Bloodleaf napisał(a):
Kole0 napisał(a):
jak tutaj chce kogos zoutplayowac to JA nie moge nic zrobic
Fixnąłem dla ciebie
Kole0 napisał(a):
lol wcale nie jest gorszy/dla plebsu.
To tylko pokazuje jakim idiotą jesteś.
Nie nasza wina że nie potrafisz ogarnąc LoLa bo trenujesz tylko na botach ponieważ twierdzisz że nia ma kompletnie żadnej róznicy pomiędzy botem a żywym przeciwnikiem, imo jak nie radzisz sobie w LoLu to w DoTA też sobie nie poradzisz.
indeed. dlatego po 5 miesiacach grania w lola(zagrane mam niecale 500 gier) kilka tygodni temu zaczalem grac ze znajomym rankedy, zeby wylapac free RP pointy i w niecale 2 tyg zrushowalismy do naszego top 2138.
ja rozumiem ze tutaj na forum sa same prosy to flexuja sobie screenami z wynikami z normali jak rozwalaja plebs, ktory zapewne myszka klika summonerki ale bez przesady kurwa.
ja nie wywalam sobie argumentow z dupy, tylko mowie to co widze grajac sam i ogladajac mecze innych.
@Arturnik, jednak w docie babysitterzy skutecznie pullowali creepy i starali sie jak mogli odcinac przeciwnego farmera od lasthitowania.
o co mi chodzi to to, ze w lolu doslownie przeciwnicy mijaja sie ze soba zeby dobic caster creepy i maja siebie totalnie w dupie, a wszystko sie rozbija o to ze jungla jest na tyle pojebana ze jak jestes chociaz kawalek za polowa swojej czesci mapy to ogarniety jungler ZAWSZE zrobi killa/wymusi na tobie summonerki chyba ze dysponujesz postacia mobilna z jakimsh dashe jak nidka, gragas naprzyklad
zreszta w docie epickie mass teleporty z dupy w early game i nagla wbita 4v1 byly fajne. a co bylo jeszcze lepsze? ze ten koles co byl solo mogl sobie jeszcze wszystko ladnie ogarnac i przy odrobinie szczecia spierdolic jesli potrafil ladnie jukowac, tutaj jak juz mowilem - albo grasz czyms co ma dasha przez sciane/op passive nidki, albo stoisz w miejscu i sie skladasz jak ci wbiegna na dupe.