Jak zwykle polska wiocha z ziobrem na czele musiala isc w swiat. Na pewno to pomoze polskiemu biznesowi. Ze tez kurwa nie moga sie powstrzymac jeden pierdolony dzien.

Akurat Ziobro mial dobre przemowienie. Skrytykowal akcje jaka ABW zrobila przeciwko internaucie za jego strone www osmieszajaca prezydenta. To bylo ewidentne zlamanie prawa do wolnosci slowa przez nas rzad.

Brawo Ziobro ! Brawo PIS !

ta i wyszlo ze polacy to debile ktorzy piora brudy na forum europejskim bo u siebie maja taki burdel ze juz nie daja rade

Akurat Ziobro mial dobre przemowienie. Skrytykowal akcje jaka ABW zrobila przeciwko internaucie za jego strone www osmieszajaca prezydenta. To bylo ewidentne zlamanie prawa do wolnosci slowa przez nas rzad.

Brawo Ziobro ! Brawo PIS !

Przepis Kodeksu karnego: "kto publicznie znieważa Prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Rozumiem, że przepis może się podobać lub nie, ale takie mamy prawo.

ta i wyszlo ze polacy to debile ktorzy piora brudy na forum europejskim bo u siebie maja taki burdel ze juz nie daja rade. ja nie mowie o tym kto mial slusznosc ale kurwa ziobro to przeciez chyba jeszcze polak a tym sie krajowi nie przysluzyl. mogl jutro jebnac wystapienie albo codziennie przed i po po 10 razy albo sprawe zalozyc cokolwiek. zreszta niewazne za bardzo mnie to wkurwia.

Przepis Kodeksu karnego: "kto publicznie znieważa Prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Rozumiem, że przepis może się podobać lub nie, ale takie mamy prawo.

Jest to przepis niezgodny z konstytucyjnym prawem do wolnosci slowa, a Konstytucja ma wiekszy priorytet niz Kodeks karny.

Który nagle jest egzekwowany jak mocno, jakoś nie pamiętam by ktoś to wykorzystywał wobec osób, mediów i polityków ośmieszających Wałęsę, Kwaśniewskiego i zwłaszcza Kaczyńskiego ( no może ten jeden bezdomny ).

Czy mówił pan, że Stalin jest nieśmiertelny; że uczyni z Polski 17. republikę; czy krzyczał pan: >>Precz z papieżem, niech żyje Stalin<<" - indagował dalej mecenas. "Oceniłem bardzo surowo swoją młodość jako haniebną; zrozumiałem ją i wyciągnąłem właściwe wnioski" - odpowiedział Rymkiewicz. Rogowski złożył sądowi głośny wywiad z lat 80., w którym Rymkiewicz ostro oceniał swą młodość w stalinizmie - jako argument, że "strona pozwana stosuje podwójną miarę, rozgrzeszając siebie, a w pełni przypisując odpowiedzialność co najmniej dwóm redaktorom >>GW<< za to, członkami jakich organizacji byli ich rodzice".

Michnik krytykował Luksemburg za niedocenienie niepodległościowych dążeń Polaków - podkreślił Rogowski. "Nie czytam Michnika" - odparł Rymkiewicz. Pytany przez adwokata, przyznał że jego rodzice byli w PZPR. Jak się nazywał pana ojciec? - pytał adwokat, nawiązując do sprawdzania życiorysów rodziców redaktorów "GW" w "GP". "Schulz. Ojciec nie był Żydem, tylko Niemcem" - odparł Rymkiewicz. Pytany, czy był wyrzucony ze studiów, aresztowany czy internowany - jak naczelny "GW" Adam Michnik - Rymkiewicz zaprzeczył

Zresztą statystyka ułaskawień wygląda tak:
1. Kwaśniewski--4 288
2. Wałęsa---------3 454
3. Kaczyński--------201

Problem z ułaskawieniami jest taki, że Prezydent w większości przypadków zwyczajnie wali tylko agrafkę i zdaje się na swoich pracownikach, a tych z kolei nie można ścigać za to, że "podrzucili mu coś do podpisania".