej niz w RIFT. : )

3. Teraz wady: Nuda pomiedzy questowaniem, swiat jest martwy, niedynamiczny, statyczny, itp.... bardzo brakuje czegos takiego jak np. kolekcjonowanie artefaktow ala RIFT/EQ czy czegokolwiek dynamicznego w swiecie gry co przerywaloby schemat -> Quest HUB -> lazenie -> questy -> lazenie -> nagroda -> vendor -> lazenie -> QuestHUB. Wylazi na wierzch jak doskonalym pomyslem jest Dynamic Content w MMO - nawet w takiej podstawowej formie jaki jest w RIFT. Bardzo mi tego brakowalo - zeby cokolwiek sie dzialo... niestety w WoW nie dzieje sie nic.

4. No i na koniec najgorsze - poziom trudnosci i zaangazowanie gracza w levelowanie oraz szybkosc "expienia". No tutaj jest slabo - gra nie wymaga od playera doslownie NICZEGO podczas robienia questow. Sa latwe, zginac ciezko nawet clothowcem, ot... idziesz i napierdalasz jak w Diablo 2 na poziomie Normal. Questow grupowych nie ma, elitek w open world nie ma, contentu grupowego poza instancja nie ma... NUDA. Jedyne co ratuje gre atm jest ciekawa fabula zony i ciekawe jej przedstawienie podczas questow oraz jak zwykle duzy nacisk na fajny design zony, questow i duzy na cisk na Lore, fluff oraz szczegoly i detale.

5. Najwiekszy WTF to szybkosc levelowania... nie dosc ze jest koszmarnie latwo to jeszcze jak zrobilem all q w Durotar to dinglem 14lvl (w zonie lvl 1-10) i to bez gildii (bonus EXP), bez RAF i bez herloomow (nowe konto). Questy pointujace do nastepnych zon (Northern Barrens i Azshara do wyboru) mam zielone, jeszcze jeden lvl i beda szare lol (a spokojnie go wbije w kilkadziesiat minut w Durotarze na samyym zbieraniu rudy) ... epic fail.

Podsumowujac... pisze to z perspektywy gracza solo, cieszacego sie w Theme Parku tzw. "podroza" czyli levelowaniem i patrzeniem jak charek z 1lvl w szmatach robi sie coraz silniejszy oraz poznawaniem swiata gry itp.... w WoW to atm nie istnieje, wszystko sie dzieje za latwo, za szybko, wlasciwie bez naszego udzialu.... szkoda.... to byla jedna z najlepiej zrobionych rzeczy w Vanilla WoW. Blizzard zapomina ze nie wszyscy gracze jebia tylko na endgame "oby jak najszybciej", choc zdaje sobie sprawe ze to jest wiekszosc community WoW. Srsly po tych paru godzinach z WoW teraz NIE MAM ZIELONEGO pojecia po chuj oni revampowali caly swiat aby byl ladniejszy, ciekawszy, questy lepiej przedstawione i bardziej wciagajace fabularnie (a sa) jak przez to wszytko sie przechodzi jak rozgrzany noz przez maslo i nawet nie zwraca uwagi. : ) Ogolnie to gra sie tak ja na priv serverze z podkreconymi ratami EXPA tylko bez bugow.
Nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak szybko mozna sie przekopac przez ta gre z bonusem do EXPa od gildii, heirlooomami i RAF. Dziwie sie ze nie ma jeszcze opcji zaczecia na max lvlu.

Podsumowujac nr 2 - Mimo ze gra sie calkiem fjnie, contentu niby jest od chuja to wszytko w WoW rozbija sie o polityke "No Brain No Pain" i rushowanie przez content do endgame. Chuja w tym jest MMO, chuja w tym jest RPG, wiecej HnS i gry coop ala Guild Wars 1 z Orgrimmarem/Stormwind jako central chat hubem.

Niedziwie sie ze ludzie z WoW uciekaja i wszpolczuje all tym co np. wrocili napaleni na Cataclysm wydajac np. 200-300 PLN na wszytko od poczatku tylko po to zeby zobaczyc cos takiego czyli sptworzenie postaci -> kilkadzesiat (-nascie z bonusami?) godzin prosciutkiego HnS -> napierdalanie smokow do znudzenia (dosc szybkiego z tego co czytam o biezacym endgame w WOW) .

Chciaz imho jesliby Blizzard poszeld choc troche po rozum do glowy i w dodatku nr 4 zmienil troche polityke dotyczaca designu gry w elementach nie-endgeme'owych, dodal choc troche dynamiki do swiata gry za pomoca dynamic contentu albo wiekszej ilosci questow grupowych czy w jakikolwiek inny sposob i odcasualowil gre choc troche (nie mam nic przeciewko casual ale to co jest atm to jest przesada - to jest ULTRA CASUAL i to na very easy mode) czyli dodal troche trudniejszych miejscowek, jakies elite mobki do klepania w grupie, zwiekszyl troche poziom trudnosci "ogolny" to reszta moze zostac jak jest bo tbh ta gra dalej ma "to cos" co miala w 2006 roku... tylko jest tego juz baaaardzzoooo malo.

PS. To nie jest zaden flame-starter post choc pewnie cypisowi sie nie spodoba... chcialem opisac swoje wrazenia z grania w WoW za free... ot... moze sie komus kto chce zaczac gre atm przyda. Ponadto jest to opis wrazen gracza ktory na w dupie endgame i wyscic szczurow po +10 stamina i ktory nie uwaza ze gra sie zaczyna na max lvl (a wrecz przeciwnie uwazam sie tam sie theme park konczy) i nie uwaza sie zeby moc cokowiek napisac o WoW, pozytywnego czy negatywnego trzeba 50 razy zabic Lich Kinga Na Ultra Heroic mode.....a takich postow o WoW jest jak na lekarstwo.

PS2. Jesli sie komus chcialo przeczytac calosc to wspolczuje... : ) Wyjdzcie na dwor ladna jest pogoda.

PS3. Kurwua nie ma fajengo Theme Parka atm znowu... RIFT jest spoko ale z recji tego ze gra jest nowa i nie ma jeszcze w uj contentu to chwilowo go "przeszedlem", w LOTRO widac coraz czesciej ta sama polityke co w WoW i o ktorej pisze wyzej a reszta to wogole nie trzyma poziomu. GW2 nadchodz szybciej!!!

hrhrhrhr

Dziwie sie ze jeszcze Kabaraxis nie dostal posady w blizzardzie! Normalnie chłopak sie marnuje!

No nie wiem, wojem (trzecia postać, mało gram) dobiłem do 71 lvl i ten exp w Nordrendzie idzie trochę jak krew z nosa a questy są upierdliwe, Howling Fjord.
Już mi się to de facto znudziło. Rajdy wymagają siedzenia cięgiem 4h przy kompie, żona skrzeczy za uchem. Zająłem się pornografią

Mam podobne odczucia jak Kabraxis. Najgorszy jest zerowy poziom trudnosci przy levelowaniu..., ale w LOTRO jest podobnie. W obu grach przysypiam przy ok 20 lvlu i nawet jak dalej jest trudniej czy ciekawiej to nie jestem w stanie tego sprawdzic (tzn. w obu grach mam postacie na wyzszym levelu, ale nie chce mi sie do nich wracac).

Z tym levelowaniem to od początku wyglądało w ten a nie inny sposób - taki design. Teraz wydaje się to takie sobie, ale pamiętam, że kiedy człowiek przesiadał się z tytułów w których exp leciał mega wolno/było exp penalty za zgon/większość klas w ogóle nie mogła solować solo powyżej konkretnego levelu, to była to jednak była to jakaś tam odmiana, dla mnie pozytywna.

A w tych farm MMO, gdzie levelowanie jest jak to się mówi "trudne" to dla mnie jest zwyczajnie upierdliwe a nie trudne - chyba, że ktoś jest sado maso.

Zmartwię Cię. Ludzie nadal się dobrze bawią przy Cata i lvlujac w instach - np ja, jednocześnie pocinając w SC 2. Na szczęście gusta są różne i jak ty widzisz tylko wady to inni widzą zalety . Baa, tych co widzą zalety jest wiecej niz tych co widzą wady. Każda gra kiedyś się nudzi. Used to it. Po prostu nie graj w wow, bądź szczęśliwy i czekaj na GW 2 - obyś się nie zawiódł - to też będzie skok na kasę z item shopem - zobaczysz... Ostatecznie zawsze chodzi o kasę.

Ja sam dobiłem do max lvl swoim toonkiem i na tym skończyła się przygoda z cata, bardziej to była kwestia wypalenia się mojej osoby odnośnie tej gry i ogólnie gatunku mmorpg. Nie ma nic ciekawego, wszędzie powielane pomysły, wszystko przechodzi we free2play z item shopami a dla mnie to skreśla całkowicie dany tytuł.

Mimo wszystko tym razem Kabraxis ma racje - pusty swiat trudno uznac za zalete. Dungeon Finder to swietne narzedzie, ale jego wprowadzenie mialo fatalne skutki. Teoretycznie Blizz moglby podbic expa za questy i/lub zmniejszyc expa z instancji - ludzie wtedy levelowali by w swiecie, a na insty chodzili po sprzet. Ale najwyrazniej Blizzardowi obecna sytuacja odpowiada, wiec pewnie zmian nie bedzie.
Szybkosc levelingu jest rzeczywiscie dziwna - na poczatku leci za szybko, potem (gdzies na poziomie moze poznego TBC, a na pewno w WOTLK) imo leci to za wolno, po to zeby w CATA znowu przyspieszyc.

W sumie racja.
Sam zacząłem dopiero ponad rok temu grać w wowie i na początku ta grała była dla mnie po prostu zajebista pod każdym względem.
Mogłem siedziec całe dnie przy tym.Prepaid był kupowany zaraz po wygaśnięciu starego i tak dalej , a teraz ? Jedyny powód , dla którego chce mi się kupić prepaida to fakt ,że nawet nie ma w co grać oO