Za rada D3jvida dzis biore na warsztat Malphite'a i Gragasa. Wygladaja miodnie ...

T.

Ja zaczynałem Gragasem, pierwsze 30-40 gier grałem praktycznie tylko nim.

Ale to były czasy "serduszka", przedmiotu idealnego dla tej postaci (zaraz po Sonie).

Teraz jest równie ciekawie, większość ludzi robi go jednak pod AP.
Ja preferowałem tanka, naprawde dużo może wytrzymać.

Malphite jest super, pierwszy tank jakiego sobie kupiłem i teraz świta mi leona w głowie ;p

Leona niestety wymaga ogarniętego teamu, sememu nią za dużo nie zdziałasz (wszystkie buildy pod dmg to straszny fail)

Malph, mumu, czy ramus są zdecydowanie bardziej odporni na kiepskich teammates.

Dokładnie, Leoną nie wygrasz gry.
Nafeedowanym Rammusem czy Mumu zrobisz to dużo łatwiej.

Po drugie tankami gra się wbrew pozorom ciężko.
Musisz załapać styl gry, w którym wpadasz w 5 wrogów na "pewną śmierć", inicjujesz walki, poświęcasz się za carry itd

W większości ludzie biorą tanka, żeby ciężej ich było zabić po prostu, ale nie robią nic z w/w rzeczy, co ostatecznie składa się na fail drużyny.

niestety taka prawda co dawid rzekl.
z reguly ludzie patrza tylko na 'fragi' majac w dupie carry i reszte.
widzac zblizajaca sie walka czesto sie chowaja czekajac az polowa teamu padne, przeciwnik wywali wszystkie ulti i wpada na easy kille.

A co myślicie o Karmie?

Dlatego wlasnie pierodle granie z randomami. Szczegolnie beda tankiem. Wczoraj pogralem Malphitem i szlag mnie trafil. Pomijam fakt, ze w koncowej fazie gry wszyscy zamiast sie skumulowac to biegali samopas ale kurwa kiedy w koncu zebralismy sie jakos i ja jako inicjator wjechalem pieknie w przeciwna druzyne moim ulti to reszta zamiast isc za ciosem to sie rozpierzchla po bokach i zostawila mnie na anal rape :<. Nie ma jak vent i team work. Inaczej nie gram :< ...

T.

oj czasami z randomami gra sie lepiej niz na vencie

Najgorszy support w grze

Tia tylko jak wchodzisz do gry i widzisz na chacie:

**** RZONDZOM
**** RZONDZOM
RZONDZOM

To juz wiesz, ze bedzie meka

**** - nazwa jakiegos zjebanego klanu ...

T.

hm nam sie jakos to dosc rzadko trafia jak gramy z bloodem.

Zgadzam się.



Co do "kurwa" ppl to ja chyba mam wyjątkowe szczęście bo nie spotykam, jest dużo mniej niż przed splitem.

Gracie wiecej i moze nie zwracacie uwagi na to juz . Wczoraj zagralem pierwsze gry z randomami i wtopa ...

T.

a nie, z randomami jak gramy to tez czesciej przegrywamy niz wygrywamy
i czasami cos tam sie pogada jak ludzie na nas psiocza - chociaz wczoraj jeden probowal nas 'obrazac' a skonczylo sie tak, ze dodal nas do friendsow hehe

Hehe ja mowie raczej o wtopie na stopie socjalnej niz w samej grze. Ostatecznie wygralismy ale byla to droga przez meke ...

T.

moze sam prowokujesz

chlip, chlip~~ ;(


Których hero robi się na AP a nie mają many? Szukam czegoś w stylu akali. Coś papierowego w przeżywalności, ale żeby jednak miało jakiś doskok/teleport czy znikajkę.

Aj tam aj tam wszystko robione bylo zgodnie z podrecznikiem ...

T.

Bez many Vladek, Kennen, Katarina np.
Chociaż do Twojego opisu kolejność powinna być odwrotna

Co do Karmy, fakt, jako support, a tak ją trzeba zaliczać, jest trochę słaba.
Brakuje jej jeszcze jakiegoś jednego supportowego skilla.
Co nie zmienia faktu, że gra się nią bardzo przyjemnie i ja osobiście lubie się nią bawić. Budowana pod AP może wiele namieszać. Zazwyczaj gram ze znajomym - z Xinem na lini jest bardzo denerwująca.