JA Kupilem uzywany rower bez ZADNEJ rysy, jedynie odprysk od montowania dampera... Potem okazalo sie, ze damper(FOX DHX 5.0 AIR) jest "gnieciony" przez link. Niby wszystko wporzadku ale jak sprzedawca jest idiota i nie wie co wklada do roweru to takie cuda sie dzieja.

Tuleja jest na samym czubku z 2 stron delikatnie spilowana. Nie ma, wiec mowy by szarpala uszczelke. Dam rade 500zl chociaz wycisnac za damper?
Technicznie jest sprawny w 100% a jak go sie zamontuje to nic nie widac.

Daj foto jak to wyglada, zapytam serwisanta co o tym sadzi.

A tak post factum - dałem się sprzedawcy nabrać na Speca czy faktycznie robią niezłe rowery (tak tylko pytam bo bo nie wiem czy w niego inwestować czy opchnąć i kupić coś innego).?

No tak, malowanie (a raczej jego brak?) bardzo fajne. Five-0 2011 tez tak wyglada.

A tak przy okazji powyzszego video, jak jeszcze ktos nie widzial (kto!?):
http://www.youtube.com/watch?v=Z19zFlPah-o

Za kazdym razem jak to ogladam:

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Delikatnie spilowalem wszystkie zadziorki.
Koles, od ktorego kupilem rower pracuje w ns bikes i niby konsultowal sie z serwisantami i wszystko git(ciekawe czy cos innego by mi powiedzial...)

Robią dobre rowery. Spec to moje marzenie z dzieciństwa S-Worki to coś pięknego. Ale za markę trzeba dopłacić. Tak samo jak w Treku czy Canonndale'u. Plus polska dystrybucja to kpina i wszystko jest pięknie jak dostaniesz rower od ręki i wyjedziesz zadowolony. Potem może już nie być tak wesoło. Przykład. Gość kupił Cannona za 12 tysi. Od paru miesięcy nie może jeździć bo dystrybutor tej marki na Polskę nie jest w stanie sprowadzić haku przerzutki

Kony są chyba popularne, co jakiś czas widzę jak ogłoszenie w tramwaju czy na uczelni z fotką roweru i tekst" 1000 zł nagrody za informacje" (poznań).

Spec jest zajebisty przy czym ta zajebistosc najlepiej widac w wyzszych modelach poprzez autorskie rozwiazania np. w szosach z carbonu jest rozna srednica sterow u gory i na dole przez co mozna zastosowac widelec w niemal 100% z carbonu (rura sterowa nie musi byc z innego materialu.)

Canondale ma swoje lefty oraz klasyczne widelce z amortyzatorem zaraz pod rura sterowa (tyle kojarze tak z marszu.)

Canon jeszcze kiedyś szlifował spawy i robił autorskie korby. Mocno niepowtarzalne rowery i bardzo stylowe. No i drogie.
Spec ma markę "body geometry" - dostosowują różne części odzieży i małych elementów rowerowych pod osobistą ergonomię rowerzysty (wkładki różnej grubości itd). Bardzo wygodne.
Kona to legenda bardziej adrenalinowego kolarstwa, mocne rowery.XC robią raczej przeciętne. No ale to Kona
GT,Marin to dziś trochę zapomniane marki, ale bardzo charakterystyczne i fajne ramy.
Grunt to dobra rama i amorek, resztę da się tanio,stopniowo, wymienić. Lepiej kupić rower na deorce i z dobrym amorem niż XT z powietrznym badzoiewiem które trzeba dopompowywać. No i im rower prostszy w konstrukcji, tym mniej zachodu z utrzymywaniem go na chodzie.
No i geometria ramy wpływa na zachowanie roweru - czy taki stateczny krążownik na turystykę, czy zwinny do bardziej sportowej jazdy.

Praktycznie każda licząca się marka robi rowery dobrane pod kolarza. Tylko z reguły są to ramy dla zawodników jeżdżących na rowerach tego producenta.
Niestety przyszły czasy, że te kiedyś niesamowite marki wypuszczają tonę badziewia od kiedy tańsze ramy (albo nawet cały asortyment) przeniesiono do Chin, Taiwan itp.

@Isengrim - nie wiem o co Ci chodzi z badziewnymi amortyzatorami powietrznymi. Owszem, nie ma to charakterystyki pracy amortyzatora na sprężynach ale żeby dopompowywać? Jak nie trzyma wbitego powietrza to coś z nim nie tak.

Na powietrzne suntoury ludzie narzekają(narzekali), że raz w tygodniu pompka jest w robocie. A że są tanie, to często trafiają do gotowych rowerów, bo wagę można ladnie zbić.

Tanie powietrzne amortyzatory to jak tanie olejaki, w których puszczają uszczelki, amor się poci na małej kostce itp. Taki urok taniości Zresztą te tanie amortyzatory to bardziej przeszkadzają niż pomagają. W tanich rowerach powinni wstawiać sztywny widelec ale mało lanserskie by to było

teraz ciezko jak wszystkie ramy z aluminium robia - sztywne jak cholera jest wiec srednio bez amora imho.

W selgrosie sa rowery za ~600zl z dwupułkami i obowiazkowo tarcza na przodzie : P

To jakieś na wypasie bo ostatnio widziałem "fulle" po 400 zł

Można karbonowy zamontować. 700pln czyli i tak taniej niż za dobry amor, a z kilogram mniej waży.
A lans to osobna sprawa Żeby kupić dobry rower bez amora,przerzutek na Cro-Mo, to trzeba wybulić więcej niż za powietrzny, 8 biegowy na alu. Takie czasy

wiem, ze mozna karbon, nie przyjelo sie jednak w mtb nie high-endowych to rozwiazanie wogole.
szosowke jakbym kupowal to na pewno z karbonowym widelcem, ale to juz moze w przyszlym roku bo naszedl mnie pomysl na sprobowanie sil w triatlonie i docelowo kiedys Iron Man

RufeN a jeździsz albo jeździłeś w różnych maratonach ? Ogólnie iron to dla mnie na chwilę obecną abstrakcja, trzeba być mistrzem w trzech dyscyplinach, zajebiście pływać, biegać na kilkadziesiąt km już nie wspominając o przejechaniu 180km na rowerze, ale to jest do wykonania akurat. ;]
Także nie wystarczy tylko dobrze śmigać na rowerku, pozostałym dyscyplinom musisz poświęcić tyle samo uwagi podczas treningów, także najlepiej być zawodowcem, albo nie musieć pracować. :]

to taki cel w kontekscie x lat - wszystko da sie osiagnac ostatnio bralem udzial w maratonie we wrzesniu zeszlego roku - w tym jakos nie mialem okazji poswiecic weekendu na taki event, ale za to ruchu mam o wiele wiecej,bo od lutego chodze regularnie na silke, gdzie cwiczenia robie glownie pod kondycje (co dziwi wiekszosc napakowanych koxow,ze nie pakuje w lape i klate) ;d
korci mnie generalnie by ulozyc plan treningowy na caly rok albo dluzej z lekarzem sportowym i jakims trenerem - wiekszosc takich planow stricte pod rower tez ma sporo silki i basenu+odpowienie wskazania dietetyczne - jest ponoc ciezko (szczegolnie na poczatku), ale efekty przychodza dosyc szybko,co sadze,ze dodaje motywacji.

Serwisant stwierdzil zeby tylko toto wypolerowac i wystawiac jako uzywke ze zwyklymi sladami uzytkowania. Jak ktos jest normalny to kupi a jak czopek to i tak bedzie cwaniakowal "bo zakurzone to zjedz pan 5 dych."