Kabu napisał(a):
tczewiak napisał(a):
Podejście mam dobre przy założeniu, że eliminuje się nieczystą krew i zostawia tylko psy z rodowodem. Suka, która urodzi nierasowe psy do hodowli się już nie nadaje, a więc należy sterylizować.
Sterylizacja nie oznacza, że już sobie nie porucha tylko, że z tego nic się już nie urodzi.
tak naprawde nieczysta krew to zwyrodniale psy - psy z rodowodem - zjebana mala pula genowa powoduje ze sa potencjalnie slabsze od kundli (popatrz na boksera i jego uklad oddechowy czy wilczura i jego stawy)...
Wiekszosc ras powstala stosunkowo niedawno z malej puli genowej, czasem w jednym miescie. To ni jest glowny problem. Psy cierpia na okreslone choroby z powodu swojej budowy (duzy ciezar, krotka kufa itd) i dotyczy to w takim samym stopniu rasowcow jak kundli.
Glowny problem to hodowcy, ktorzy wybieraja psy o okreslonej sylwetce czy bardziej pomarszczone, bo to fajne wyglada. Wilczur to sztandarowy przyklad, wspolczesne owczarki niemieckie to karykatury psow ktore pamietam z dziecinstwa. Te psy nonstop wygladaj jakby chcialy usiasc: