Ok, Dragon Age 2 skończony. Cóż można rzec... In b4 tl;dr.

Sequel jest gorszy od swego poprzednika pod wieloma względami.

Największym failem jest kserowanie lokacji na potęgę - za ten ruch Bioware stracił u mnie najwięcej.

Kolejnym słabym posunięciem jest używanie ciągle tych samych potworków w skali masowej + fakt, że spawnują się na potęgę w ciągu jednej walki. Wygląda to na prawdę odpychająco i do tej pory było raczej niespotykane. Toć nawet w Mass Effect 2 (czyli w najbardziej chyba uproszczonej pod względem RPG grze Bioware) by nam się jakiś geth zespawnował to musiał podlecieć ich spaceship bądź też wbiegali - ale z innego pomieszczenia.

Kolejna sprawa - grafika. Animacje walki nie okazały się w dłuższym rozrachunku tak złe, jak myślałem. Jednak mój warek z przyspieszeniem ze swojego skilla + przyspieszeniem ze skilla maga + przyspieszeniem z drugiego swojego skilla + przyspieszeniem z runy (to już bardziej pod koniec rozgrywki) zadawal ciosy tak szybko, że wyglądało to komicznie raz a dwa męczyło wzrok. W pierwszym DA ciosy wyprowadzano zbyt ślamazarnie natomiast tutaj - zbyt szybko moim zdaniem. Cutscenki są dobrze wyreżyserowane (ciągle mówię o animacji) jednak ogólnie rzecz biorąc - minęły już dwa lata od wyjścia jedynki. Grafika powinna zostać zmieniona na wyraźnie lepszą. No i wszystko rujnuje mała liczba lokacji.

Cóż można rzec o postaciach. Main character z dwójki > ten z jedynki. Chciałbym móc sterować Hawke również w części trzeciej. Natomiast towarzysze... Cóż. Najbardziej do gustu przypadł mi chyba Varrik - jest to dobrze wykreowana postać, barwna i charakterystyczna. Druga w kolejce jest Isabella. Puszczalska piratka to też pewne odświeżenie w temacie towarzyszy, poza tym fajnie wygląda no i ma nawet dobre teksty - lubię to! - niech ta dwójka pojawi się części trzeciej. I to byłoby na tyle. Anders to emo z rozdwojeniem jaźni, Merill czy Merril (nie pamiętam) jest ciekawa tylko ze względu na konsekwencje jakie idą za tym, że jej pomagamy, Fenris ma dobry start lecz potem wszystko siada a Avelina to babochłop. Towarzysze z Mass Effect 2 rozpierdalają na łopatki tych z DA2, tam wszystko zostało dopracowane - tutaj widać, że panowie się śpieszyli i większość jest po łebkach.

Fabuła. Nie wiem czemu w grach Bioware ostatnio jest taki trend, żeby część pierwsza była z maksymalnym pierdolnięciem i ratowaniem świata (Kotor, Dragon Age, Mass Effect) natomiast druga bardziej kameralna, skupiająca się na bohaterze właściwie. Ale to tylko takie spostrzeżenie z mojej strony. Wątek główny ujdzie - plagi nie ma więc nie mamy do czynienia z szarymi strażnikami, jest za to bardziej politycznie.

Nie podoba mi się jednak, że SPOILER wszystko kręci się wokół elo zajebistego tajemnego i pradawnego artefaktu, silniejszego niż znana dostępna magia dającego nadludzkie siły i powodującego szaleństwo. /SPOILER

Toć to taka klisza, że chuj. No ale dobra - przedstawione zostało jako tako więc w sumie może być. Mamy też powrót paru postaci z jedynki jednak wszystko jest raczej na siłę i niezbyt mnie ruszyło.

Dźwięk jest taki jak być powinien - tyle w tym temacie, nie ma sensu się rozpisywać.

Gameplay? Wolałbym mniej przeciwników, więcej taktyki, trochę wolniejsze ciosy, brak spawnowania. Grało się miło, ale nic ponad to.

Ocena - 7/10. Na nic więcej po prostu nie zasługuje. DA2 to gra zaledwie dobra (podkreślam: gra, bo jako cRPG wypada chujowo). Bioware strzeliło ją na kolanie i śmieszy mnie to, że próbują jej teraz tak strasznie bronić (recenzje na metacritics, bany dla krytyków na forum itd.) bo w dłuższym rozrachunku - stracą na tym. Gracze nie są debilami a tak zostali tutaj potraktowani.

Mam nadzieję, że team odpowiedzialny za Dragon Age nie ma styczności z Mass Effect. Bo jeśli ma, to można się bać.

Varrik jest bland? jego dyskusje z Izabelka ownia :< z reszta sie zgodze, szczegolnie Anders ssie, emo-gej ktorego do party bralem tylko na bossy bo ma niezle spelle do leczenia. Jestem w 3cim "rozdziale" i w sumie mam zdanie jak Raz, za malo lokacji, za duzo przeciwnikow. Graficznie gra mi odpowiada, teksty sa swietne, historia opowiadana jest dobrze, Hawk jako main char jest swietny. Szkoda tylko ze standardowo prawdziwym badassem sie nie da byc... ;] jak przejde sprobuje jeszcze zrobic pania Hawk i w kilku miejscach troche inaczej zalatwic sprawe bo zastanawia mnie czy roznica ograniczy sie tylko do innego tekstu w codexie czy chocby troszke inaczej potoczy sie sama gra.

Aleeee to bylo dobre.

Nowe sterowniki NVIDI • BETA, chyba lekko skoczy wydajność w dx11, nie testowałem jeszcze, zobaczę w domu o 23:00 dopiero. Wychodzi na to, że to nie EA dała przysłowiowo dupy, tylko Nvidia.

http://www.nvidia.com/Download/Find.aspx?lang=en-us

heh a ja tego nie moge zmeczyc , na nightmare niektore walki sa tak upierdliwe ze nawet na bugu z resem andersa nie da sie ich przejsc (hp sie regeneruje jakby bylo sie out of combat) , np do szalu doprowadza walka z brannerem , gdzie jest miliard rogues ktorzy one shotuja magow a warka zostawiaja z 10% hp

jestem dosyc gleboko w chp 2 , dluzej to przechodze niz DA:O lol

Sorry Aldatha, ale moim zdaniem granie na takim poziomie trudności to żart. Gry na normalu powinny dawać satysfakcje z przejscia, a na hardzie to juz powinno byc jakies wyzwanie.

Ale granie na super mega hard gdzie kazdy mob ma milion HP i zadaje 10x wiekszy dmg niz na normalu to przegiecie i masochizm. Nigdy nielubilem sztucznie podwyzszonych poziomow trudnosci. Jesli to Cie bawi to HF, ale niepisz prosze ze gra niejest latwa i w ogole jak to ciezko bo mnie kichy od tego skreca i jest to tak samo malo ciekawe jakby ktos pisal ze gra bez obrazu i jak to musi sie napocic zeby wygrac :/

Smutna lektura...

http://www.neogaf.com/forum/showpost.ph ... count=6762

musze sie z toba zgodzic w pewnym sensie...co prawda dalej robie z 5-6 podejsc do walki , jak nie da sie jej przejsc to daje na normal i sie nie mecze:)

problem w tym ze respawn w walkach w pozniejszych chapterach jest tak niemilosiernie przesadzony ze glowa mala

dawalo mi to fun ogromny ale rzeczywiscie jest to masochizm bo nawet
rewardow nie ma lepszych za granie na nightmare

Ja juz wiem, ze raczej DA2 nie skoncze. Zatrzymalem sie na 3 chapterze i za chuja nie mam ochoty grac dalej. To chyba 1a gra od Bioware, ktorej nie skoncze. Z ich nastepnymi tytulami bedzie pewnie tak samo (poza SWTOR, ale MMO z zasady nie da sie skonczyc hehe)...

No ja jakoś też jestem ~60% gry i wchodzę do gry dosłownie na 5 minut, po czym robię exit. Fatalnie im wyszedł ten tytuł, w DA:O to nie mogłem się oderwać a po nocach mi się wszystko śniło.

przychodzisz po robocie i chcesz sie pobawic a nie powkurwiac

ja mam fun ale juz gram sobie na hard , nightmare bardzo zle sie skaluje
mam 13 level i obrywam gorzej niz na 6 , najlepsze wyniki otrzymalem z full dps grupa , czyli dmg specced fenris , ja rog 2 wield , isabela , anders do heal , ale tam gdzie jest duzo rogali praktycznie nie da sie wygrac , bo zawsze wylaczaja z gry maga i pozamiatane

Nie wiem jak mozesz miec tyle funu z tego zalosnego combatu, zeby to meczyc dalej na Hardzie, nie wspominajac o tym, ze dales rade tyle na Nightmare grac

kurwa przeszedlem to w koncu, ale od 3 aktu to juz meczylem na siłę. nie jest taka zła ta gra, duzo fajnych questow, isabela i fenris na +, itemizacja jest ok, lokacje i ilosc rodzajow mobow to kurwa żenada, dalbym tej grze z 6/10, ocena w gore za dlugosc gry, jak sie ją dozuje po małemu (inaczej sie nie da) to mozna nawet i miesiac grac

W związku z posuchą na rynku rpg zamierzam przejść DA:O po raz drugi wraz ze wszystkim dlc, czy oprócz dlc są jakie mody warte zainstalowania?

Zależy jaki komputer posiadasz.
Ja do siebie polecić mogę:
JB3Textures - Tekstury w wyższej rozdzielczości
Dragon Age Redesigned - Skoro przeszedłeś już raz DA:O to miło będzie sobie odświeżyć wygląd niektórych kompanów, a także randomowych npc, a ten mod nadaje się do tego jak żaden inny.
Skip the Fade - Jeśli tak jak ja nie cierpisz pustki to ten mod jest stworzony właśnie dla Ciebie
Lock Bash - Wkurzało Cie ciągłe przełączanie na Leliane lub Zevrana, gdy na drodze stała zamknięta skrzynka ze skarbami? To już przeszłość. Ten mod pozwoli otwierać Ci skrzynki z różnym powodzeniem na podstawie atrybutu głównego twojej postaci.
Combat Tweaks - Balansuje i poprawia combat (także niektóre bugi)

PRZYGODY:
Quests and Legends - Chyba największy do tej pory wydany mod dodający nowe przygody. Mnóstwo zabawy, nowa towarzyszka do drużyny, nowe spelle, unikalne lokacje.
Hilltop Under Siege - Krótka przygoda, za to w bardzo przyjemnej scenerii.
Dark Times ACT I - Osobiście nie grałem, ale kumpel polecał

ok dzięki przyda się