iniside napisał(a):
Wiesz. Ciężko robić gre legende kiedy nonstop jedzie sie na jednym schemacie, jednym IP, a kolejna gra z serii nie wnosi żadnej nowości do na rynek.
D2 w momencie premiery to była nowa jakość.
SC1 to też była nowa jakość na rynku RTSów. (chociaż ja zawsze wolałem Total Annihilation).
D3 to update D2
SC2 to update SC1.
Spoko.. jestem w stanie to zrozumiec. Np. tak jak nie kazde dzielo mega uznanego artysty musi byc super wyjebane - OK.
Ale meczy mnie ze przy kazdej nowej grze glownym argumentem przemawiajacym za jej super zajebistoscia (nie ze jest "OK" i mozna pograc - gra Blizzarda MUSI byc ultra super i legend i wogole) jest wlasnie "bo to Blizzard", "Bo to Starcraft", "Bo to Diablo", "Bolizzard na 100% zrobi nam dobrze" itd...
Tymczasem Blizzard to nie jest juz artysta, nie jest juz wizjonerem, nie jest to juz "czlowiek renesansu" jakim byl za czasow Diablo 1 i Blizzard North. To banda dobrych (ale nic ponadto) rzemieslnikow nastawiona na nic wiecej jak wycisniecie kazego mozliwego centa w kazdy mozliwy sposob.
Gry do pogrania - jakich wiele. Dlatego tacy zaslepieni ludzie jak Sobtainer mnie smiesza. Ludzie dla ktorych Blizzard dalej jest legenda w sumie tez. Bo sa tylko dlatego ze po odejsciu 3/4 ludzi zostalo im logo i prawa do gier i marek.
"nie, Activision zrobili kiedys jedna zajebista gre Zobacz:
http://www.youtube.com/watch?v=o4DjEHt6rbQ"
hehe co racja to racja.... ale jakby teraz zrobili remake to FUEL pewnie by bylo jako DLC a jakby zrobili przy wspolpracy z Blizzardem to mozna by bylo je kupic podczas grania za pomoca wbudowanego Auction House polaczonego z rezerwami ropy Arabii Saudyjskiej lol.